Jak uniknąć kłopotów z OC po zakupie lub sprzedaży auta?
Zakup lub sprzedaż używanego auta to czysta formalność. Czasami jednak taka transakcja może odbić się przysłowiową czkawką. I to nie z powodu ukrytych wad pojazdu, ale ubezpieczenia OC...
Pan Rafał dopłacił do polisy zbywcy 760 złotych, zaledwie za trzy miesiące korzystania z ochrony. Pan Marek właśnie wyjaśnia, dlaczego w UFG figuruje jako sprawca szkody, pomimo że od kilku miesięcy nie posiada samochodu. Pani Natalia jest w najgorszym położeniu - spowodowała kolizję, na którą wyłoży z własnej kieszeni ok. 15 tys. złotych.
Nie chcesz znaleźć się w podobnej sytuacji? Kupując lub sprzedając używany samochód, pamiętaj nie tylko o swoich prawach, ale i obowiązkach związanych z ubezpieczeniem OC.
Jak (nie) korzystać z polisy OC zbywcy pojazdu
Pan Rafał otrzymał od poprzedniego właściciela auta polisę OC ważną jeszcze przez pół roku i postanowił korzystać z niej do końca trwania umowy. Niestety zbywca pojazdu nie poinformował go, że ubezpieczenie nie zostało opłacone w całości.
Zapewne tuż po zakupie auta pan Rafał dowiedziałby się o konieczności zapłaty kolejnej raty OC, jednak zbywca samochodu popełnił jeszcze jeden błąd - zignorował przepisy ustawy i nie zgłosił do towarzystwa jego sprzedaży (powinien to zrobić przed upływem 14 dni od transakcji). Zakład ubezpieczeń upomniał się więc o uregulowanie należności do niewłaściwej osoby. Dopiero po ponownym wezwaniu do zapłaty poprzedni właściciel auta przedstawił zakładowi ubezpieczeń umowę kupna-sprzedaży i przekazał dane nabywcy.
Chociaż lwia część winy leżała po stronie sprzedającego samochód, pan Rafał został wezwany do zapłaty składki za czas trwania ochrony OC, w wysokości 760 zł. Była to połowa należności przysługującej towarzystwu. Drugą pokrył zbywca auta.
- Jeżeli umowa OC nie zostanie wypowiedziana przez nowego właściciela pojazdu, ochrona działa nawet przy braku zapłaty kolejnej raty - tłumaczy Patryk Juchniewicz, Dyrektor ds. rozwoju sprzedaży rankomat.pl - Zdarza się, że zbywca auta nie dopełnia obowiązku wynikającego z przepisów ustawy i nie powiadamia zakładu ubezpieczeń o sprzedaży pojazdu. Wówczas jest on zobligowany do uregulowania zaległej składki, solidarnie z nabywcą pojazdu.
Finał sprawy okazał się przykry dla obu stron transakcji. Pan Rafał zapewnia, że gdyby wiedział o konieczności zapłacenia kolejnej raty, od razu skontaktowałby się z ubezpieczycielem. Po przeliczeniu składki (zgodnie z jego danymi) mógłby zdecydować, czy uregulować należność, czy też kupić nową polisę OC w innej firmie. Kierowca przyznaje, że może mieć również pretensję do siebie - wystarczyło z własnej inicjatywy zgłosić się do ubezpieczyciela.
Sprzedawca auta ignorując przepisy ustawy stracił kilkaset złotych. Wystarczyło poinformować nabywcę o konieczności opłacenia raty i w terminie 14 dni wysłać odpowiednie pismo (lub tylko umowę kupna-sprzedaży) do ubezpieczyciela. Termin płatności kolejnej raty mijał kilka dni po zbyciu auta. Poprzedni właściciel był więc zwolniony z obowiązku jej opłacenia.
Nie zgłosisz sprzedaży auta - przypiszą ci szkodę z OC
Inny kierowca, pan Marek, właśnie dowiedział się, że jest sprawcą szkody, mimo że od kilku miesięcy nie kierował żadnym samochodem. Przypadek pana Marka to kolejny przykład konsekwencji braku zgłoszenia do ubezpieczyciela sprzedaży pojazdu.
Pan Marek wyjaśnia, że to nie on, lecz nowy posiadacz samochodu spowodował kolizję drogową. Ponieważ towarzystwo ubezpieczeniowe nie wiedziało o zmianie właściciela, wysłało do bazy UFG informację o likwidacji szkody z polisy pana Marka.
Chociaż sprawa nie jest beznadziejna (kierowca bardzo szybko naprawił swój błąd, podał dane nowego posiadacza auta, które zresztą pokrywały się z informacją o sprawcy, zawartą w oświadczeniu o zdarzeniu drogowym), usunięcie z bazy UFG informacji o szkodzie nieco potrwa. Problem w tym, że pan Marek właśnie kupił nowy samochód i musi go natychmiast ubezpieczyć. Tymczasem każde towarzystwo, do którego się zwraca, traktuje go jak sprawcę kolizji i w związku z tym podnosi cenę ubezpieczenia o kilkaset złotych.
Polisa OC zbywcy pojazdu nie przedłuża się automatycznie!
Problemy pana Rafała i Marka wydają się być błahe w porównaniu z patową sytuacją, w jakiej znalazła się pani Natalia. Młoda kobieta kupiła używany samochód i postanowiła wykorzystać polisę zbywcy do końca okresu jej obowiązywania. Popełniła przy tym tylko jeden błąd. Zapomniała, że taka umowa OC nie przedłuża się automatycznie. Pech chciał, że dwa tygodnie po upływie ważności polisy OC pani Natalia spowodowała kolizję drogową. Właściwie - szkodę parkingową, ale na aucie o tak dużej wartości, że za likwidację drobnych przetarć i wgnieceń w karoserii zapłaci ponad 15 tysięcy złotych.
- Jeżeli auto nie jest ubezpieczone, poszkodowany może być spokojny - za naprawę pojazdu płaci Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Pani Natalia będzie natomiast zmuszona zwrócić UFG wartość wypłaconego odszkodowania - mówi Patryk Juchniewicz - To nie koniec konsekwencji związanych z brakiem polisy OC. Ponieważ w tym przypadku przerwa w ubezpieczeniu trwała dłużej niż 14 dni, UFG nałoży na panią Natalię karę w wysokości 4 tysięcy złotych.
O tym musisz wiedzieć, kupując używany samochód!
Przedstawione problemy z ubezpieczeniem OC po zakupie lub sprzedaży używanego auta to tylko nieliczne przypadki, z jakimi na co dzień borykają się właściciele pojazdów. Zazwyczaj przyczyna każdego z nich leży w nieznajomości przepisów. Dlatego przypominamy:
- Po zakupie używanego samochodu sprawdź, czy otrzymana od zbywcy polisa OC jest ważna i czy polisa została opłacona w całości.
- Nowy właściciel auta jest zobligowany do zapłaty kolejnej raty (lub rat) za OC, jeżeli jej płatność przypada po zakupie pojazdu.
- Ubezpieczyciel może przekalkulować składkę na podstawie danych nowego posiadacza pojazdu i poprosić go o dopłatę za czas korzystania z umowy (od dnia zakupu auta).
- Nie musisz kontynuować umowy OC poprzedniego właściciela. Masz możliwość jej wypowiedzenia (koniecznie na piśmie) w dowolnym momencie. Pamiętaj, że rezygnując z umowy OC zbywcy jesteś zobowiązany do zakupu nowej polisy.
- Pomiędzy kolejnymi okresami ubezpieczenia (poprzednią i nową umową OC) nie może być ani jednego dnia przerwy. W przeciwnym wypadku zapłacisz karę od UFG za brak OC.
- Umowa OC otrzymana od poprzedniego właściciela auta nie wznowi się automatycznie. Dzieje się tak tylko w przypadku umów zawartych przez kierowcę na cały rok.
- Sprzedawca samochodu ma obowiązek zgłoszenia do towarzystwa ubezpieczeniowego zmiany właściciela auta w ciągu 14 dni od zawarcia umowy kupna-sprzedaży. Do czasu przekazania informacji, odpowiada solidarnie z kupującym za nieopłacone należności z tytułu umowy OC.