Jak ominąć powódź za granicą?

Wielka woda w Czechach, na Słowacji, w Austrii i w Niemczech. Tymczasem wiele osób zamierza w czasie zbliżającego się długiego weekendu wyjechać za granicę. Co zatem mają zrobić zmotoryzowani wybierający się samochodem na południe Europy? Czy istnieje pewna i bezpieczna droga?

O pewnych drogach, niestety, mowy być nie może. Sytuacja cały czas się zmienia, i to na gorsze. W tej chwili na południe Europy bezpiecznie jest jechać przez Słowację i Węgry.

- Jednak i stamtąd docierają niepokojące sygnały. Przed podróżą trzeba się więc upewnić, czy i tam drogi nie zostały zamknięte - radzi Lech Kowalski z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

- Ze względu na dynamikę rozwoju sytuacji, nie ma takiej możliwości, żebyśmy mogli bezpośrednio z centrum z Warszawy koordynować i informować w odpowiednim tempie. Dlatego prosimy bardzo, aby osoby zainteresowane informacje o danym kraju uzyskiwały bezpośrednio od naszych przedstawicielstw dyplomatyczno-konsularnych - dodaje Kowalski.

Reklama

Apel o powstrzymanie się od wyjazdów przed zbliżającym się długim weekendem świadczy, jak dramatyczna jest sytuacja u naszych południowych sąsiadów.

Jedynymi drogami, na których nie trzeba się obawiać powodziowych utrudnień, wydają się drogi powietrzne.

Numery telefonów do polskich ambasad:

Czechy

tel. (0-0420-2) 575 30 388
fax. (0-0420-2) 573 30 135

Słowacja
tel. (0-0421-2) 544 13 196, 544 13 175, 544 13 174
fax. (0-0421-2) 544 13 184, 544 13 193

Austria
tel. (0-0431) 870 15 0 do 47
fax. (0-0431) 870 15 222

Niemcy
tel. (0-049 30) 22 313 0
fax. (0-049 30) 22 313 155

Węgry
tel. (0-0361) 351 13 00, 351 13 01, 351 13 02
fax. (0-0361) 351 17 22, 351 17 23

RMF
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczna droga | Na południe | powódź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy