Za to dostaniesz mandat, ale punktów już nie. Np. za bagaż
Kierowcy, którzy nie przestrzegają przepisów muszą liczyć się z koniecznością zapłacenia mandatu i zgromadzenia punktów karnych.
Wbrew pozorom, nie wszystkie przewinienia kierowców, za które trzeba płacić mandat idą w parze z punktami karnymi. Kiedy kierowca nie dostanie punktów karnych?
Otrzymanie mandatu jest dla większości kierowców przykrym wydarzeniem i z reguły wiąże się też z otrzymaniem punktów karnych. Po uzbieraniu 24 punktów prawo jazdy kierowcy zostaje zatrzymane. Niektóre z wykroczeń kierowców nie są obciążone punktami karnymi. Które to?
Jeżeli kierowcy zdarzy się prowadzić samochód i zapomnieć o zabraniu ze sobą prawa jazdy będzie on musiał zapłacić 50 zł mandatu, chociaż ominą go punkty karne.
Jeśli jednak pojazdem będzie kierować osoba nieposiadająca wymaganych uprawnień, to choć nie dostanie ona żadnych punktów będzie zmuszona zapłacić 300-złotowy mandat. Kierowcy powinni także zwrócić uwagę na to, jak przejeżdżają przez skrzyżowanie. Jeżeli zmotoryzowany wjedzie na krzyżówkę widząc, że nie ma na niej miejsca do kontynuowania jazdy to jego portfel stanie się uboższy o 300 zł, ale obędzie się bez punktów karnych.
Ostrożność powinni zachować też kierowcy, którzy przewożą bagaże. - Umieszczenie na pojeździe ładunku, który utrudnia kierowanie nie naraża kierowcy na punkty karne, ale grozi mandatem - mówi Katarzyna Florkowska z serwisu Korkowo.pl - Jego wysokość uzależniona jest od skali przewinienia i może wynieść od 20 do nawet 500 złotych - dodaje Florkowska. Zmotoryzowani powinni zatroszczyć się o to, aby ładunek znajdujący się w pojeździe był zabezpieczony przed zmianą położenia lub wywołaniem nadmiernego hałasu. W przeciwnym razie narażają się na mandat opiewający na sumę 200 złotych - znów bez punktów karnych.
Jeśli kierowcy zdarzy się korzystać w sposób niezgodny z przepisami ze świateł to narazi siebie na 200 złotowy mandat, jednak nie dostanie do "kolekcji" żadnych punktów. Szacunek należy się także pieszym - jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych kosztować może 250 złotych i 0 punktów karnych. Rozdzielenie kolumn pieszych zagrożone jest nieco niższym, 200 złotowym mandatem, do którego nie ma dołączonych żadnych punktów.
W trakcie postoju na terenie zabudowanym warto pamiętać o wyłączeniu silnika - pozostawienie go pracującego wiąże się z mandatem opiewającym na sumę 200 złotych. Obędzie się jednak bez punktów karnych.