Fotoradary mocno niepewne!
Okazuje się, że są poważne wątpliwości prawne, czy straż miejska ma uprawnienie do radarowej kontroli prędkości za pomocą fotoradarów. Zastrzeżenia takie zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich, natomiast strażnicy są przekonani, że działają zgodnie z prawem.
Spór miało rozstrzygnąć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Miało, ale... nie rozstrzygnęło.
W bardzo zawiłej odpowiedzi minister Dorn zasłaniając się rozporządzeniami i ustawami w zasadzie wymigał się od odpowiedzi.
Na koniec długiego pisma przyznał jednak, że "należy podzielić przedstawione przez Pana Rzecznika wątpliwości dotyczące uprawnień strażników miejskich do dokonywania czynności w zakresie kontroli ruchu drogowego." Minister zasugerował również, że "należy rozważyć przy okazji przygotowywania projektu nowelizacji przepisów dotyczących ruchu drogowego, potrzebę dokonania stosownych zmian w Prawie o ruchu drogowym, polegających np. na przyznaniu uprawnień strażnikom miejskim do dokonywania kontroli ruchu drogowego w określonym zakresie wprost przepisami (...) ustawy".
W takiej sytuacji, wobec tak dużych wątpliwości mandaty wystawione przez straż miejską powinny powędrować do kosza. Kto wie jednak, jakie wyroki wydałyby sądy, skoro nawet Ministerstwo Sprawiedliwości, nie potrafi wydać wiążącej opinii? Niestety, można podejrzewać, że kary byśmy nie uniknęli (podobnie jak musimy przy pierwszej rejestracji samochodu w Polsce płacić 500 zł niezgodnej z konstytucją opłaty recyklingowej).