Drastyczna zmiana przepisów. Koniec z telefonami i piciem!

​Francja zaostrza przepisy, aby zmniejszyć liczbę śmiertelnych wypadków na drogach. W 2014 roku zginęło niemal trzy i pół tysiąca osób - to wzrost o ponad trzy i pół procent w stosunku do poprzedniego roku - 2013.

Minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve przedstawił pakiet dwudziestu sześciu nowych przepisów. Wśród nich jest zakaz prowadzenia rozmów telefonicznych przez słuchawki. Dopuszczalne jest - jak na razie - stosowanie urządzenia bluetooth.

Ponadto na niektórych drogach krajowych dopuszczalna prędkość będzie zmniejszona z 90 do 80 kilometrów na godzinę. a samochody nie będą mogły parkować bliżej niż 5 metrów od przejścia dla pieszych, żeby nie ograniczać widoczności.

Bernard Cazeneuve ogłosił również, że władze postanowiły obniżyć dopuszczalny poziom alkoholu we krwi z 0,5 do 0,2 promila. Ma to dotyczyć młodych, początkujących kierowców lub tych, którzy musieli powtórnie zdać egzamin na prawo jazdy. Do tej pory we Francji można było usiąść za kierownicą po wypiciu dwóch kieliszków wina, jednak większość młodych ludzi nie przestrzegała tego limitu, stąd w dyskotekach i barach kończących działalność między drugą a siódmą nad ranem wprowadzono obowiązek udostępniania alkomatów.

Reklama


Informacyjna Agencja Radiowa
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczeństwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy