Koła mogą zabić. Jak je przewozić?
Jakie mogą być konsekwencje przewożenia autem niezabezpieczonego bagażu? Jak bezpiecznie zamocować ładunek w bagażniku?
Tak. Przykładem mogą być próby przeprowadzone przez Austriacki Automobilklub ÖAMTC. W teście zderzeniowym wykorzystano samochód, który przewoził cztery niezabezpieczone, kompletne koła (taka sytuacja nie jest niczym nadzwyczajnym w sezonie wymiany opon). Okazuje się, że mogą one spowodować poważne obrażenia u kierowcy i pasażerów.
Wyniki testu nie pozostawiają wątpliwości. Jeśli koła są ułożone luzem w samochodzie ze złożonymi tylnymi siedzeniami (zwykle nie mieszczą się w bagażniku), już kolizja przy prędkości 50 km/h może skutkować bardzo ciężkimi urazami u kierowcy i pasażera. Koło ważące 15 kg przy uderzeniu w przeszkodę zmienia się w ważący 375 kg pocisk. O tym, że taka kolizja nie musi być niebezpieczna dla podróżujących samochodem, świadczy drugi z przeprowadzonych przez ÖAMTC testów. Wystarczy zamocować koła pasem lub nie składać oparcia tylnego siedzenia, by ryzyko obrażeń w czasie wypadku (przynajmniej tych, które mogłyby spowodować koła) znacznie spadło.
Warto też pamiętać, że - pomijając ryzyko - jazda ze źle zamocowanym ładunkiem może być ukarana 200-złotowym mandatem (używanie auta w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe).
- Koła należy w miarę możliwości kłaść płasko w bagażniku i zamocować pasami lub siatką.
- Najlepiej koła postawić pionowo w bagażniku, za oparciem tylnego siedzenia.
- Jeśli nie da się zaryglować oparcia kanapy, należy zabezpieczyć je zapięciem tylnych pasów.
- Jeśli koła nie mieszczą się w bagażniku, można wykorzystać przestrzeń na nogi pasażerów z tyłu, stawiając dwa koła w pionie.