"Pomocna" pomoc drogowa

Wypadek, a nawet z pozoru niegroźna stłuczka bardzo często kończą się odholowaniem auta na specjalny parking, gdzie samochód - na koszt policji - oczekuje na wyjaśnienie sprawy. Firmy świadczące policji takie właśnie usługi wyłaniane są w drodze przetargu, który budzi wiele emocji.

Wypadek, a nawet z pozoru niegroźna stłuczka bardzo często kończą się odholowaniem auta na specjalny parking, gdzie samochód - na koszt policji - oczekuje na wyjaśnienie sprawy. Firmy świadczące policji takie właśnie usługi wyłaniane są w drodze przetargu, który budzi wiele emocji.

Wymogi stawiane przez policję firmom starującym do przetargu bywają kontrowersyjne. Wielu ludzi utrzymujących się z holowania i pomocy na drodze skarży się wręcz na blokowanie dostępu do informacji.

- To absurdalne zarzuty, nie mamy żadnego interesu w tym, by forować jedne firmy kosztem innych - odpowiadają na zarzuty mundurowi.

Kolejne przetargi często jednak się nie odbywają, i to nie z powodu braku chętnych, ale z braku firm spełniających wszystkie wymogi formalne.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: firmy | wymogi | w drodze | pomoc drogowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy