Rośnie coraz bardziej

W dnia na dzień jest coraz większy. Na razie wisi sobie spokojnie, ale prędzej czy później spadnie.

Czy ktoś będzie miał pecha? Czy komuś uszkodzi auto, lub - co gorsza - zrobi krzywdę?

Kto wtedy będzie winny? Służby miejskie, które nie zauważyły wcześniej problemu? A może winą obarczy się matkę naturę?

A może jednak odpowiednie służby zdecydują się działać? Jeżeli tak to służymy adresem.

Sopel wisi sobie pod wiaduktem koło Hali Targowej w Krakowie, na styku ulic Dietla i Grzegórzeckiej...

Czas działać panowie! Nie czekajcie aż spadnie komuś na głowę...

Masz jakieś pytania lub sugestie? Napisz do naszego serwisu. Kliknij TUTAJ.

Chcesz wygrać subaru? Kliknij TUTAJ.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy