Jedziesz 52,5 km/h? To już będzie mandat!

Posłowie PO chcą ostrzej karać kierowców. Proponują, by bezwzględnie nakładać mandaty na wszystkich, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość o zaledwie 5 procent.

Politycy Platformy chcą też, by wysokość kary finansowej została uzależniona od średniej pensji krajowej - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Jak czytamy w gazecie, tak niski próg oznaczałby, że na terenie zabudowanym kierowca naraziłby się na mandat w wysokości 53 złotych, jadąc zaledwie 52,5 kilometra na godzinę.

Co prawda już obecny taryfikator przewiduje za to wykroczenie mandat w wysokości 50 złotych, jednak w praktyce funkcjonariusze przymykają oko na tak drobne przewinienia.

Projekt nowych przepisów ma wpłynąć do laski marszałkowskiej jeszcze w tym tygodniu.

Dyskutuj: Czy zmiany idą w dobrym kierunku?

Reklama
IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy