Te auta są tak dobre, że nikt ich nie chce sprzedać!

Trudno o wiarygodny wyznacznik szeroko pojętej jakości współczesnych samochodów. Dla większości kierowców są to rankingi usterkowości opracowywane przez takie instytucje, jak: ADAC, DEKRA czy TUV. Na ciekawy sposób oceny poszczególnych modeli wpadli ostatnio Amerykanie.

Firma analityczna "iSeeCars" przeanalizowała ponad 750 tys. transakcji na amerykańskim rynku wtórnym. Chodziło o samochody z lat modelowych 1981-2003, które zmieniły właścicieli w 2018 roku. Analitycy skupili się na "nawykach" eksploatacyjnych pierwszych właścicieli. W oparciu o te dane powstał ranking nowych aut, które - najprawdopodobniej - użytkowane będą przez pierwszych nabywców przez co najmniej 15 lat.

W tym miejscu wypada wyjaśnić, że średni wiek samochodu osobowego poruszającego się po amerykańskich drogach wynosi niespełna 12 lat. W przypadku pierwszego właściciela średni okres eksploatacji to 80 miesięcy. Oznacza to, że nowe auto spędza z pierwszym właścicielem nieco ponad 6,5 roku zanim trafi na rynek wtórny. Warto dodać, że jeszcze w 2006 roku amerykański nabywca eksploatował fabrycznie nowe auto przez 50 miesięcy czyli nieco ponad 4 lata od daty zakupu. Z takich danych można wysnuć dwa wnioski: albo siła nabywcza amerykańskich nabywców spada, albo też... zauważalnie wzrosła niezawodność współczesnych pojazdów.

Reklama

Właśnie w oparciu o dane dotyczące "lojalności" pierwszych nabywców powstał niecodzienny ranking nowych modeli, które - zdaniem "iSeeCars" często spędzą ze swoimi pierwszymi właścicielami ponad 15 lat, czyli - co najmniej - dwukrotność średniej. Tak długi okres eksploatacji auta przez jednego właściciela najlepiej świadczy o wysokiej bezawaryjności i przystępnych kosztach eksploatacji.

Chociaż ranking obejmuje modele oferowane za oceanem, znalazło się w nim również kilka aut znanych europejskim nabywcom. Co ciekawe, wszystkie z 15 sklasyfikowanych w "topie" marek pochodzą z Japonii. Aż 10 z nich to Toyoty!

Na szczycie rankingu znalazła się Toyota Highlander. Aż 18,5 proc. jej pierwszych właścicieli użytkuje auto przez co najmniej 15 lat. To wynik o 2,5 razy większy od średniej. Drugie miejsce zajęła Toyota Prius (16,2 proc. i 2,2-krotność średniej). Najniższy stopień podium przypadł Toyocie Sienna (16,1 proc. i 2,2-krotność średniej). W pierwszej piątce są jeszcze: 4. Honda Pilot (15,3 proc. i 2-krotność średniej) oraz 5. Toyota Tundra (14,1 proc. i 1,9-krotność średniej).

W czołowej dziesiątce sklasyfikowano też kolejno takie auta jak: 6. Toyota Sequoia, 7. Toyota Tacoma, 8. Honda Odyssey, 9. Honda CR-V i 10. Subaru Forester.

Ciekawie prezentuje się również opracowany przez Amerykanów ranking w podziale na poszczególne segmenty. Trzy najdłużej eksploatowane przez pierwszych nabywców auta sportowe to: 1. Mazda MX-5, 2. Audi TT i 3. Chevrolet Camaro.

W segmencie aut klasy premium zwyciężyła: 1. Acura MDX przed 2. Lexusem GS300 i 3. Mercedesem klasy C. W przypadku niemieckiego modelu aż 7,6 proc. nabywców w Stanach eksploatuje auto przez ponad 15 lat.

Nie ulega jednak wątpliwości, że w takim zestawieniu zdecydowanie prowadzą marki japońskie. W rankingu producentów pierwsze miejsce zajmuje: Toyota, przed 2. Hondą i 3. Subaru. W pierwszej piątce znalazł się też: koreański Hyundai (4. pozycja) i 5. Nissan.

Paweł Rygas


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy