Nowe mandaty postrachem kierowców. Polacy znaleźli rozwiązanie?
Informacje o drastycznych podwyżkach mandatów obiegły media na długo przed zakończeniem 2021 roku. Jednak dopiero 30 grudnia poznaliśmy ostateczne brzmienie nowego taryfikatora mandatów.
Wygląda na to, że wielu zmotoryzowanych wzięło sobie do serca ostrzeżenia i rozpoczęło gorączkowe poszukiwania rozwiązań, które będą ich wspierać na trasie.
Zmienił się również sposób korzystania z aplikacji. Przed opublikowaniem nowego taryfikatora mandatów niektórzy użytkownicyaplikacji korzystali z niej głównie w długich podróżach np.: podczas wakacji, kiedy chcieli mieć szczegółowe informacje odnośnie zdarzeń drogowych, kontroli policji czy fotoradarów.
Obecnie użytkownicy chętniej korzystają z Yanosika również na krótkich trasach - do 10 km, 15 km, a nawet do 5 km. Czas korzystania z systemu znacznie się wydłużył. Odnotowno też wzrost o 69 proc. liczby przejechanych kilometrów z użytkownikami aplikacji w pierwszych 3 dniach stycznia tego roku, w porównaniu z ubiegłym.
Pierwsze mandaty według stawek z nowego taryfikatora zostały wręczone kierowcom już 1 stycznia. Rekordzista w Warszawie jechał prawie 160 km/h, za co otrzymał mandat w kwocie 2500 zł, a także utracił prawo jazdy. Czy w obliczu zmian stawek mandatów zmieniła się prędkość jazdy na poszczególnych odcinkach dróg?
"Kierowcy w dużych miastach jadą znacznie wolniej, w obawie przed mandatem. Możemy śmiało potwierdzić, że widoczne są zmiany w ich zachowaniu - stosują się do limitów prędkości i, jak już wspomniałam wcześniej, chętniej korzystają z aplikacji nawet na krótkich, dobrze znanych trasach. Sprawdzając dane z 2022 roku, w naszym systemie zauważyliśmy, że udział przekroczeń prędkości na terenie zabudowanym i niezabudowanym spadł o 6,54 proc. w porównaniu z 2021 rokiem. Największa poprawa stylu jazdy jest widoczna w terenie zabudowanym - tutaj nastąpił 11 proc. wzrost poprawności jazdy kierowców w tym roku. Na terenie niezabudowanym kierowcom wciąż zdarza się dodać więcej gazu, ale i tu widoczny jest 5 proc. wzrost poprawności przestrzegania limitów prędkości jazdy" - dodaje Langa.
***