Przed wyjazdem na groby bliskich...
Polacy masowo wyruszają na groby swoich bliskich. Często jest to wyprawa na drugi koniec Polski, stąd na drogach pojawiło się więcej niż zwykle samochodów, ale i policji.
O czym należy pamiętać, a czego unikać podczas świątecznych podróży?
Przed wyjazdem
Koniec października i początek listopada to trudny okres dla kierowców. W tym roku temperatura w wielu miejscach spadła już poniżej zera, stąd wielu kierowców ma za sobą pierwsze skrobania szyb. Co więcej synoptycy zapowiadają na najbliższy tydzień nawet pierwsze opady śniegu. Z powodu trudnych warunków drogowych do podróży należy się wyjątkowo dokładnie przygotować.
W pierwszej kolejności trzeba sprawdzić stan techniczny samochodu - dodać płynu do spryskiwaczy (już zimowego!), ocenić sprawność wycieraczek i reflektorów, skontrolować stan ogumienia (ciśnienie, ilość bieżnika) i poziom oleju. Należy się także upewnić, czy samochód jest wyposażony w apteczkę, gaśnicę i trójkąt ostrzegawczy.
Przed wyjazdem trzeba starannie zaplanować podróż oraz zapoznać się z prognozami i aktualnymi warunkami drogowymi na trasie przejazdu. Odpowiednie przygotowanie się do jazdy samochodem pozwoli uniknąć wielu stresujących sytuacji. Przed długą podróżą, kierowca powinien także dobrze się wyspać i wypocząć. Trasę przejazdu można zaplanować dzięki naszemu serwisowi map24.interia.pl.
Opony zimowe
Specjaliści zalecają zmianę opon na zimowe, gdy temperatura spadnie poniżej 7 st. Celsjusza. Z taką sytuacją mamy już do czynienia, rano temperatura spada nawet poniżej zera, również prognozy nie są korzystne. Dlatego już warto założyć opony zimowe, które lepiej poradzą sobie z porannym czy wieczornym przymrozkiem. Dodatkowo unikniemy kolejek u wulkanizatorów, które niechybnie pojawią się, gdy spadnie pierwszy śnieg...
W trasie
Generalna zasada, do jakiej powinni stosować się kierowcy, to spokojna jazda bez gwałtownych ruchów kierownicą. Wszystkie manewry należy wykonywać płynnie i rozważnie. Nie przyspieszamy gwałtownie, nie hamujemy w ostatniej chwili, zachowujemy bezpieczną odległość od jadącego przed nami samochodu. Pamiętajmy, że na leżących liściach samochód wpada w poślizg równie łatwo jak na śniegu! A nawierzchnia może się zmieniać całkowicie co kawałek, w obszarach zacienionych możemy natrafić na lód. Wówczas może nas uratować tylko spokój.
Ponadto należy być skoncentrowanym na drodze oraz na jej otoczeniu. Wszystkie manewry, które zamierzamy wykonać powinny być odpowiednio wcześniej sygnalizowane kierunkowskazami, aby każdy uczestnik ruchu był świadomy naszych zamierzeń.
W okolicach cmentarzy
Nie jeździmy na pamięć. W okolicach cmentarzy organizacja ruchu jest na pewno zmieniona i wcale nie musi być dokładnie taka sama, jak w zeszłym roku. Patrzymy na znaku drogowe i stosujemy się do wskazań policji, która często będzie kierować ruchem. Weźmy pod uwagę, że czasem lepiej zaparkować nieco dalej i podejść do cmentarza, niż tkwić w korku bez żadnej gwarancji znalezienia miejsca do parkowania.
Alkohol
Wyjazdy na groby bliskich to również okazja do spotkania z rodziną. Niestety, wielu kierowców po takich rodzinnych spotkaniach wsiada za kierownicę po spożyciu alkoholu. Badania dowiodły, że każda ilość spożytego alkoholu wpływa na funkcjonowanie organizmu człowieka, tj. opóźnia reakcję kierowcy, zakłóca wyczucie odległości i prędkości, zaburza koordynację wzrokowo-ruchową. Zarówno osoby prowadzące auto, jak i ich pasażerowie powinni być świadomi, że alkohol w połączeniu z trudnymi warunkami na drodze, to częsta przyczyna śmiertelnych wypadków.
Wprawdzie według polskiego prawa o ruchu drogowym dopuszczalny poziom stężenia alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,2 promila alkoholu, ale radzimy nie wsiadać za kierownicę po wypiciu nawet najmniejszej ilości mocnego trunku. Warto przypomnieć, że kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi) jest w Polsce przestępstwem.