Koniec z wymianą tablic rejestracyjnych?!

Piotr Liroy-Marzec z Kukiz’15 nie składa broni w walce o prawa kierowców. Po sukcesie interpelacji dotyczącej czasowego wyrejestrowania samochodu osobowego (wszystko wskazuje na to, że możliwość taka zostanie wkrótce przywrócona) poseł wystosował kolejną.

Jedne tablice na całe życie?
Jedne tablice na całe życie?Stefan MaszewskiReporter

5 stycznia do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa wpłynęła interpelacja poselska nr 9135 autorstwa Liroya-Marca. Poseł proponuje wprowadzenie zmian, które ułatwiłyby życie setkom tysięcy polskich kierowców!

Największa nowość to pomysł, który określić można mianem "jedna tablica rejestracyjna - jeden pojazd". Obecnie każda zmiana właściciela pojazdu wymaga nie tylko zmiany dokumentów, ale także tablic rejestracyjnych. Wyjątkiem jest ponowna rejestracja pojazdu przez nabywcę w tym samym powiecie.

Wtedy można pozostawić dotychczasowe tablice. Poseł zwraca uwagę, że - w dobie elektronicznych baz danych - "nie ma potrzeby utrzymywania symboli oznaczających miejsce rejestracji pojazdu. Wystarczy, że tablica identyfikuje dany pojazd i jego właściciela. Rezygnacja z konieczności zmiany tablic rejestracyjnych w ciągu całej eksploatacji pojazdu to ogromne oszczędności i ułatwienie dla obywateli".

Oprócz wskazanego przez Liroya-Marca aspektu ekonomicznego, proponowany system ułatwiłby również - sprawiającą dziś ogromne trudności - weryfikację przeszłości pojazdu przez kolejnych nabywców. To - pośrednio - przyczyniłoby się do ukrócenia zjawiska cofania liczników czy sprzedawania aut po poważnych naprawach blacharskich jako bezwypadkowe.

Muzyk postuluje również o zmiany w konstrukcji samych dowodów rejestracyjnych. Poseł zwraca uwagę, że obecne dokumenty wydawane są z zaledwie sześcioma miejscami na badania techniczne. Jak czytamy w interpelacji: "Samochód jest kosztownym dobrem użytkowanym, zwłaszcza przez mniej zamożne osoby, często nawet kilkanaście lat. W blankietach dowodów jest za to sporo miejsca na adnotacje, które praktycznie nie jest wykorzystywane". Liroy proponuje, by (o czym w ostatnich latach pisaliśmy wielokrotnie) - kosztem rubryki "Adnotacje" - zwiększyć ilość miejsca na wpisy potwierdzające badania techniczne.

Ostatni z pomysłów Liroya dotyczy wprowadzenia jednej, "zbiorczej" tablicy rejestracyjnej w przypadku kilku pojazdów będących własnością jednej osoby lub firmy. To ukłon w stronę producentów, dealerów czy kolekcjonerów pojazdów zabytkowych - podobne przepisy z powodzeniem funkcjonują w wielu krajach zachodnich. W interpelacji czytamy że "Taka profesjonalna rejestracja montowana jest w jednym, w danej chwili użytkowanym pojeździe (np. do jazdy próbnej, testowej lub rajdu). Potwierdza ona dopuszczenie do ruchu całego zbioru pojazdów. Ubezpieczeniu podlega najdroższy pojazd a pozostałe korzystają z niego w ramach pakietu. Takie rozwiązanie oznaczałoby spore oszczędności dla branży motoryzacyjnej".

Przypominamy, że poprzednia interpelacja posła Piotra Liroya-Marca, dotycząca przywrócenia możliwości czasowego wyrejestrowania pojazdu, spotkała się z ciepłym przyjęciem władz. W odpowiedzi na dokument podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa - Jerzy Szmit - wyjaśnił, że "Inicjatywy legislacyjne MIB zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym związane z rejestracją czy też czasowym wycofaniem z ruchu pojazdów zamierzone były przy implementacji niektórych przepisów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uproszczenia przenoszenia pojazdów rejestrowanych w innych państwach członkowskich w ramach Wspólnego Rynku, którego projekt jest obecnie procedowany w Radzie UE." W oficjalnym stanowisku resortu czytamy, że "Jeżeli inicjatywa poselska, o której mowa powyżej, wcześniej rozwiąże sprawę czasowego wycofania pojazdów z ruchu, to Minister Infrastruktury i Budownictwa będzie wspierać tę inicjatywę, służąc wsparciem merytorycznym."

Paweł Rygas

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas