Olej spożywczy z marketu do baku diesla. Czy tak można?
Coraz wyższe ceny oleju napędowego skłaniają niektórych właścicieli starszych aut z silnikami wysokoprężnymi do karkołomnych ruchów – są kierowcy, którzy aby zaoszczędzić zaopatrują się w zwykły olej spożywczy i tankują nim swoje auta. Czy to bezpieczne i czy faktycznie można tankować samochód olejem spożywczym?
W obliczu stale rosnących cen oleju napędowego wielu kierowców szuka alternatywnych, tańszych rozwiązań. Jednym z nich jest wykorzystanie oleju spożywczego jako paliwa do silników Diesla. Choć pomysł ten może wydawać się kuszący, należy dokładnie rozważyć jego zalety i wady, zanim zdecydujemy się na tankowanie oleju do naszego samochodu. A co na temat takiego rozwiązania mówi prawo?
Tak, pod warunkiem, że opłacimy akcyzę. Zgodnie z polskim prawem, do zbiornika samochodu wolno wlewać jedynie ciecze wymienione w ustawowym wykazie biokomponentów. Wlanie do baku czegokolwiek innego, w tym oleju rzepakowego czy nawet wody, wiąże się z koniecznością zapłaty akcyzy. Oleje jadalne, takie jak rzepakowy, sojowy czy słonecznikowy, nie są produktami akcyzowymi, gdy kupujemy je w sklepie spożywczym. Sytuacja zmienia się, gdy wlejemy je do baku pojazdu. Wówczas nabywają znaczenia transportowego i podlegają opodatkowaniu akcyzą.
Uwaga:
- Kara za jazdę na oleju spożywczym bez uiszczenia akcyzy może być bardzo wysoka.
- W niektórych krajach Unii Europejskiej jazda na oleju spożywczym jest całkowicie zabroniona.
Zapłacenie akcyzy całkowicie zmniejsza opłacalność wykorzystania oleju do celów paliwowych, zaś niezapłacenie w przypadku kontroli drogowej może skutkować karą pieniężną, sądem grodzkim czy nawet karą pozbawienia wolności (przy dużej szkodliwości czynu), podobnie jak przy produkcji bimbru.
To nie nowość, bowiem już ponad 100 lat temu z tego typu paliwem eksperymentował nie kto jak inny jak Rudolf Diesel, który stworzył silnik zasilany olejem uzyskanym z orzechów arachidowych. Jednak z uwagi na większą opłacalność świat przestawił się na olej napędowy wytwarzany z ropy naftowej.
Oprócz wykorzystania oleju jadalnego do produkcji biodiesla, istnieje możliwość jego bezpośredniego zastosowania jako paliwa w silniku wysokoprężnym. Chociaż olej jadalny różni się od oleju napędowego pod względem właściwości fizycznych i chemicznych, może on stanowić skuteczną alternatywę.
Jest szereg różnic między olejem spożywczym i napędowym. Najważniejsze z nich to:
- Wartość opałowa: Olej jadalny ma o kilka-kilkanaście procent niższą wartość opałową w stosunku do objętości.
- Lepkość: Olej jadalny jest znacznie bardziej lepki, co może powodować problemy z jego przepływem w układzie paliwowym.
- Temperatura zapłonu: Olej jadalny ma znacznie wyższą temperaturę zapłonu (ponad 200°C) niż olej napędowy.
- Liczba cetanowa: Olej jadalny ma nieco niższą liczbę cetanową, co oznacza, że jego samozapłon w komorze spalania następuje z pewnym opóźnieniem.
Chociaż olej jadalny może być stosowany jako paliwo w silniku Diesla, jego użycie wiąże się z pewnymi zagrożeniami. Szczególnie problematyczne jest stosowanie nieprzetworzonych olejów roślinnych, które mogą prowadzić do:
- Tworzenia się osadów w układzie zasilania. Osady te mogą zatykać filtry i przewody paliwowe, co może prowadzić do awarii silnika.
- Nadmiernego osadzania nagaru w głowicach silników. Nagar ten może powodować problemy z odprowadzaniem ciepła, co może doprowadzić do przegrzania silnika i jego uszkodzenia.
Zagrożenia te są szczególnie poważne w przypadku nowoczesnych silników wyposażonych w układy wysokociśnieniowe, takie jak pompowtryskiwacze czy common rail. W takich silnikach nawet niewielkie ilości osadów mogą spowodować poważne uszkodzenia. W starszego typu silnikach z bardzo wysokim stopniem sprężania wykorzystanie energii zawartej w olejach spożywczych jest możliwe w większym stopniu i bardziej efektywnie, wyższa temperatura spalania pozwala też lepiej oczyścić elementy układu paliwowego i zapewnia cichszą pracę.