Mercedes czy BMW? Które auto lepsze?

Wizerunek tych marek jest na rynku zupełnie inny, ale nie zmienia to faktu, że są dla siebie bezpośrednimi konkurentami. Sprawdzamy, co lepiej kupić.

Według danych statystycznych, BMW i Mercedes stale oscylują wokół 6., 7. i 8. miejsca w rankingu najczęściej sprowadzanych samochodów z wynikiem ok. 2000 samochodów miesięcznie. Zamieniają się również kolejnością - czasem przeważa Mercedes, czasem BMW, ale w ogólnym rozrachunku obie marki wypadają bardzo podobnie.

Różni je natomiast wizerunek: BMW, chociaż z technicznego punktu widzenia ma wiele zalet, w Polsce zyskało nienajlepszą sławę, co może przekładać się na niższe ceny.

Dla odmiany Mercedes zawsze już chyba będzie kojarzył się ze statecznym sedanem, idealnym na taksówkę. Chociaż obydwie firmy robią wszystko, żeby ten odbiór społeczny odmienić, stereotypy będą z pewnością pokutować jeszcze długie lata.

Warto zaznaczyć, że jeśli chodzi o BMW, przeważającą część ofert stanowią samochody serii 3 i 5. Pozostałe modele to raczej margines - ani seria 1, ani żaden z SUV-ów nie należą do szczególnie chętnie importowanych samochodów, poza tym za granicą mocno trzymają cenę.

Reklama

W Mercedesie oferty rozkładają się dużo równiej - można wybierać z bogatej oferty zarówno pojazdów średniej wielkości, jak i małych aut pokroju klasy A czy superluksusowych limuzyn klasy S. Oferta trafia więc do większej liczby klientów. W przypadku obydwu marek sprzedający w 3/4 ogłoszeń deklarują, że oferta dotyczy samochodu sprowadzonego. Jednak należy przypuszczać, że sprowadzonych jest jeszcze więcej, a sprzedawcy po prostu pomijają ten fakt.

Znalezienie samochodu starszego niż 4 lata, kupionego w polskim salonie, pochodzącego od pierwszego właściciela to zadanie na długie tygodnie, i w tym przypadku należy być przygotowanym na cenę wywoławczą istotnie wyższą niż średnia giełdowa. Jednak tańsze oferty też sprzedają się bardzo dobrze, o ile tylko dane auto jest utrzymane w akceptowalnym stanie. Po prostu BMW i Mercedes stanowią ucieleśnienie marzeń polskich klientów o solidnym niemieckim samochodzie, a jeśli dodatkowo cena zachęca - na klienta nie trzeba długo czekać. Sprawdza się to zwłaszcza w przypadku BMW.

Jeśli chodzi o Mercedesy, to wśród właścicieli komisów można zauważyć pewną niechęć w stosunku do modelu W210, czyli popularnego "okulara". Niezbyt dobra opinia, jaką ten model ma na rynku wtórnym, przekłada się na trudniejszą odsprzedaż, zwłaszcza egzemplarzy z silnikiem benzynowym. Tymon Grabowski

Tekst pochodzi z tygodnika

tygodnik "Motor"
Dowiedz się więcej na temat: wizerunek | auto | BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy