156 - stary numer, nowe auto
W najnowszej historii Alfy Romeo jedna data zdecydowała o tym, że wielka legenda odżyła. 9 września 1997 roku w Lizbonie świat po raz pierwszy ujrzał model 156. Jak się później okazało samochód ten przywrócił popularność i sprzedaż samochodów włoskiej marki, jak za dawnych czasów. Alfa Romeo odzyskała tym samym wiarę w swoje możliwości i ponownie stała się producentem renomowanych sportowych samochodów, które budzą zachwyt i pożądanie ludzi na całym świecie.
Od momentu wprowadzenia "156" na rynek, włoski producent sprzedał już na całym świecie prawie pół miliona wersji sedan i Sportwagon. Samochód ten przyniósł Alfie Romeo wysoką pozycję w segmencie D, powiększając udział w rynku z 0,7% w 1996 roku do 3,2% w 2001 r. Jest on jednak obecny na rynku już od 5 lat i żeby przedłużyć jego "kadencję" Alfa Romeo postanowiła odświeżyć nieco swojego sukcesora. 3 lutego w Palermo odbędą się pokazy czterech nowych pojazdów oznaczonych numerem 156. Pierwsze dwa, to przeprojektowane wersje sedan i Sportwagon, zaś dwa kolejne to sportowe wersje sedan GTA i Sportwagon GTA.
Nowy sedan i Sportwagon z zewnątrz nie różnią się znacznie od swoich poprzedników. Stało się tak dlatego, że wygląd popularnej alfy wciąż cieszy się uznaniem ludzi na całym świecie. Wszystko inne, zdaniem włoskich inżynierów, uległo modyfikacjom, aby zapewnić lepsze osiągi, większe bezpieczeństwo, solidniejszą konstrukcję i bogatsze wnętrze. Sportowe wersje GTA są natomiast rozszerzeniem aktualnej oferty Alfy Romeo i reprezentują kwintesencję tego, z czego zasłynęła w historii włoska marka. Kierowane są one do klientów, którzy w swoim codziennym samochodzie chcą czasami odnaleźć prawdziwą bestię.
Nowa Alfa 156 i Sportwagon
Oba samochody zostały zaprojektowane tak, aby teraz dysponowały jeszcze lepszymi osiągami. Do gamy silników dołączyła też jednostka benzynowa 2.0 o bezpośrednim wtrysku paliwa najnowszej generacji oznaczona symbolem JTS (Jet Thrust Stoichiometric). Oferuje ona osiągi zbliżone do tych uzyskiwanych z silnika o pojemności 2,3 litra, przy mniejszym o 10% zużyciu paliwa. Obok tej jednostki znalazły się napędy: 2.4 JTD turbodiesel z mocą zwiększoną ze 140 do 150 KM, 2.0 JTS Selespeed, sprawdzone 1.6 T.Spark, 1.8 T.Spark i 2.5 V6 24v oraz 1.9 JTD.
W obu modelach poprawiono względy bezpieczeństwa. Aktywne bezpieczeństwo wspomaga ulepszony system VDC (Vehicle Dynamic Control), montowany teraz standardowo. Uruchamia się on podczas utraty stabilności przez samochód, i pomaga kierowcy zachować prawidłowy tor jazdy. Inny system, MSR (Motor Schleppmoment Regelung) kontroluje przyczepność kół podczas gwałtownej zmiany biegu na niższy i nie pozwala na to, żeby samochód wpadł w poślizg. Niebagatelny wpływ na bezpieczeństwo mają też przednie xenonowe reflektory, dostępne teraz jako opcja. Dają one blisko dwa razy więcej światła od tradycyjnych świateł halogenowych. W dziedzinie bezpieczeństwa pasywnego wszystkie wersje zostały wyposażone w boczne poduszki kurtynowe, które chronią głowy pasażerów na przednich i na tylnych siedzeniach.
Alfa 156 w wersji 2002 dostarcza też podróżnym znacznie więcej komfortu od poprzedniczki. We wnętrzu zamontowano dwustrefowy, automatyczny system klimatyzacji, który pozawala kierowcy i pasażerowi siedzącemu z przodu na dostosowanie temperatury odpowiadającej każdemu z osobna. Mikroklimat we wnętrzu pojazdu kontroluje specjalny czujnik, który automatycznie uruchamia cyrkulację powietrza w mieście, w tunelach, czy też w ulicznych korkach. Komfort oznacza również zredukowanie czynności, które musi wykonywać kierowca w czasie jazdy. Właśnie w tym celu zamontowano czujnik deszczu, który samoczynnie uruchamia wycieraczki, czy też Cruise Control, utrzymujący stałą, żądaną prędkość, tak przydatny na autostradach. Zupełną nowością we wnętrzu alfy 156 jest wielofunkcyjny wyświetlacz umieszczony w środkowej części deski rozdzielczej. Dostarcza on danych o przebiegu podróży, a także umożliwia łatwe korzystanie z funkcji samochodu. Konsola centralna wyposażona jest standardowo w radio z odtwarzaczem kaset lub płyt CD w zależności od preferencji klienta.
Alfa 156 GTA
Samochody spod szyldu Alfa Romeo uznawane są od dawna za eleganckie i sportowe. Z włoską marką łączy się przecież wieloletnia historia w sportach samochodowych, ubarwiona wieloma spektakularnymi sukcesami. Konstruktorzy przenieśli tego sportowego ducha do samochodów codziennego użytku, dzięki czemu, nawet zwykły człowiek może poczuć drapieżny pazur pojazdów Alfa Romeo. Właśnie takimi autami są Alfa 156 GTA i Sportwagon GTA.
Pojazdy te miały swoją oficjalną premierę podczas ubiegłorocznego salonu samochodowego we Frankfurcie. Ich sekretem jest silnik 3.2 V6 24v umieszczony pod maską, który uzyskuje moc 250 KM i moment obrotowy 300 Nm. Jednostka ta sprawia, że jazda sportową alfą dostarcza wielu wrażeń, i to już w najniższym przedziale obrotów. Tak elastyczny silnik pozwala na jazdę niemal przez cały czas na szóstym biegu, na którym nawet spod 2000 obr/min auto przyspiesza rewelacyjnie.
Współczesne samochody wyczynowe potrzebują jednak znacznie więcej niż tylko doskonałego silnika. 156 GTA otrzymała zatem wzmocnione zawieszenie o zmienionej geometrii, ulepszone hamulce, bardziej precyzyjny układ kierowniczy oraz - obok manualnej - ulepszoną sekwencyjną skrzynię biegów Selespeed o technologii przejętej z Formuły 1.
Zawieszenie w 156 GTA zostało ustawione tak, by wydobyć z pojazdu maksimum dynamizmu. Obniżono zatem środek ciężkości, usztywniono amortyzatory, zmniejszono prześwit pod autem i zamontowano większą belkę skrętną. W układzie kierowniczym dobrano korzystniejsze przełożenie, co poprawiło kontrolę nad pojazdem. Kierowca może go teraz znacznie lepiej wyczuć. Układ hamulcowy składa się z wentylowanych tarcz o rozmiarach 305x28 mm z przodu z zaciskami Brembo i tarczami 276x10 mm przy tylnych kołach. Z układem jezdnym współpracuje też system ABS z elektronicznym rozłożeniem siły hamowania EBD oraz ASR zapobiegający poślizgowi kół przy ruszaniu.
Jeśli chodzi o nadwozie, to nie dokonano wielu modyfikacji. Główne założenie było takie, żeby wersja GTA nie odbiegała zbytnio od cenionej sylwetki oryginalnej "stopięćdziesiątkiszóstki". Nowy pojazd jest zatem łatwo rozpoznawalny, przy czym jest szerszy, niższy - jakby bardziej przyklejony do nawierzchni. Wrażenie to wzmagają szerokie opony o rozmiarach 225/45 założone na 17-calowe koła. Wewnątrz GTA oferuje bogate wnętrze podobne do tego z nowej wersji 156, jednak dołożono do niego typowe dla sportowej wersji detale - wyczynowe, kubełkowe fotele, sportowe koło kierownicy, skórzane obicie dźwigni zmiany biegów i aluminiowe pedały.
Choć Alfa 156 GTA do sprzedaży trafi dopiero w pierwszych dniach lutego jej pierwszy egzemplarz został sprzedany już w ubiegłym roku. Pojechał do Japonii. Stamtąd bowiem nadeszła ostateczna oferta kończąca licytację GTA o numerze seryjnym "0001". Licytacja trwała od 13 do 23 września, a prowadzona była na internetowych stronach salonów samochodowych na całym świecie. Kwota, jaką zaproponował Tadashi Sengoku, 44-letni lekarz z Tokio za pierwszy wyprodukowany model GTA wyniosła 48,691.26 euro. Całość przeznaczona została na cele fundacji charytatywnej "Telethon". Sengoku jest wielkim miłośnikiem Alfy Romeo i właścicielem innych dwóch modeli włoskiej marki - Alfy 164 Q4 oraz Alfy Spider.
