Ta strona jest obowiązkowa dla każdego kupującego samochód
W polskim internecie działa serwis, który powinien być pozycją obowiązkową dla każdego kupującego samochód używany. Jest to prawdziwa kopalnia wiedzy, a co ważne - korzystanie z niej jest bezpłatne. Wystarczy znać kilka danych auta, wejść na stronę i kliknąć „sprawdzam”.
Chodzi o serwis historiapojazdu.gov.pl. Korzysta on z danych zapisanych w CEPiK (Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców). System umożliwia bezpłatne i błyskawiczne sprawdzenie historii pojazdów. Dlatego jest bardzo ważnym źródłem pozyskiwania informacji dla osób poszukujących samochodu na rynku wtórnym.
Żeby skorzystać z platformy, wystarczy znać następujące dane:
- numer rejestracyjny,
- numer VIN
- datę pierwszej rejestracji
Powyższe dane są dostępne w dowodzie rejestracyjnym. Właściciel wystawionego na sprzedaż samochodu nie powinien mieć problemów z udostępnieniem takich danych. Tym bardziej, że coraz częściej w ogłoszeniach o sprzedaży pojawiają się numery VIN, które pozwalają sprawdzić historię serwisową pojazdu np. w ASO.
Po uzupełnieniu danych, system wyświetla informacje na temat pojazdu. Na stronie historiapojazdu.gov.pl dowiemy się, czy samochód posiada aktualne badanie OC i badanie techniczne, czy nie jest wyrejestrowany, czy nie figuruje w bazie pojazdów skradzionych.
Informacje obejmują również:
- pojemność i moc silnika,
- stosowane paliwo,
- dopuszczalną masę własną,
- dopuszczalną masę przyczepy,
- liczbę i rozstaw osi oraz rozstaw kół.
Źródłem ważnych informacji jest "oś czasu". Są na niej zaprezentowane najważniejsze informacje na temat historii samochodu. Od roku produkcji, przez datę pierwszej rejestracji oraz rejestracji w Polsce, liczbę dotychczasowych właścicieli, informacje o przeprowadzonych badaniach technicznych wraz z przebiegami (od 2014 roku).
Od 1 marca 2020 roku pojawiają się również informacje o tzw. szkodach istotnych. Pod tym pojęciem kryją się uszkodzenia samochodu, w likwidacji których uczestniczył ubezpieczyciel. W założeniu są to szkody istotne, a więc zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego. W praktyce są to szkody, po których policja zatrzymuje dowód rejestracyjny, a oddaje go po przeprowadzeniu dodatkowego badania technicznego.
Może się zdarzyć, że pęknie szyba lub dojdzie do rozbicia reflektora. W ten sposób w systemie pojawi się informacja o szkodzie istotnej. Z drugiej strony, właściciel może mocno rozbić samochód i naprawiać go na własny koszt w warsztacie, a żadna informacja na ten temat nie zostanie odnotowana w systemie.