Bagażniki. Ministerstwo analizuje coś co wszyscy wiedzą!
Nie, nie zapomnieliśmy... Zgodnie z obietnicą wciąż zabiegamy o zalegalizowanie bagażników do przewozu rowerów, montowanych na hakach holowniczych samochodów.
To znaczy nie tyle samych bagażników, bo te są sprzedawane i kupowane najzupełniej legalnie, co o umożliwienie zgodnego z prawem ich użytkowania. Bez narażania się na mandat za zasłanianie tylnych świateł w pojeździe czy za kombinacje z tablicą rejestracyjną - przekładanie jej na bagażnik (nie wolno, zgodnie z przepisami "blacha" musi być przymocowana do auta) lub dorabianie, w mniej lub bardziej chałupniczy sposób trzeciej, dodatkowej tablicy (nie wolno, mogą być tylko dwie). Miło nam poinformować, że sukces wydaje się bliski. Tak przynajmniej wynika z odpowiedzi na ostatnią, kolejną już interpelację złożoną przez posła Dariusza Piontkowskiego, jednego z naszych sojuszników w tej sprawie.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, adresat pism kierowanych zarówno przez wyżej wymienionego parlamentarzystę, jak i poproszoną przez nas o wsparcie posłankę Beatę Bublewicz, przez długi czas tłumaczyło swoją bezczynność brakiem odpowiednich... dyrektyw unijnych. Oczekiwało, że problem zostanie rozwiązany na poziomie całej Unii Europejskiej, kompleksowo, wraz z określeniem wymogów homologacyjnych dla platform rowerowych. Zabrało się do działania dopiero wtedy, gdy okazało się, że Bruksela nie planuje wprowadzenia jakichkolwiek ogólnie obowiązujących rozwiązań.
W odpowiedziach na poprzednie poselskie interpelacje kierownictwo MIiR informowało o rozpoczęciu prac "pod kątem analizy przepisów krajowych, jak również regulacji istniejących w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej. Wyniki tych analiz i uzyskane informacje posłużą do podjęcia decyzji co do możliwości stworzenia krajowych regulacji w kontekście aktualnie obowiązujących przepisów Unii Europejskiej, w tym również dotyczących oznaczania takich bagażników tablicami rejestracyjnymi."
No i wreszcie doczekaliśmy się pierwszych konkretów. W odpowiedzi na grudniową interpelację posła Dariusza Piontkowskiego wiceminister infrastruktury i rozwoju Zbigniew Rynasiewicz wyjaśnia, że jego resort zwrócił się o pomoc do Stowarzyszenia Europejskich Administracji do spraw Rejestracji Pojazdów i Kierowców (EReg Association), co "umożliwiło poznanie stosowanych w innych państwach UE rozwiązań dotyczących takich bagażników rowerowych". Ministerstwo prowadziło także innego rodzaju konsultacje, w których wyniku doszło do wniosku, iż "do uregulowania przedmiotowej kwestii, w sposób zapewniający porządek i bezpieczeństwo w ruchu drogowym, konieczna jest zmiana polskich przepisów, w drodze zmiany aktów wykonawczych."
Co za odkrycie, sami o tym pisaliśmy wielokrotnie, bez prowadzenia głębszych analiz!
MIiR anonsuje konieczność "wydania pakietu czterech rozporządzeń, w których zostaną
określone m.in. warunki techniczne dla pojazdu samochodowego z bagażnikiem rowerowym zamontowanym na kuli zaczepu urządzenia sprzęgającego pojazdu oraz możliwość oznaczania i wydawania dodatkowej tablic rejestracyjnej dla takich bagażników." Będą to rozporządzenia "zmieniające następujące akty wykonawcze ministra właściwego do spraw transportu:
- rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia,
- rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów,
- rozporządzenie w sprawie trybu legalizacji tablic rejestracyjnych oraz warunków technicznych i wzorów znaku legalizacyjnego,
- rozporządzenie w sprawie wysokości opłat za wydanie dowodu rejestracyjnego, pozwolenia czasowego i tablic (tablicy) rejestracyjnych pojazdów."
A teraz najważniejsze. Otóż wiceminister Rynasiewicz informuje, że "przedmiotowe rozporządzenia zostały ujęte w wykazie prac legislacyjnych Ministra Infrastruktury i Rozwoju i rozpoczęto procedurę legislacyjną w zakresie ww. aktów normatywnych."
Będziemy nadal śledzić tę sprawę i naciskać, by wspomniane zmiany w przepisach zostały przyjęte bez zbędnej zwłoki i jak najszybciej wprowadzone w życie. Ku uldze zmotoryzowanych cyklistów...