Stary taksówkarski sposób na chłodzenie bez klimatyzacji. Każdy może skorzystać

Przy dzisiejszych cenach paliwa każdy sposób jest dobry aby odrobinę zaoszczędzić. A jak wiadomo korzystanie z klimatyzacji podnosi zużycie paliwa - w mieście może to być nawet ponad litr na 100 km! Oto kilka taksówkarskich tricków jak schłodzić auto bez Klimy i zmniejszyć zużycie paliwa.

Na pewno odgadliście już, że chodzi o otwieranie okien w samochodzie, ale oszczędność paliwa podczas jazdy z otwartymi szybami i wyłączoną klimatyzacją nie zawsze jest taka oczywista, a całkowite rezygnowanie z klimatyzacji może nas z czasem narazić na dodatkowe koszty związane z jej serwisem. Taksówkarze po prostu wyłączają klimatyzację by zaoszczędzić kilka litrów paliwa w ciągu dnia i korzystają z nawiewu i otwartych okien. Nie namawiamy do aż tak skrajnej oszczędności jednak jest kilka mniej drastycznych sposobów zadbania o własną kieszeń. Oto kilka prostych tricków, które pomogą schłodzić auto i zaoszczędzić paliwo.

Reklama

Otwórz okna zanim wsiądziesz

W cieplejsze, słoneczne dni wnętrze samochodu to prawdziwa szklarnia, która nagrzewa się błyskawicznie do tego stopnia, że czasem nie możemy nawet dotknąć kierownicy, a siedzenia parzą nas w plecy. Zanim wsiądziesz do samochodu po dłuższym postoju otwórz na kilka minut wszystkie okna i pozwól mu się przewietrzyć. W ten sposób pozbędziesz się gorącego powietrza ze środka i unikniesz wsiadania do prawdziwej sauny.

Nie zamykaj okien w mieście

Przy wolnej jeździe po mieście warto również korzystać z otwartych okien. Cyrkulacja powietrza będzie zapewniona, więc możesz też wyłączyć klimatyzację. Jeśli jednak chcesz korzystać z klimatyzacji, bo jest po prostu zbyt gorąco, przejedź kilka kilometrów z otwartymi oknami, żeby powietrze w środku wymieniło się. Dopiero wtedy odpal klimatyzację - łatwiej będzie jej osiągnąć zadaną temperaturę, przez co agregat klimatyzacji mniej się napracuje, a silnik zużyje mniej paliwa.

Jedziesz w trasie z otwartymi oknami? To błąd

Klimatyzacja jest bardziej efektywna podczas jazdy w trasie i powoduje zużycie nieco mniej paliwa niż w przypadku jazdy po mieście. Z drugiej strony otwarte okna przy wyższych prędkościach podczas jazdy np. autostradą generują nie tylko hałas i przeciąg w samochodzie, ale też odczuwalnie większy opór powietrza, co przyczynia się do zwiększonego zużycia paliwa. Zwiększony opór powietrza bez problemu podniesie zużycie paliwa ponad to co w trasie zużyje klimatyzacja. Zatem w trasie zamknij okna i korzystaj z klimatyzacji, a jeśli warunki na to pozwalają wyłącz ją i używaj wyłącznie nawiewu.

Zmniejszaj temperaturę stopniowo

Gdy wsiądziesz do nagrzanego auta i włączysz klimatyzację nie ustawiaj temperatury klimatyzacji od razu na minimalną "bo się szybciej schłodzi". Jeśli masz tryb automatyczny ustaw temperaturę, która najbardziej odpowiada ci podczas jazdy (zazwyczaj 20-21 stopni) i pozwól klimatyzacji samoczynnie dobierać moc działania. Przy klimatyzacji manualnej ustaw nieco wyższą temperaturę i zmniejszaj ją stopniowo wraz ze schładzaniem się samochodu. Być może zajmie to kilka minut dłużej, ale dzięki temu klimatyzacja nie będzie pracować na pełnym obciążeniu i nie będzie powodować tak dużego zużycia paliwa jak w przypadku "ustawienia na sztywno" na najniższą temperaturę.

Dodatkowo ustawianie na najniższą temperaturę nie tylko przyczynia się do większego zużycia paliwa, ale też nie jest zdrowa. Duże różnice temperatur na zewnątrz i w środku powodują większą podatność organizmu na przeziębienie. Kiedy wysiadasz z wychłodzonego samochodu na nagrzane słońcem powietrze na parkingu organizm może się zbuntować.

Dobre rady zawsze w cenie

Oprócz wyżej wymienionych wskazówek warto pamiętać o tym, że niewskazane jest korzystanie z klimatyzacji na postoju - układ korzysta z pędu powietrza więc będzie działał nieefektywnie. Otwarte okna i włączona klimatyzacja nie współpracują dobrze - jeśli korzystasz z klimatyzacji zamknij okna, jeśli masz otwarte okna - wyłącz klimatyzację.

Jeśli wyłączasz klimatyzację w zimie, oszczędzasz paliwo ale dajesz szansę rozwinąć się wirusom i grzybom w układzie. Warto od czasu do czasu włączyć układ i dać mu się przewietrzyć aby uniknąć przykrego zapachu z klimy i ryzyka wdychania szkodliwych drobnoustrojów na wiosnę. Dodatkowo korzystanie z klimatyzacji w zimie pozwala szybciej wysuszyć zaparowane szyby.

Serwisujesz klimatyzację? Nie "dobijaj" klimy w serwisie. Prawidłowy proces uzupełniania czynnika chłodzącego wymaga jego wymiany - spuszczenia pozostałego czynnika i napełnienia go od nowa. Tylko wtedy wiesz że klimatyzacja jest prawidłowo nabita, bowiem nie da się inaczej sprawdzić poziomu czynnika chłodzącego w układzie klimatyzacji.

 ***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: klimatyzacja samochodowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama