SsangYong Musso Grand. Więcej w nim SUV-a, niż sądzisz

Pick-upy nie cieszą się dużym zainteresowaniem w Polsce, podobnie jak w całej Europie. Jeśli już jednak ktoś decyduje się na kupno takiego auta, to często sięga po bogato wyposażoną wersję, pozwalającą poczuć się jak za kierownicą komfortowego SUV-a. Modelem, który bardzo dobrze odpowiada takim oczekiwaniom, wydaje się testowany SsangYong Musso Grand.

SsangYong Musso Grand to pick-up mający wiele elementów SUV-a
SsangYong Musso Grand to pick-up mający wiele elementów SUV-aMichał DomańskiINTERIA.PL

SsangYong Musso Grand - nadwozie pick-upa, przód SUV-a

Pierwszym, co rzuca się w oczy, gdy widzimy SsangYonga Musso jest jego duże podobieństwo do Rextona, czyli flagowego SUV-a marki. Podobieństwo nieprzypadkowe, ponieważ oba modele są ze sobą spokrewnione. Zbudowano je na tej samej ramie i mają wiele wspólnych elementów, takich jak przednie reflektory czy kształt atrapy chłodnicy. Stylistyka nie jest identyczna, ale podobieństwo obu modeli natychmiast rzuca się w oczy.

Na tym jednak kończy się poczucie, że mamy do czynienia z flagowym SUV-em. Musso to typowy pick-up narysowany prostymi liniami, który w testowanej odmianie Grand bardzo zwraca uwagę swoimi rozmiarami. Jest o 31 cm dłuższy od wersji zwykłej, choć 5,4 m całkowitej długości to nieznacznie tylko więcej niż ma na przykład Ford Ranger. Spory tylny zwis podkreśla jednak wielkość koreańskiego modelu.

SsangYong Musso Grand ma ponad 5,4 m długościMichał DomańskiINTERIA.PL

Wysoko trzeba ocenić możliwości przewozowe Musso Grand - wszystkie dodatkowe centymetry wykorzystano do powiększenia paki, w której zmieszczą się przedmioty o długości do 161 cm. To najlepsza wartość pośród konkurencyjnych pick-upów z podwójną kabiną. Pojemność skrzyni ładunkowej to 1262 l, co również jest bardzo dobrym wynikiem.

Zabudowana paka Musso Granda wygląda jak ładownia dostawczakaMichał DomańskiINTERIA.PL

Wrażenie ogromnej przestrzeni w testowanym egzemplarzu potęgowała zabudowa, po otwarciu której można pomyśleć, że zagląda się do ładowni naprawdę sporego dostawczaka. Koszt takiej zabudowy to niemal 18 tys. zł i choć wydaje się ona solidna oraz ma otwierane boczne szyby, to niektóre jej elementy, jak system zamykania albo uszczelka pod tylną szybą, sprawiały wrażenie zrobionych niskim koszem.

Zabudowa do Musso Granda mogłaby być miejscami wykonana lepiejMichał DomańskiINTERIA.PL

Musso Grand również wnętrze ma wzięte z SUV-a

Siadając za kierownicą Musso Grand natychmiast zapominamy jednak o jego, mimo wszystko, utylitarnym charakterze. Deska rozdzielcza została bowiem przeniesiona z Rextona, więc mamy przed sobą duże ekrany cyfrowych wskaźników i niedawno zmienionego systemu multimedialnego (oba o przekątnej 12,3 cala).

SsangYong Musso Grand ma deskę rozdzielczą niemal w całości przeniesioną z RextonaMichał DomańskiINTERIA.PL

Ten drugi nie nastręcza problemów w obsłudze, ale irytuje, że wszystkie ustawienia pojazdu zmienia się z poziomu zegarów, korzystając z przełączników na kierownicy. O wiele wygodniej byłoby to robić na ekranie dotykowym.

Ustawienia samochodu z poziomu zegarów - nie jest to najwygodniejsze rozwiązanieMichał DomańskiINTERIA.PL

Duży plus natomiast za pozostawienie, co prawda teraz dotykowego, ale nadal wydzielonego panelu klimatyzacji. Nie zabrakło nawet skórzanych obić części deski rozdzielczej.

SsangYong Musso Grand ma osobny, choć dotykowy, panel klimatyzacjiMichał DomańskiINTERIA.PL

Wrażenie podróżowania komfortowym SUV-em potęgują wygodne przednie fotele z elektryczną regulacją, ogrzewaniem oraz wentylacją. Podgrzewana jest także tylna kanapa, a podróżni z tyłu nie siedzą "na baczność", jak to bywało w niektórych pick-upach. Plus też za płaską podłogę, dzięki czemu środkowy pasażer ma gdzie postawić stopy. Minus natomiast za nieco zbyt małą ilość miejsca na nogi. Pasażer mający 180 cm wzrostu będzie wbijał kolana w plastikową obudowę przedniego fotela.

Elektrycznie sterowane, ogrzewane i wentylowane fotele Musso Grand robią dobre wrażenieMichał DomańskiINTERIA.PL

SsangYong Musso Grand ma tylko jeden silnik

Decydując się na SsangYonga Musso Grand nie mamy możliwości wyboru silnika. Dostępny jest tylko diesel 2,2 l o mocy 202 KM, łączony ze skrzynią manualną lub automatyczną. Testowany egzemplarz miał "automat", który dobrze dogaduje się z silnikiem i całkiem gładko zmienia przełożenia. Przyspieszenie do 100 km/h trwa 10,9 s, a gdy zdecydowanie operujemy pedałem gazu, auto potrafi jechać dość dynamicznie.

Automatyczna skrzynia Musso Grand ma sześć przełożeńMichał DomańskiINTERIA.PL

W przypadku pick-upa nie o osiągi jednak chodzi a o jego możliwości przewozowe i pociągowe. Te są całkiem niezłe - zależnie od wersji możemy do niego załadować od 785 do 1085 kg, a maksymalna masa przyczepy to nawet 3000 kg.

Co do spalania, to kształtuje się ono na akceptowalnym poziomie - w ruchu miejskim przekracza ono nieznacznie 12 l/100 km, natomiast spokojna jazda w terenie niezabudowanym daje wynik nawet 8 l/100 km. Przy baku o pojemności 75 l, daje to zasięg niemal 1000 km.

Cyfrowe zegary wyglądają nowocześnie. Ich ekran ma przekątną 12,3 calaMichał DomańskiINTERIA.PL

Czy Musso Grand nadaje się w teren?

Podczas jazdy po asfalcie SsangYong Musso Grand prowadzi się całkiem pewnie, choć oczywiście podczas pokonywania zakrętów dobrze pamiętać, jak dużym i ciężkim (2,2 t) samochodem podróżujemy. Na nierównościach auto nie zachowuje się nerwowo również na pusto i zapewnia niezły komfort, jak na pick-upa opartego na ramie oczywiście. Trzeba jednak zaznaczyć, że testowana odmiana miała z tyłu zawieszenie wielowahaczowe - Musso Grand występuje także z resorami piórowymi.

Jak na pick-upa przystało SsangYong Musso Grand nie boi się zjechać z asfaltuMichał DomańskiINTERIA.PL

Każda wersja ma natomiast dołączany napęd na wszystkie koła z reduktorem, a większość także blokadę tylnego mostu. Auto całkiem nieźle radzi sobie więc poza asfaltem, chociaż szosowe opony oraz prześwit wynoszący 220 mm nie zachęcały do sprawdzania go w prawdziwym terenie. Co ciekawe, na liście akcesoriów znajdziemy na przykład lift zawieszenia (30 mm z przodu i 45 mm z tyłu) oraz wyciągarkę. W opony terenowe trzeba jednak zaopatrzyć się we własnym zakresie.

Pokrętłem między siedzeniami można dołączyć przednią oś oraz włączyć reduktorMichał DomańskiINTERIA.PL

SsangYong Musso Grand - cena i konkurenci

Szukając pick-upa zwykle myślimy o modelach takich jak Ford Ranger czy Toyota Hilux, a jedną z ich zalet jest możliwość wyboru kilku wersji nadwoziowych - pojedynczą kabinę, półtorej kabiny lub podwójną - zależnie od potrzeb i tego, czy chcemy woła roboczego, czy może pojazd bardziej osobowy. SsangYong nie daje takich możliwości w przypadku Musso, ale za to można mieć przedłużoną pakę za sprawą testowanej odmiany Grand. Jeśli więc zależy wam na pick-upie łączącym charakter osobówki z jak największymi możliwościami przewozowymi, to koreańska propozycja wydaje się bardzo ciekawa.

SsangYong Musso Grand to udane połączenie cech pick-upa i SUV-aMichał DomańskiINTERIA.PL

Ceny SsangYonga Musso Grand zaczynają się od 172 tys. zł, za testowaną wersję Wild ze skrzynią automatyczną trzeba zapłacić 231 tys. zł. To zauważalnie mniej od konkurencyjnych modeli Forda czy Toyoty.

Dane techniczne
Silnik
R4, turbodiesel
Pojemność
2157 ccm
Moc
202 KM (3800 obr./min)
Maksymalny moment obrotowy
441 Nm (1600-2600 obr./min)
Skrzynia biegów
6b automatyczna
Napęd
4x4
Osiągi
Przyspieszenie 0-100 km/h
10,9 s
Prędkość maksymalna
172 km/h
Średnie spalanie
9,2 l/100 km
Wymiary
Długość
5415 mm
Szerokość
1950 mm
Wysokość
1885 mm
Rozstaw osi
3210 mm
Prześwit
220 mm
Masa własna
2205 kg
Ładowność
785 kg
Pojemność paki
1262 l
Wyposażenie seryjne wersji Wild
18-calowe felgi, reduktor, blokada tylnego mostu, reflektory LED, adaptacyjny tempomat, pakiet systemów asystujących kierowcy, system bezkluczykowy, skórzana tapicerka, elektrycznie sterowane, podgrzewane i wentylowane przednie fotele, ogrzewanie kierownicy, ogrzewana tylna kanapa, cyfrowe zegary, nawigacja z ekranem 12,3 cala, kamery 360 st., czujniki parkowania przód/tył.
Cena
231 tys. zł
To nie Rexton, choć Musso Grand mocno go z przodu przypominaMichał DomańskiINTERIA.PL
Diodowe reflektory prezentują się nowocześnieMichał DomańskiINTERIA.PL
Tył, jak to w pick-upie, ma prostą stylistykęMichał DomańskiINTERIA.PL
Musso Grand jest o 31 cm dłuższe od zwykłego MussoMichał DomańskiINTERIA.PL
Tylna kanapa Musso Grand jest dość wygodna, ale oferuje za mało miejsca na wysokości kolanMichał DomańskiINTERIA.PL
Na sygnałach do lekarza - policjanci z Ostrołęki pomogli kobieciePolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas