Takich zmian chce branża motoryzacyjna. Dziś ważą się losy aut spalinowych
Przedstawiciele europejskiego przemysłu motoryzacyjnego spotykają się dziś z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w Brukseli, w ramach trzeciego i ostatniego etapu tzw. dialogu strategicznego dotyczącego przyszłości branży. Głównym tematem będą przepisy, na mocy których od 2035 r. producenci będą mogli sprzedawać wyłącznie samochody bezemisyjne.

W skrócie
- Europejscy producenci aut spotykają się z Ursulą von der Leyen, by rozmawiać o zakazie sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku.
- Branża motoryzacyjna podkreśla, że obecne cele i przepisy są nierealistyczne oraz grożą utratą konkurencyjności wobec chińskich producentów.
- Przedstawiciele chcą opóźnienia zakazu, wsparcia technologii hybrydowych i uproszczenia regulacji.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Podczas trzygodzinnej dyskusji głównym tematem będzie zakaz sprzedaży samochodów spalinowych, który zacznie obowiązywać w 2035 r. Coraz większa liczba producentów aut zauważa jednak, że cel ten jest nierealistyczny, a dodatkowo sprzedaż pojazdów elektrycznych staje się nieopłacalna w obliczu coraz mniejszej liczby zachęt finansowych, braku infrastruktury ładowania i przede wszystkim rosnącej konkurencji ze strony chińskich marek, które mają przewagę kosztową wynoszącą około 25 proc.
Branża motoryzacyjna wie, jakich zmian chce od Komisji Europejskiej. Zakaz sprzedaży aut spalinowych jest abstrakcyjny
Przedstawiciele producentów oraz branży motoryzacyjnej przed spotkaniem przygotowali wspólne stanowisko, które zostało skierowane pod koniec lipca do von der Leyen przez stowarzyszenie producentów samochodów ACEA oraz stowarzyszenie dostawców CLEPA. Określono je jako "ostatnią szansę" dla Unii Europejskiej na zmianę polityki i zmniejszenie ryzyka dla "jednej z najbardziej udanych i konkurencyjnych na świecie branż".
Sygnatariusze listu apelują, aby "ścieżka redukcji CO2 w transporcie drogowym została skorygowana", a także aby zachować konkurencyjność przemysłową Europy i spójność społeczną, nie wzywając jednak wprost do zniesienia, złagodzenia czy przesunięcia celu wyznaczonego na rok 2035. Podkreślono również, że nadrzędną zasadą powinno być zachowanie neutralności technologicznej, która umożliwi efektywniejszy rozwój hybryd plug-in oraz samochodów zasilanych wodorem.
Jednym z tematów będzie także wprowadzenie odrębnych przepisów, które będą wspierać produkcję małych i niedrogich samochodów. Ta propozycja może spotkać się z aprobatą UE, jednakże sam sposób oszczędności - polegający na złagodzeniu norm bezpieczeństwa - może zostać podważony, biorąc pod uwagę ambitny plan o nazwie "Wizja Zero", który zakłada wyeliminowanie ofiar śmiertelnych na drogach do 2050 r.
Producenci samochodów nie chcą opóźnić wprowadzenia zakazu sprzedaży aut spalinowych
Cel dzisiejszych rozmów jest zatem bardzo prosty - producenci samochodów chcą wprowadzić zmiany wspierające rozwój hybryd typu plug-in oraz miejskich, tanich modeli. Michael Lohscheller, dyrektor generalny Polestar - marki EV należącej do Geely - stwierdził, że opóźnienie celu 2035 r. zagraża większej liczbie miejsc pracy niż jego utrzymanie, szkodzi konkurencyjności Europy i karze firmy, które zainwestowały w mobilność zeroemisyjną.
Z kolei Ola Kallenius, prezes grupy Mercedes-Benz oraz szef ACEA, powiedział, że "zamiast karać producentów za niedotrzymanie celów CO2, lepszą drogą jest stopniowe kształtowanie rynku poprzez najróżniejsze zachęty". Dodał, że nie ma wątpliwości, iż przyszłość motoryzacji jest zeroemisyjna.
Postulaty przedstawicieli branży motoryzacyjnej. Dziś odbędzie się spotkanie z Ursulą von der Leyen
Wśród postulatów znalazło się także zmniejszenie znaczenia "wskaźnika użytkowania" PHEV, mierzącego czas jazdy w trybie elektrycznym, który był już raz dostosowany na podstawie rzeczywistych danych z czujników pojazdów, skupienie się na wymianie floty Europejczyków liczącej ponad 250 mln pojazdów, a także rozszerzenie zachęt do zakupu aut elektrycznych przez klientów prywatnych, jak i firmy.
Dodatkowo przedstawiciele branży motoryzacyjnej chcą uprościć określone regulacje, co pomogłoby utrzymać rentowność i finansować przyszłe inwestycje, a także zwiększyć inwestycje w łańcuch wartości baterii, półprzewodników i surowców w Europie, aby przeciwdziałać dominacji Chin.