Pędził Porsche 170 km/h. Nie zauważył, że goni go radiowóz
Prawie 170 km/h jechał trasą S3 w Lubuskiem kierowca Porsche Panamera. Gdyby chodziło tylko o prędkość, młody mężczyzna zostałby ukarany mandatem w wysokości 1000 złotych i 20 punktami karnymi.
Podczas kontroli okazało się jednak, że roztargniony 29-latek, który w ogóle nie zauważył, że próbuje go zatrzymać radiowóz, jest pod wpływem kokainy. Jego drogowe wyczyny nagrał policyjny wideorejestrator.
Policjanci patrolujący nieoznakowanym radiowozem drogę krajową S3 zauważyli w okolicach Sulechowa Porsche Panamera pędzące w przeciwnym kierunku. Funkcjonariusze zawrócili i pojechali za samochodem odjeżdżającym w stronę miejscowości Kalsk.
Kierowca Porsche jechał średnio z prędkością 120-140 km na godzinę, na prostym odcinku drogi rozpędził się jednak nawet 168 km na godzinę. Poza tym wyprzedzał inne samochody na podwójnej ciągłej linii.
Policjanci najpierw dogonili Porsche, a później przez kilka minut dawali kierowcy sygnały, ten jednak w ogóle nie zauważył jadącego za nim radiowozu. Kiedy wreszcie postanowił się zatrzymać, tłumaczył, że bardzo spieszy się, aby pożegnać znajomego przed wyjazdem za granicę.
Pośpiech kosztowałby go 1000 złotych i 20 punktów karnych. Sprawa skończy się jednak w sądzie, ponieważ podczas kontroli drug-testem okazało się, że 29-latek jest pod wpływem kokainy.