Czy straż pożarna jest gotowa na gaszenie elektryków? Minister zabrał głos

Pożary samochodów elektrycznych to problem, który często podnoszony jest przez przeciwników elektromobilności. Rzeczywiście, ugaszenie auta wyposażonego w baterie trakcyjne nie jest łatwe, ale też - prawdopodobieństwo takiego pożaru - stosunkowo niewielkie. Czy polska straż pożarna jest gotowa do radzenia sobie z nowymi zagrożeniami?

W sprawie zabrał niedawno głos wiceminister spraw wewnętrznych i administracji - Maciej Wąsik. Przy tej okazji podzielił się też kilkoma ciekawymi statystykami.

Czy straż pożarna umie radzić sobie płonącymi elektrykami?

Minister ustosunkował się tym samym do pytania zadanego 12 stycznia przez posła Jarosława Gonciarza. Uspokajał przy tym, że strażacy jednostek ochrony przeciwpożarowej uczestniczą w licznych szkoleniach i seminariach organizowanych we współpracy z producentami samochodów, a także podmiotami z obszaru paliw alternatywnych i - w jego opinii - są dobrze przygotowani do radzenia sobie w takich sytuacjach.

Reklama

Takie szkolenia organizują często sami producenci pojazdów. Przykładowo - w autach Grupy Renault stosowany jest specjalny system, pozwalający strażakom szybko zalać środkami gaśniczymi wnętrze baterii trakcyjnej. Samo Renault - przy udziale specjalistów z Francji - organizowało takie szkolenia dla strażaków z całej  Polski w pierwszej połowie ubiegłego roku.

Straż pożarna gotowa na auta elektryczne, ale zerkamy też na innych

Mimo tego, minister przyznał, że w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej powołano specjalny "zespół zadaniowy" do aktualizacji zasad gaszenia pojazdów elektrycznych.

Czy straż pożarna ma czym gasić płonące elektryki?

W kontekście wypowiedzi ministra Wąsika zasadnym wydaje się pytanie dotyczące wyposażenia strażaków w odpowiedni sprzęt, jak chociażby kontenery na wodę, do których - po pożarze - powinny trafiać wraki samochodów elektrycznych.

Przypominamy, że baterie trakcyjne aut elektrycznych płoną w sposób "chemiczny" - bez udziału powietrza atmosferycznego. Jedną z metod zapobiegania ponownemu zapłonowi jest więc umieszczanie pojazdu w kontenerze z wodą, który sprawia, że - w razie ponownego pożaru - nie będzie on miał niepożądanych konsekwencji dla otoczenia.

Czy Państwowa Straż Pożarna w Polsce dysponuje obecnie takim sprzętem?

Dwa kontenery do gaszenia aut elektrycznych na 38-milionowy kraj

Jak czytamy w branżowym serwisie remiza.com.pl, obecnie Państwowa Straż Pożarna dysponuje zaledwie dwoma kontenerami, w których - po wstępnym ugaszeniu pożaru - można umieścić elektryczny samochód i zalać go wodą. Po jednym takim kontenerze znajduje się w na wyposażeniu komend PSP w:

  • Krakowie,
  • Warszawie.

Przypominamy, że zdaniem ekspertów od pożarnictwa auto powinno trafić do takiego kontenera na - przynajmniej - 72 godziny po wypadku. Oznacza to więc, że gdyby - teoretycznie - w jednym dniu spłonęły w Warszawie dwa elektryki, wypadałoby sprowadzić stosowny kontener z Krakowa.

Ile samochodów spaliło się w Polsce w 2022 roku?

Na całe szczęście, prawdopodobieństwo pożaru kilku samochodów elektrycznych w jednym dniu jest - przynajmniej na razie - niewielkie. Z danych Państwowej Straży Pożarnej wynika, że w całym 2022 roku zanotowano zaledwie 10 pożarów samochodów elektrycznych w Polsce. Dla porównania, w całym ubiegłym roku spłonęły też 9273 samochody spalinowe.

Trzeba jednak brać pod uwagę, że problem może szybko narastać. Przykład - w 2021 roku zanotowano zaledwie 4 pożary samochodów elektrycznych. Biorąc pod uwagę stopniowy wzrost importu tego rodzaju pojazdów, trzeba się spodziewać rosnącej liczby interwencji strażaków.

Jak wynika z danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych, w grudniu 2022 roku po polskich drogach poruszało się 31 249 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Dziesięć odnotowanych przez Straż Pożarną pożarów oznacza więc, że zjawisko dotknęło zaledwie 0,3 promila zarejestrowanych w kraju elektryków.

Z drugiej strony, 9,3 tys. pożarów samochodów spalinowych to... około 0,4 promila ogółu z przeszło 19,5 mln pojazdów tego typu, które faktycznie poruszają się po polskich drogach.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pożar samochodu | samochód elektryczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy