Peugeot 2008 zaskakuje spalaniem oraz ceną. Nie zawsze pozytywnie
Peugeot 2008 nie jest już najmłodszym modelem, ale skutecznie maskuje to wciąż atrakcyjnym wyglądem. Producent stosunkowo niedawno dołączył też do oferty odmianę Hybrid 136 eDSC6 i właśnie ona trafiła do naszej redakcji na testy.
Spis treści:
Nadwozie Peugeota 2008 nadal może się podobać
Druga generacja Peugeota 2008 obecna jest na rynku już 6 lat i w tym czasie przeszła jedną modernizację (w połowie 2023 roku). Zmiany nie były znaczące – nowy zderzak oraz osłona chłodnicy lepiej nawiązują do najnowszych modeli marki, podobnie jak potrójne paski świateł do jazdy dziennej (mające imitować ślady po lwich pazurach). Osobiście wolałem wersję sprzed liftingu, gdzie potrójny motyw umieszczono w reflektorach głównych, a w zderzaku znalazły się tylko pojedyncze paski (one z kolei nawiązywały do lwich kłów).
Z tyłu z kolei zastosowano nowy potrójny wzór świateł, prezentujący się wyraźnie nowocześniej od poprzedniego. Ogólnie 2008 nadal wygląda ciekawie i może się podobać, szczególnie w takiej konfiguracji jak testowany egzemplarz – z dwukolorowym nadwoziem, wyrazistym lakierem i 18-calowymi felgami.
Przestronność wnętrza 2008 stoi na dobrym poziomie
Właściwie bez zmian od początku produkcji pozostało wnętrze, które zaprojektowano na tyle futurystycznie, że nadal wygląda ciekawie. Modernizacja odświeżyła tylko wygląd cyfrowych zegarów oraz system multimedialny. Ten drugi robi mimo to przeciętne wrażenie, zarówno jeśli chodzi o płynność działania, jak i poziom skomplikowania menu. Obsługę ułatwia nieco jedynie stylowy panel z przełącznikami umieszczony poniżej.
Pozytywne wrażenie robią także wygodne i całkiem nieźle trzymające fotele, ale muszę zaznaczyć, że testowałem topową odmianę GT, która ma inne „umeblowanie” niż tańsze wersje. Testowany egzemplarz miał też opcjonalną tapicerkę ze skóry i alcantary z kontrastowymi przeszyciami, a fotel kierowcy wyposażono w elektryczną regulację oraz masaż odcinka lędźwiowego.
Peugeot 2008 to w teorii SUV segmentu B, ale mając 4,3 m długości, jest naprawdę wyrośnięty. Nic więc dziwnego, że w drugim rzędzie siedzeń dorosłe osoby bez trudu znajdą miejsce. Dobrze wypada także bagażnik, mający 434 l pojemności.
Ile pali hybrydowy Peugeot 2008?
Jeśli chodzi o gamę silnikową Peugeota 2008, to jest ona dobrym przykładem tego, jakie zmiany zachodzą obecnie na rynku nowych samochodów. Jeszcze stosunkowo niedawno, był on dostępny w trzech wersjach benzynowych (100, 131 oraz 155 KM), dwóch wysokoprężnych (100-110 i 131 KM) oraz elektrycznej (136 KM). Obecnie wybór jest bardzo prosty – benzyniak generujący 100 KM i łączony ze skrzynią manualną, a jeśli chcecie więcej mocy i/lub skrzynię automatyczną, musicie wybrać miękką hybrydę mającą 136 KM. Dostępne są za to dwie wersje elektryczne – 136 i 156 KM.
Ja testowałem hybrydę (obecną w ofercie od roku), której dane techniczne na papierze robią dobre wrażenie. Jest najszybsza z całej gamy (przyspieszenie do 100 km/h w 8,3 s, a więc na poziomie niedostępnej już odmiany 155 KM), a jednocześnie najoszczędniejsza, zużywając średnio tylko 4,9 l/100 km. To zasługa silnika elektrycznego mocy 28,5 KM, który w przeciwieństwie do większości miękkich hybryd nie tylko wspomaga jednostkę spalinową, ale potrafi także samodzielnie napędzać samochód.
Tryb elektryczny dostępny jest podczas jazdy z niewielką prędkością (na parkingu lub też w korku), ale po rozpędzeniu pojazdu, silnik spalinowy może zgasnąć, a elektryk pozwalać na utrzymywanie prędkości. Według producenta nawet połowę dystansu w mieście można pokonywać na prądzie.
A jak to wygląda w praktyce? Niestety nieco gorzej. Auto uruchamia się w trybie elektrycznym i jedzie niemal bezgłośnie, więc tym bardziej rzuca się w uszy głośna i twarda praca zimnego, 3-cylindrowego silnika 1.2. Po rozgrzaniu jest już lepiej, a samochód całkiem sprawnie żongluje trybem spalinowym i elektrycznym. Napęd nie sprawia jednak wrażenia tak dynamicznego, jak sugerują to dane techniczne. Dopiero przejście na tryb Sport i mocne wciskanie gazu pozwala wykrzesać niezłą dynamikę, ale okupioną głośną pracą silnika, który ewidentnie nie lubi takiego stylu jazdy. Co gorsza nawet jeżdżąc spokojnie, 2008 Hybrid spalał mi w mieście 8,2 l/100 km, a więc zaskakująco dużo jak na napęd, którego konstruktorzy skupili się przede wszystkim na niskim zużyciu paliwa.
Peugeot 2008 – ceny i konkurenci
Ceny Peugeota 2008 zaczynają się od 98,5 tys. zł za 100-konną wersję ze skrzynią manualną, natomiast do miękkiej hybrydy z przekładnią dwusprzęgłową trzeba dopłacić ponad 21 tys. zł. Testowana topowa wersja GT wyceniona jest na 135 tys. zł, zaś kompletnie wyposażony egzemplarz, doposażony między innymi w rozszerzone systemy wsparcia kierowcy, otwierany szklany dach, tapicerkę ze skóry i alcantary oraz elektrycznie sterowany fotel kierowcy z masażem odcinka lędźwiowego, to już wydatek 153 tys. zł. Czy to dużo? Okazuje się, że nie do końca, ponieważ Peugeot zaskoczył wszystkich i na stałe obniżył ceny na rok 2025, więc za 2008 zapłacimy teraz o 15 tys. zł mniej, niż w roku minionym.
Dzięki temu testowany SUV zbliżył się cenowo do konkurentów. Przykładowo tyle samo zapłacimy za Volkswagena Taigo 1.5 TSI (150 KM) R-Line, ale już Renault Captur o mocy 158 KM i z wyposażeniem esprit Alpine zostało wycenione na 127 tys. zł. Z kolei Ford Puma 1.0 EcoBoost (155 KM) ST-Line X kopsztuje 141 tys. zł.
Dane techniczne | |
Silnik spalinowy | R3, t. benz. |
Pojemność | 1199 ccm |
Moc | 136 KM (5500 obr./min) |
Maksymalny moment obr. | 230 Nm (1750 obr./min) |
Moc silnika el. | 28,5 KM |
Skrzynia biegów | 6b dwusprzęgłowa |
Napęd | na przód |
Osiągi | |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,3 s |
Prędkość maksymalna | 206 km/h |
Średnie spalanie | 4,9 l/100 km |
Wymiary | |
Długość | 4304 mm |
Szerokość | 1770 mm |
Wysokość | 1523 mm |
Rozstaw osi | 2605 mm |
Pojemność bagażnika | 434 l |
Cena | 135 tys. zł |