Uwaga, pirat drogowy!

Syndrom Mad Maxa - tak psychologowie określają przypadłość, typową dla kierowców, którzy jezdnię traktują jak pole walki. Niestety, z roku na rok liczba takich kierowców rośnie, zwłaszcza w miastach.

W Łodzi drogowi piraci, którzy przekroczą limit 24 punktów karnych, kierowani są na testy psychologiczne. Lekarze badają osobowość, psychikę, dojrzałość kierowcy i decydują, czy może usiąść znów za kierownicą.

Ponadto policja zabiera im prawo jazdy i wysyła na ponowny egzamin.

- Osoby z dużą liczbą punktów to przeważnie przedstawiciele handlowi, którzy jeżdżą szybko żeby się dorobić. A to, co człowiek robi w życiu, robi też na drodze. Osoba, która ma słabą kontrolę nad swoim życiem podczas jazdy będzie zachowywała się impulsywnie i zaskakująco. Nie tylko dla innych, ale nawet dla siebie - powiedziała reporterowi radia RMF psycholog pracująca z kierowcami, którzy stracili prawo jazdy. - Wbrew pozorom jednak rzadko mam do czynienia z tzw. piratami drogowymi, czyli osobami, które generalnie wszystko mają gdzieś.

Reklama

Zobacz ostatnie wydanie naszego biuletynu.

RMF
Dowiedz się więcej na temat: pirat drogowy | drogowy | pirat | pirata drogowy | Uwaga!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy