Cud na A4. Nikt nie zginął
Do 4 nad ranem trwała blokada północnej nitki (kierunek na Wrocław) autostrady A4 na Opolszczyźnie.
W zderzeniu ciężarówki, busa i 6 aut osobowych ranne zostały 3 osoby. Cud, że nikt nie zginął.
Do wypadku doszło wczoraj ok. godz. 18.20 na 193 kilometrze autostrady A4 w okolicy węzła Przylesie (opolskie). Najpierw zderzyły się dwa samochody osobowe. Kierowca TIR-a zbliżający się do miejsca zderzenia próbował ominąć uszkodzone pojazdy.
Raptowny skręt spowodował, że naczepa ciężarówki przewróciła się na stojące samochody osobowe. Na skutek tego ranne zostały trzy osoby - poinformował rzecznik opolskiej policji kom. Maciej Milewski. Dodał, że obrażenia rannych nie zagrażają ich życiu.
Następnie w pojazdy uszkodzone w wyniku wypadku wpadały kolejne auta - bus, i następne 4 samochody osobowe. Uszkodzone w karambolu pojazdy zablokowały oba pasy ruchu i pas awaryjny północnej nitki autostrady w kierunku na Wrocław.
Do podniesienia uszkodzonej ciężarówki niezbędny był ciężki sprzęt. Podczas akcji uszkodzeniu uległa naczepa TIR-a i na jezdnię wysypał się ładunek.