Mercedes i Dacia o wartości 21 tys. Co się psuje częściej?

Proponowane przez Ministerstwo Infrastruktury zmiany w akcyzie od samochodów rozwścieczyły tysiące kierowców. Zdaniem przedstawicieli resortu nowy podatek nie ma jednak służyć łataniu dziury budżetowej...

Oficjalnie chodzi o to, by Polacy przesiedli się na młodsze, a co za tym idzie, "przyjaźniejsze dla środowiska" i "bezpieczniejsze" samochody. Niestety, takiej argumentacji przeczą dane dotyczące usterkowości pojazdów. Ciekawe wnioski płyną chociażby z najnowszego raportu Niemieckiego Stowarzyszenia Nadzoru Technicznego GTU...

Instytut Samar donosił ostatnio, że zaszczytny tytuł najmłodszej z importowanych przez Polaków marek dzierży Dacia. Średni wiek sprowadzonego w tym roku do Polski auta rumuńskiego producenta wynosi nieco ponad 6 lat. Na drugiej stronie skali znajduje się Mercedes-Benz. Auta spod znaku trójramiennej gwiazdy to - statystycznie - najstarsze ze sprowadzanych obecnie do kraju pojazdów. Ich średni wiek wynosi dziś aż 15 lat.

Reklama

Co ciekawe, średnia deklarowana wartość sprowadzonych do Polski Mercedesa i Dacii jest niemal identyczna i oscyluje w okolicach 21 tys. zł. Mimo tego, w bieżącym roku - w ramach tzw. "prywatnego importu" - do Polski trafiło aż 10 razy więcej starych Mercedesów, niż względnie nowych Dacii! Jak - biorąc pod uwagę różnicę wieku - pojazdy obu producentów wypadają w rankingach awaryjności?

W najnowszym rankingu GTU 2017 - opracowanym na podstawie ponad 5 mln (!) obowiązkowych przeglądów rejestracyjnych - samochody Mercedesa, w zależności od kategorii wiekowej, aż czternaście razy trafiały do pierwszej trójki najmniej usterkowych modeli. Klasa A uznana została m.in. za najmniej awaryjne auto kompaktowe w wieku "9+" (średni przebieg powyżej 130 tys. km). Klasa B, w najstarszej kategorii wiekowej, sklasyfikowana została na 2. miejscu (za Toyotą Verso) w zestawieniu najmniej usterkowych vanów (średni przebieg powyżej 150 tys. km).

Jak, w tym samym zestawieniu, poradził sobie producent z Rumunii? Biorąc pod uwagę pierwszą trójkę najmniej usterkowych pojazdów (niezależnie od segmentu i kategorii wiekowej) słowo "Dacia" nie pada ani razu. By odnaleźć rumuńską markę trzeba... odwrócić tabelę i skupić się na pojazdach o największej usterkowości. Modele Sandero i Duster aż sześciokrotnie (!) uznane zostały za najbardziej usterkowe pojazdy w danej grupie wiekowej.

Sandero w wieku 6-7 lat (a więc takie, które najczęściej trafia do Polski w ramach importu) uznane zostało za najbardziej usterkowe auto wśród wszystkich małych samochodów w tym wieku. Tak samo oceniony został - równoletni - model Duster.

Można też pokusić się o porównanie samych wskaźniki usterkowości poszczególnych modeli. W przypadku najstarszej badanej grupy wiekowej (powyżej 9 lat), Mercedes klasy B (ze średnim przebiegiem 155 tys. km) może pochwalić się wynikiem 55,18 (określany w oparciu o średnią liczbę usterek w przeliczeniu na liczbę sprawdzonych egzemplarzy danego modelu. Im niższy wynik tym auto jest miej usterkowe.) Dla porównania, sześcioletnia Dacia Sandero (ze średnim przebiegiem 70 tys. km!) uzyskała ocenę 76,35! Niemal identyczny wynik (75,66) uzyskała 6-letnia Dacia Duster!

Oczywiście wypada się zastanawiać, czy wyniki w rankingu GTU odzwierciedlają rzeczywistą usterkowość poszczególnych modeli. Nie ulega jednak wątpliwości, że inspekcja dokonywana na stacji diagnostycznej ma na celu sprawdzenie, czy stan techniczny pojazdu nie zagraża BEZPIECZEŃSTWU ruchu. W tym kontekście tzw. "lowcosty" często wypadają zdecydowanie gorzej, niż - nawet dwukrotnie starsze - auta klasy premium! Oznacza to, że proste kryterium wieku nie zawsze jest miarodajne, a oszczędności na materiałach wykorzystanych do produkcji aut odbijają się na ogólnej trwałości mechanicznej pojazdu.

Patrząc przez taki pryzmat okazuje się, że samochodowe wybory dużej części polskich nabywców nie są wcale tak nierozsądne, jakimi wydają się na pierwszy rzut oka...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samochody używane
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy