Lexus LS 460 AWD - test
Mimo że 3 lata temu poddano go dużym zmianom, flagowy Lexus LS 460 AWD coraz mocniej odstaje od konkurencji.
To już dość leciwa konstrukcja, pamiętająca rok 2006. Wtedy to pokazano czwarte wcielenie LS-a, na którym bazuje obecne wydanie tego modelu. Wprawdzie wraz z modernizacją sprzed 3 lat otrzymał on ponad 3000 nowych lub zmodyfikowanych części, jednak ciężko mu ukryć swój wiek.
Na szczęście na wygodę podróżowania nie ma co narzekać. Miękko zawieszony LS 460 AWD większość nierówności nawierzchni pokonuje niezwykle gładko. Spokój w jego świetnie wyciszonej kabinie zaburzają, i to w mocno ograniczonym stopniu, jedynie pojedyncze dziury czy zapadnięte studzienki.
Ale coś za coś. Nawet nie trzeba jechać dynamicznie, by nadwozie Lexusa wychylało się w zakrętach oraz podczas przyspieszania i hamowania. Niewiele pomaga przestawienie pokrętła wyboru trybów jazdy z Comfort na Sport S+ (w odwodzie są jeszcze Eco, Normal i Sport S). Seryjne pneumatyczne zawieszenie także w najtwardszym z nich zawsze najpierw dba o wygodę pasażerów, a dopiero potem o właściwości jezdne.
Układ kierowniczy jest niezbyt precyzyjny i zbytnio oderwany od przednich kół. W LS-ie przeszkadza on tym bardziej że to ogromne auto, przez co podczas jazdy na wprost przy dużych prędkościach kierowca musi być stale skupiony, by utrzymać je na pasie jezdni. Dla przykładu Audi A8 prowadzi się z o wiele większą dokładnością. Trakcja, dzięki stałemu napędowi 4x4 z centralnym mechanizmem różnicowym typu Torsen, jest za to bardzo dobra.
4,6-litrowy silnik V8 o mocy 370 KM (387 KM w odmianie z napędem na tył) nie korzysta wprawdzie z dobrodziejstw downsizingu, jednak ma sporo siły już od niskich obrotów. Z drugiej strony zużywa mnóstwo paliwa. Szczególnie w mieście, gdzie z łatwością "wchłania" 18 l benzyny na 100 km. 8-biegowy automat sprawnie odpowiada na kickdown, szybko zmienia biegi i nie szarpie.
Jak na limuzynę przystało, LS ma ogromne wnętrze, które miejscami mogłoby być jednak lepiej wykończone. Wiele do życzenia pozostawiają też obsługa multimediów i pozycja kierowcy. Dlatego w Lexusie najlepiej podróżować z tyłu. Siedzącym za kierownicą już coraz mocniej doskwiera wiek auta.
Lexus LS 460 AWD | |
---|---|
Silnik | benzynowy |
Pojemność skokowa | 4608 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | V8/32 |
Moc maksymalna | 370 KM/6400 |
Maks. moment obrotowy | 473 Nm/4100 |
Skrzynia biegów | automatyczna/8-biegowa |
Napęd | 4x4 |
Dług./szer./wys. | 509/188/148 cm |
Rozstaw osi | 297 cm |
Masa/ładowność | 2080/495 kg |
Pojemność bagażnika | 510 l |
Poj. zbiornika paliwa | 84 l (Pb 95) |
Osiągi | |
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 6,3 s |
Śr. zużycie paliwa wg producenta* | 16,8/8,4/11,4 |
Zużycie paliwa w teście* | 18,1/9,7/13,9 |
Cena | 468 900 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany (l/100 km) |
Lexus LS 460 AWD: plusy
- szybka i płynnie działająca przekładnia
- mnóstwo przestrzeni
- wysoki komfort
- bardzo dobra trakcja
Lexus LS 460 AWD: minusy
- duże zużycie paliwa
- mało precyzyjny układ kierowniczy
- przeciętna stabilność
- kłopotliwa obsługa
LEXUS LS 460 AWD: PODSUMOWANIE
Niestety, LS zadowoli głównie pasażerów tylnej kanapy. Prowadzi się gorzej niż rywale.
Lexus LS 460 AWD
Tekst: Maciej Struk, zdjęcia: Robert Brykała; "Motor" 4/2015