Można jeździć szybko i bezpiecznie? Tego właśnie uczyli się policjanci
Lubuscy policjanci przeszli szkolenie z szybkiej jazdy samochodem. Najpierw zapoznali się z teorią, a potem na specjalnym torze ćwiczyli praktyczne panowanie nad samochodem.
W związku ze specyfiką pracy, policjanci zmuszenia są czasem do szybkiej jazdy radiowozami, np. gdy muszą dotrzeć na miejsce wypadku czy przestępstwa, a także podczas prowadzenia pościgu.
Z tego powodu ważne jest prowadzenie szkoleń, na których policjanci mogą doskonalić technikę jazdy. W takim właśnie szkoleniu wzięli udział policjanci z garnizonu lubuskiego.
Jak informuje sierżant sztabowy Karol Florczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim, szkolenie skierowane było przede wszystkim do tych funkcjonariuszy, którzy jako pierwsi zjawiają się na miejscu zdarzenia, prowadzą pościgi za przestępcami i tworzą posterunki blokadowe. Adresatami szkolenia byli też policjanci, którzy samochodami służbowymi przemierzają długie trasy.
Szkolenie obejmowało część teoretyczną i praktyczną. W tej pierwszej policjanci mieli zapoznać się z podstawowymi zasadami bezpiecznej jazdy. Zwrócono im uwagę na największe zagrożenia i niebezpieczeństwa, które mogą pojawić się w czasie ekstremalnej jazdy samochodem.
W czasie części teoretycznej szkolenia omówiono również najważniejsze systemy bezpieczeństwa w samochodach, rodzaje poślizgów, techniki pokonywania łuków i zakrętów, a także wpływ warunków atmosferycznych i stanów nawierzchni na drogę hamowania.
Później przyszedł czas na część praktyczną. Pod okiem instruktorów policjanci próbowali swoich sił na specjalnie przygotowanym torze. Funkcjonariusze biorący udział w szkoleniu wykonywali slalom precyzyjny, ćwiczyli na trolejach (symulujących jazdę w poślizgu), a także trenowali elementy szybkiej jazdy. Jak radzili sobie policjanci, możemy zobaczyć na poniższym nagraniu.