Pierwszeństwo pieszych przy wchodzeniu na pasy coraz bliżej. Ale jeszcze nie obowiązuje!

​Senacka Komisja Infrastruktury pozytywnie zaopiniowała uchwaloną przez Sejm nowelizację Prawa o ruchu drogowym wprowadzając do niej jedną poprawkę doprecyzowującą. Nowela wprowadza m.in. zasadę pierwszeństwa pieszych także przy wchodzeniu na pasy oraz reguluje kwestię tzw. jazdy na zderzaku.

Komisja na wtorkowym posiedzeniu wprowadziła do noweli Prawa o ruchu drogowym jedną poprawkę zaproponowaną przez Biuro Legislacyjne Senatu.

Poprawka doprecyzowuje przepis zabraniający podczas przechodzenia przez przejście dla pieszych korzystania z telefonu lub podobnego urządzenia elektronicznego i jednoznacznie wskazuje, że przepis ten dotyczy także sytuacji wchodzenia na przejście, a nie jedynie przechodzenia przez nie. Poprawka ta pozytywnie została zaopiniowana przez resort infrastruktury, a następnie zyskała poparcie Komisji.

Inną poprawkę zaproponował senator niez. Wadim Tyszkiewicz, który chciał zmian w przepisie dotyczącym tzw. jazdy na zderzaku w taki sposób, by zachowanie odległości przez kierującego pojazdem od auta jadącego przed nim tym samym pasem na autostradzie lub drodze ekspresowej nie zależało od prędkości, z jaką się porusza, a od maksymalnej dopuszczalnej prędkości na danym odcinku drogi. Poprawka ta nie zyskała jednak aprobaty ministerstwa infrastruktury i została wycofana przez Tyszkiewicza jeszcze przed głosowaniem.

Wiceminister resortu infrastruktury Rafał Weber zwrócił uwagę, że przyjęcie poprawki senatora Tyszkiewicza "byłoby nadregulacją". "Autostrada - 140 km/h - minimalna odległość 70 m od pojazdu poprzedzającego, ale są odcinki czy to autostrad, czy to dróg ekspresowych, na których czasowo ograniczenie prędkości jest mniejsze" - zwracał uwagę Weber.

Nowelizacja Prawa o ruchu drogowym została uchwalona przez Sejm posiedzeniu 21 stycznia. Za jej przyjęciem zagłosowało 423 posłów, 22 było przeciw, zaś czterech wstrzymało się od głosu.

Nowela zakłada, że piesi będą mieli pierwszeństwo także przed wejściem na pasy. "Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście" - napisano w ustawie.

Jak dodano, pieszy już znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo przed każdym pojazdem, a z kolei pieszy dopiero na nie wchodzący ma pierwszeństwo przed każdym pojazdem za wyjątkiem tramwaju.

Reklama

W uzasadnieniu tych zmian powołano się m.in. na badanie dotyczące relacji pieszy-kierowca z 2018 r. Wynika z niego, że 64 proc. pieszych z dużych miast i 81 proc. pieszych z małych miejscowości stwierdziło, że największym problemem ich bezpieczeństwa jest fakt, że kierowcy nie zatrzymują się, aby pieszy mógł bezpiecznie przejść przez jezdnię.

Jednocześnie badania wykazały, że pojazdy w rejonie przejść dla pieszych poruszają się z dużymi prędkościami i często przekraczają prędkość dozwoloną w danym obszarze.

W nowelizacji przepisów zawarto zapis, zgodnie z którym podczas wchodzenia czy przechodzenia przez jezdnię lub torowisko, w tym również na pasach, pieszy nie będzie mógł korzystać z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego, które może rozpraszać jego uwagę.

Zmiany wprowadzają także zakaz jazdy zbyt blisko następnego samochodu na autostradach i drogach ekspresowych, popularnie nazywanej jazdą na zderzaku. Odstęp między pojazdami ma być nie mniejszy niż połowa prędkości, z jaką porusza się dany pojazd. Oznacza to, że kierowca jadący z prędkością 100 km/h powinien jechać w odległości 50 metrów za pojazdem przed nim. Wyjątkiem ma być manewr wyprzedzania.

"To właśnie na drogach ekspresowych i autostradach, jak wynika ze statystyk, niezachowanie odległości między pojazdami jest jedną z głównych przyczyn wypadków. Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2019 r. z tego powodu tylko na autostradach doszło do 94 wypadków, w których zostało zabitych 13 osób, a ranne zostały 143 osoby" - napisano.

Proponowane przepisy ujednolicają także dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym, obniżając ją do 50 km/h bez względu na porę doby. Obecnie w godzinach nocnych (godz. 23-5) dopuszczalną prędkością maksymalną jest 60 km/h. Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, różnica prędkości między 50 a 60 km/h ma istotne znaczenie w kontekście długości drogi hamowania pojazdu oraz potencjalnych skutków zdarzeń drogowych.

Zgodnie z poprawką złożoną przez klub PiS, nowelizacja Prawa o ruchu drogowym wejdzie w życie 1 czerwca 2021 roku

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy