List do redakcji: nie przyjmuj mandatu!

Jestem stałym czytelnikiem serwisu motoryzacyjnego Interii i patrząc na ostatnio poruszany temat niesłusznego karania przez policję ręce mi opadają.

Jestem stałym czytelnikiem serwisu motoryzacyjnego Interii i patrząc na ostatnio poruszany temat niesłusznego karania przez policję ręce mi opadają.

Troszkę więcej asertywności polecił bym osobom, które znajdują się w tego rodzaju sytuacjach. Jeśli jesteśmy pewni naszych racji jak w przypadku kolizji spowodowanej tym, że drugi pojazd nie miał włączonych obowiązkowo świateł lub gdy tak jak w drugim opisywanym przypadku nie było dowodu na złamanie przepisów i uzasadnienia za co kara nie przyjmujmy mandatu.

Zawsze jest sąd grodzki a w rzeczywistości sprawa często nawet do niego nie dociera. Godząc się na mandat przyznajemy się do winy i odwołanie się od niego jest praktycznie niemożliwe, tym bardziej że policja zawsze informuje że możemy niezgodzić się na mandat.

Odnośnie tego co wspominałem, że sprawa do sądu może nawet nie dotrzeć. Moi dobrzy znajomi byli w takiej sytuacji. Doszło do kolizji gdy wyjeżdżali samochodem z posesji i uderzyło w nich drugie auto, które wyprzedzało samochody. Oczywiście wezwana była policja i od razu orzekła że wina jest tego kierowcy co wyprzedzał. Kierowca o dziwo odmówił przyjęcia mandatu, czyli sprawa miała iść do sądu. Jak wyszło w praktyce sprawa nawet do niego nie dotarła. Po trzech dniach zadzwoniono do moich znajomych z komendy i powiedziano, że po wnikliwej analizie zdarzenia stwierdzają, że jednak wina należy do nich i zostali ukarani mandatem w wysokości 100 zł i 6 pkt. Oni już przyjęli ten mandat bo był niski, ale też mieli możliwość nie przyjęcia kary.

Reklama

Dla policji sprawa w sądzie też jest jakimś tam kłopotem więc często pomyślą zastanowią się i przyznają się do błędu. A my trochę więcej walczmy o swoje nie bójmy się odmówić przyjęcia mandatu tylko też dobrze zastanówmy się czy mamy rację i czy jesteśmy jej pewni.

A gdy godzimy się na mandat pod wpływem emocji, ze strachu przed sądem lub dla świętego spokoju, a wiemy, że mamy rację możemy mieć tylko pretensje do siebie...

Masz podobne zdanie? Zgadzasz się z tym, co napisał nasz Czytelnik?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: mandat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy