Polskie (dziurawe) drogi

Po srogich mrozach przyszła odwilż i odsłoniła dziury w polskich drogach. Ich ofiarami pada wielu kierowców, bo drogowcy nie nadążają z łataniem ubytków.

Po srogich mrozach przyszła odwilż i odsłoniła dziury w polskich drogach. Ich ofiarami pada wielu kierowców, bo drogowcy nie nadążają z łataniem ubytków.

Przeszkadza pogoda i brak pieniędzy. Tylko właściciele warsztatów zacierają ręce. Przypomnijmy, że kierowcy mogą żądać odszkodowań za uszkodzone auta od zarządców dziurawych dróg.

W takiej sytuacji nie zaszkodzi mieć świadków, wezwać inżyniera miasta albo policję.

RMF FM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy