Ta pomarańczowa kontrolka podpowiada, by lepiej się nie zatrzymywać
Zwykle gdy na desce rozdzielczej pojawia się żółta lub czerwona kontrolka jest to powód do zmartwień lub natychmiastowego zatrzymania samochodu. W tym przypadku jest inaczej - jeśli pojawi ci się ta kontrolka pod żadnym pozorem nie zatrzymuj samochodu.
Pomarańczowe kontrolki takie jak check engine lub ABS to zmory kierowców, ponieważ zwykle oznaczają jakiś problem, który trzeba rozwiązać w warsztacie. Czasem nie są to awarie, które powodują unieruchomienie samochodu, ale samochód daje wtedy znak, że należy przyjrzeć się problemowi.
Mogą one jednak wywołać panikę u kierowcy i spowodować, że w obawie o awarię samochodu zatrzymają się by sprawdzić o co chodzi. Jest jednak taka kontrolka, której pojawienie się kategorycznie nie powinno powodować zatrzymania samochodu. Wręcz przeciwnie, zwykle wskazuje by nie przerywać jazdy.
Chodzi konkretnie o żółtą kontrolkę symbolizującą problem z filtrem cząstek stałych, czyli popularnym DPF-em, który jest montowany w samochodach już od kilkunastu lat. Najczęściej zapalenie się kontrolki DPF-u (a także FAP-u lub GPF-u) oznacza, że filtr jest zapchany i ma problem z właściwym oczyszczaniem spalin. To częsty problem zwłaszcza w samochodach z silnikiem diesla, użytkowanych na krótkich dystansach i do jazdy w mieście. Co zrobić w przypadku, gdy zapali nam się kontrolka filtra cząstek stałych?
Kwestię filtrów cząstek stałych poruszaliśmy już niejednokrotnie opisując czym są filtry DPF, GPF i FAP, a także jak poradzić sobie z zapchanym filtrem cząstek stałych, ale warto również odpowiedzieć na pytanie czy powinniśmy zatrzymywać się, gdy zapali się charakterystyczna żółta kontrolka.
Odpowiedź brzmi: NIE! W wielu współczesnych samochodach pojawienie się kontrolki DPF informuje nie tylko o zapchanym filtrze, ale także o rozpoczęciu procesu jego wypalania, który elektronika sterująca silnikiem uruchamia automatycznie. W niektórych autach na desce rozdzielczej pojawi się dodatkowa informacja z instrukcją postępowania w trakcie procesu wypalania (np. w Oplach), a w innych procedury należy poszukać w instrukcji obsługi.
W większości samochodów proces wypalania filtra cząstek stałych wygląda podobnie i oznacza konieczność jazdy ze stałymi, dość wysokimi obrotami, które pozwolą spalinom osiągnąć wystarczająco wysoką temperaturę by wypalić sadzę zapychającą filtr DPF.
Kiedy zatem pojawi się kontrolka warto poszukać drogi, na której możemy utrzymać stałą prędkość i stałe, stosunkowo wysokie obroty (zależnie od samochodu) przez dłuższy czas - kilkanaście minut do pół godziny. Najlepszym wyborem będzie autostrada, lub droga szybkiego ruchu, na której możemy utrzymać stałą prędkość przez kilkanaście-kilkadziesiąt kilometrów.
Prawidłowo wykonany proces wypalania DPF-u sprawi, że żółta kontrolka zgaśnie, a sprawność filtra zostanie przywrócona. Często oznacza to pokonanie dodatkowych kilkudziesięciu kilometrów, ale mimo wszystko taki sposób wypalania filtra opłaca się zdecydowanie bardziej niż czyszczenie go w serwisie lub wymiana.
Procedurę wypalania filtra należy robić regularnie i raczej nie warto jej ignorować i odkładać w nieskończoność. Prędzej czy później przekładanie wypalania filtra DPF może skończyć się jego całkowitym zapchaniem i awarią samochodu.
Niektóre samochody mają możliwość zdalnego uruchomienia procedury wypalania, co oznacza że możemy dokonać jej w odpowiednim dla nas momencie. Niestety znaczna część, zwłaszcza w samochodach grupy VAG wymaga do tego użycia komputera serwisowego, a nie każdy ma do niego dostęp. Warto zatem wykonać proces wypalania w momencie, kiedy żółtą kontrolką domaga się tego samochód.
Jeśli nawet po wykonaniu procedury wypalania filtra cząstek stałych charakterystyczna kontrolka nie zgasła, może się okazać że mamy problem. W takiej sytuacji możliwości są dwie:
- proces wypalania filtra DPF nie został przeprowadzony prawidłowo
- filtr jest całkowicie zapchany i pomoże tu tylko profesjonalne czyszczenie lub wymiana