Za te systemy warto dopłacić

Organizacja Euro NCAP, która znana jest głównie z przeprowadzania testów zderzeniowych, na salonie w Paryżu po raz pierwszy w historii przyznała wyróżnienia Euro NCAP Advanced.

Tym razem nagrodzono nie całe samochody, ale poszczególne technologie, które w wyraźny sposób wpływają na bezpieczeństwo jazdy, a które - ponieważ nie są wyposażeniem standardowym, a opcjonalnym - nie są brane pod uwagę podczas przeprowadzania testów zderzeniowych.

W tym roku uhonorowano systemy już istniejące na rynku i często od kilku lat stosowane. Natomiast w kolejnych latach nagradzane mają być nowo opracowywane rozwiązania.

Wyróżnienia za 2010 rok przyznano (kolejność alfabetyczna):

Audi Side Assist

Side Assist monitoruje tzw. martwy kąt (przestrzeń za i z boku samochodu, którą trudno dostrzec w lusterkach). System składa się ze specjalnych czujników umieszczonych w tylnym zderzaku i aktywowany jest włączeniem kierunkowskazu. Jeśli czujniki wykryją, że pas, na który zamierza wjechać samochód jest już zajęty przez inny pojazd (pod uwagę jest brana m.in. prędkość obu samochodów), przy lusterku zewnętrznym zapala się stosowna lampka ostrzegawcza.

Reklama

Jak działa Audi Side Assist:

BMW Assist Advanced eCall

Assist Advanced eCall to technologia, która po raz pierwszy pojawiła się w USA w 1997 roku (w Europie debiutowała w 1999 roku). Po wypadku system sam, automatycznie łączy się z centrum BMW, skąd sygnał jest przekazywany do centrum ratownictwa położonego najbliżej miejsca wypadku.

Od 2008 roku system (tylko w Niemczech, Austrii, Włoszech i Francji) przekazuje dane nie tylko o miejscu wypadku, ale również o liczbie pasażerów, liczbie aktywowanych poduszek powietrznych, sile zderzenia, możliwości dachowania a nawet o przewidywanym charakterze obrażeń (lekkie, ciężkie).

Jak działa BMW Assist Advanced eCall

Citroen Localized Emergency Call

System ten działa analogicznie do układu stosowanego przez BMW. Czujniki na podstawie przeciążeń działających na auto wykrywają zderzenie. Wówczas układ wysyła SMS-a do centrum Citroena, w którym znajduje się dokładna lokalizacja miejsca zdarzenia oraz jego czas. Następnie samoczynnie aktywowane jest połączenie głosowe między samochodem a centrum, dzięki czemu operator może zorientować się w stanie poszkodowanych. Jeśli połączenia nie da się uzyskać (bo np. pasażerowie są nieprzytomni) traktuje się taki wypadek, jak poważne zdarzenie z ciężko rannymi.

System w ten sposób działa we Francji, Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Austrii, Szwajcarii, Belgii, Luksemburgu i Holandii (rozmowa odbywa się oczywiście w lokalnych językach). W pozostałych państwach (w tym w Polsce) system łączy się z numerem 112.

Jak działa Citroen Localized Emergency Call

Honda Collision Mitigation Braking System (CMBS)

Pod tą skomplikowaną nazwą kryje się system minimalizowania skutków najechania na tył innych samochodów. Układ, który został wprowadzony przez Hondę w 2003 roku, składa się z monitorującego przestrzeń przed samochodem (do 100 m) radaru oraz komputera, który wylicza różnicę prędkości i przewiduje możliwość kolizji. W razie zagrożenia zderzeniem (3 sekundy przed przewidywanym uderzeniem) system ostrzega kierowcę akustycznie i wizualnie (napisem BRAKE na desce rozdzielczej).

Jeśli kierowca nie zareaguje, uruchmiane (w delikatny sposób) są hamulce (2 sekundy przed zderzeniem), ponadto pasy bezpieczeństwa ulegają napięciu. Jeśli kierowca zareaguje naciskając hamulec, włącza się system Brake Assist, dzięki czemu - nawet jeśli kierowca nie naciśnie hamulca z pełną mocą - hamowanie odbywa się w trybie awaryjnym. Jeśli zaś człowiek na tym etapie nadal nie odpowie reakcją, system sam uruchomi z pełną mocą hamulce (jednocześnie maksymalnie napinając pasy bezpieczeństwa). CMBS nie zdoła jednak uniknąć kolizji, jego zadaniem jest minimalizacja jej skutków.

Jak Honda Collision Mitigation Braking System

Mercedes-Benz PRE-SAFE and PRE-SAFE Brake

PRE-SAFE to system stanowiący pomost pomiędzy systemami bezpieczeństwa czynnego (których zadaniem jest uniknięcie kolizji) i biernego (które mają minimalizować jej skutki). Przy prędkościach przekraczających 30 km/h układ monitoruje ruch pojazdu (prędkość, przeciążenia, położenie kierownicy i pedałów). Na tej podstawie wyciąga wnioski o ewentualnym zagrożeniu kolizją. W takiej sytuacji uruchamiane są napinacze pasów bezpieczeństwa, poprawiane ustawienie fotela, a jeśli istnieje zagrożenie dachowaniem - zamykane są szyby i szyberdach.

System wykrywa zagrożenie wypadkiem na podstawie zachowaniu kierowcy. Jeśli więc on sam nie dostrzeże niebezpieczeństwa i nie podejmie prób ratowania, system nie zareaguje.

Jak działa Mercedes-Benz PRE-SAFE

Rozwiązaniem tego problemu jest układ PRE-SAFE Brake. System ten dodatkowo korzysta z radaru monitorującego przestrzeń do 200 m przed samochodem. 2,5 s przed przewidywaną kolizją system ostrzega kierowcę, a każdy nacisk na hamulec na tym etapie oznacza hamowanie awaryjne. Jeśli kierowca nie zareaguje na ostrzeżenie, sekundę później samochód zacznie hamować samoczynnie.

Jak działa Mercedes-Benz PRE-SAFE Brake

Opel Eye

Opel Eye to system, który w przeciwieństwie do układów opisanych wcześniej nie korzysta z radaru, ale wykorzystuje kamerę wizyjną umieszczoną w przedniej szybie. Takie rozwiązanie ma kilka zalet. Kamera wykrywa nie tylko przeszkody (inne samochody), ale również znaki drogowe oraz linie wyznaczające pasy ruchu.

Obecnie system służy wyłącznie do monitorowania ruchu pojazdu w obrębie pasa drogi. Jeśli auto w sposób niekontrolowany zbliża się do krawędzi (bez kierunkowskazu), system ostrzega kierowcę o niebezpieczeństwie.

Jak działa Opel Eye

Peugeot Connect SOS

Działanie systemu Connect SOS jest identyczny z Localized Emergency Call Citroena. Czujniki na podstawie uruchomienia poduszek oraz pomiarów przyspieszeń wykrywają kolizję, następnie wysyłany jest SMS z dokładnym miejscem i godziną zdarzenia, by na koniec nawiązać połączenie głosowe między centrum Peugeota i samochodem.

Jak działa Peugeot Connect SOS

Volkswagen Lane Assist

System ten działa podobnie jak Opel Eye. Kamera zamontowana przy wewnętrznym lusterku wstecznym monitoruje przestrzeń przed samochodem. Obraz z kamery wraz z informacjami na temat prędkości i toru jazdy samochodu pozwalają przewidzieć zjechanie auta z pasa. Gdy układ wykryje takie zagrożenie, dzięki elektrycznemu wspomaganiu kierownicy, będzie potrafił sam skorygować tor ruchu. Oczywiście siła przyłożona na kierownicę jest na tyle niewielka, że w razie potrzeby kierowca nie ma żadnego problemu z jej pokonaniem i kontynuowaniem manewru.

Obecnie, by system działał prawidłowo, na jezdni muszą być namalowane obie (lewa i prawa) linie. W nowym passacie pojawi się jednak zmodyfikowany system, który będzie działał również przy tylko jednej linii. Lane Assist działa tylko powyżej prędkości 60 km/h.

Jak działa Volkswagen Lane Assist

Volvo City Safety

City Safety to układ, którego zadaniem jest zapobieganie najechaniom na tył innych pojazdów, do czego najcześciej dochodzi w ruchu miejskim. Stąd system działa wyłącznie w zakresie prędkości 3,6-30 km/h. Czujnik działający w technologii lidar (Light Detection and Ranging), a więc wykorzystujący laser monitoruje przestrzeń do 10 m przed samochodem.

W przypadku wykrycia ryzyka kolizji najpierw zwiększane jest ciśnienie w układzie hamulcowym, by natychmiast zareagować na naciśnięcie pedału. Jeśli kierowca nie podejmie akcji, hamulce zostaną uruchomione automatycznie. Gdy różnica prędkości wynosi mniej niż 15 km/h układ zdoła wyhamować samochód przed przeszkodą, przy wyższych różnicach prędkość zostanie tylko zredukowana, ale do kolizji dojdzie. Jednocześnie system pozwoli wybrać kierowcy inne rozwiązanie sytuacji kryzysowej (typu nagły skręt kierownicy z dodaniem gazu).

Jak działa Volvo City Safety

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Side | samochody | pasy | city | hamulce | Mercedes-Benz | prędkość | czujniki | Opel | przestrzeń | kierowca | układ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy