Jest nowy Frog. To znaczy Czort. I ma Panamerę

​Chociaż wydaje się to aż nieprawdopodobne, to historia Froga dla niektórych osób nie jest przestrogą. Przypomnijmy więc może, że publikowanie w internecie głupich filmów z szybkimi samochodami może się skończyć nie tylko utratą prawa jazdy, ale również zarzutami karnymi.

Dla kierowcy Porsche Panamera, który w sieci opublikował poniższe nagranie jest już raczej za późno. Na filmie widać, jak auto porusza się drogą S79 w Warszawie z prędkością 300 km/h. Film opublikowało TVP Info, telewizja ta skontaktowała się również z policją.

Nie trzeba być Sherlokiem, a wystarczy komputer z internetem, by w ciągu 10 sekund znaleźć więcej filmów z tym samym Porsche, poznać jego nr rejestracyjny i zakład ubezpieczeń... W razie czego, policję zapraszamy do kontaktu z naszą redakcją.

Reklama

Sama policja zajęła się na razie nie ustaleniem kierowcy, ale... miejsca zdarzenia. Bo jeśli to nie Warszawa, to wtedy Komenda Stołeczna Policji nie będzie się sprawą zajmować...

A tak na marginesie. Chociaż właściciel Porsche ma jakieś plany, typu "900 KM i najszybsze Porsche Panamera w Polsce", to jednak brakuje mu nieco kultury technicznej. Na filmie widać, ze samochód w kołach ma obniżone ciśnienie w oponach, celem tego zabiegu jest poprawienie komfortu w autach wyposażonych w 20-calowe koła. Problem polega na tym, że wówczas nie można przekraczać 270 km/h, szybsza jazda grozi zniszczeniem opon i felg. Czym to się może skończyć podczas jazdy z taką prędkością?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pirat drogowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy