Jak kupić używane zimowe opony? Diabeł tkwi w szczegółach

Zbliża się zima, a w głowach wielu kierowców pojawia się ważne pytanie - kupić komplet używanych opon czy zainwestować w nowe? Jedni powiedzą, że za kawałek gumy nie warto przepłacać, bo rynek wtórny jest pełen dobrych używek. To prawda, ale nie zawsze. Dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę przez zakupem zimowych, używanych opon.

Warunki będą się pogarszać. Zaplanuj zmianę ogumienia

Kalendarzowa jesień trwa w najlepsze. Liście spadają z drzew, słońce zachodzi coraz szybciej, a temperatura w ciągu dnia spada do kilku stopni Celsjusza. Wielkimi krokami zbliża się kalendarzowa zima, a wraz z nią przymrozki, gołoledź, a w niektórych regionach kraju także intensywne opady śniegu. To najwyższy czas, by wyposażyć swoje maszyny w odpowiednie opony. Jeżeli jeszcze nie zaplanowałeś wizyty u wulkanizatora, lepiej zarezerwuj już termin, ponieważ z każdym tygodniem czas oczekiwania będzie się wydłużał.

Nie masz zimowych opon? To najwyższy czas na zakup

Jeśli to twoja pierwsza zima "za kółkiem" albo stare opony do niczego się nie nadają, musisz wyposażyć się w zupełnie nowy lub używany komplet opon zimowych. Ceny fabrycznie nowych gum w ostatnim czasie rosły, a w sezonie zimowym ciężko o promocje. Wielu kierowców zdecyduje się więc na kupno tańszych "używek" i nie ma w tym nic złego .Trzeba jednak wiedzieć, na co zwrócić uwagę przed dobiciem targu. 

Reklama

Jak sprawdzić używane opony?

Znalezienie używanych "zimówek" w dobrym stanie nie jest wcale takie proste. Wprawdzie jazda na letnich oponach zimą nie jest w Polsce zabroniona, ale odpowiedzialny kierowca wie, że bezpieczeństwo na drodze jest podstawą.

Wiek opony ma znaczenie. Jak to sprawdzić?

Przy zakupie opon powinniśmy kierować się m.in. ich wiekiem. To, kiedy zostały wyprodukowane, ma spore znaczenie i wpływ na ich właściwości, nawet jeśli bieżnik nie wygląda na zużyty. O wieku opony informuje nas numer DOT, który znajdziemy w owalnym okienku na boku opony. Składa się on z czterech cyfr, z których dwie pierwsze oznaczają tydzień danego roku, a dwie pozostałe rok produkcji opony. Jeśli na oponie wpisany widnieje DOT 4121 to oznacza, że opona została wyprodukowana w 41 tygodniu 2020 roku (drugi tydzień października 2021).

Warto przy tym zaznaczyć, że opony wcale nie starzeją się szybko, pod warunkiem, że są odpowiednio przechowywane. Zgodnie z przepisami, jako opony nowe mogą być sprzedawane takie, od których wyprodukowania nie minęły jeszcze 3 lata (oczywiście pod warunkiem, że nie były wcześniej używane).

Stara opona, to znaczy jaka? Można się zdziwić

W tej kwestii stania są podzielone. Jeden ekspert powie, że na jednym komplecie przejedziemy maksymalnie 5 lat, a drugi, że nawet drugie tyle. Niemniej, zarówno jedni i drudzy są zdania, że po 10 latach komplet opon nadaje się już tylko do utylizacji. Tak doświadczona życiem opona jest twarda i słabo "klei". Jeśli więc mamy na oku kilka ofert, porównajmy wiek ogumienia, a następnie przejdźmy do sprawdzenia stanu bieżnika.

Wiek to jedno, ale ważniejszy jest bieżnik

Stan bieżnika to najważniejszy parametr, kiedy przychodzi do kupowania opon. W zupełnie nowych oponach zimowych jego głębokość wynosi zwykle ok. 7-8 mm. Przy wyborze używanych należy trzymać się jeden zasady - im więcej, tym lepiej. Mając więc do wyboru dwa komplety podobnej klasy z tego samego rocznika, lepiej wybrać ten z 6- a nie 4-milimetrowym bieżnikiem. Wyższy bieżnik świadczy o tym, że opona będzie sobie lepiej radzić z odprowadzaniem wody i błota, czy "cięciem" śniegu leżącego na drodze, pozwoli również na dłuższą eksploatację.

Zwróć uwagę na stan bieżnika i całych opon

Zanim dobijesz targu ze sprzedającym upewnij się, że bieżnik w oponach nie jest wyząbkowany (zaostrzone i wystające krawędzie bieżnika). Jak to zrobić? Kiedy przeciągniesz dłonią po bieżniku wyczujesz duże nierówności i nieregularne zużycie bieżnika. Takie opony są znacznie głośniejsze, powodują większe wibracje przenoszące się na zawieszenie i mają gorszą przyczepność. Wyząbkowany bieżnik może też spowodować wydłużenie drogi hamowania.

Zwróć także szczególną uwagę na ewentualne uszkodzenia tj. pęknięcia kostek bieżnika czy wyrwane kawałki gumy. W oponach dostrzeżemy ubytki, jeśli dużo jeździły w wyższych temperaturach po suchym asfalcie, a kierowca prezentował dynamiczniejszy styl jazdy.

Z zakupu i użytkowania wyklucza oponę jakiekolwiek uszkodzenie barku.

Czy bać się opon naprawianych?

Nie są stare, mają sporo bieżnika, ale były naprawiane - czy trzeba bać się takich opon? Opony po spotkaniu z gwoździem czy śrubką często nie są spisywane na straty. Wystarczy podjechać do wulkanizatora, by ten załatał dziurę. Niemniej, raz uszkodzona opona może być podatna na kolejne uszkodzenia tj. rozwarstwienie się bieżnika lub pęknięcie osnowy, zwłaszcza przy wyższych, autostradowych prędkościach. 

Komplet po przejściach może być wystawiony w atrakcyjnej cenie, jednak jeżeli nie musimy, to nie ryzykujmy. Z drugiej strony jeśli nie kupujemy opon do samochodu sportowego, z dużą mocą i rzadko rozwijamy autostradowe prędkości, to zakup opony naprawianej może być warte rozważenia.

Opony o różnym bieżniku? To nie wróży nic dobrego

Zgodnie z polskimi przepisami samochód powinien być wyposażony w takie same opony na każdej osi. To oznacza że możemy mieć komplet składający się z dwóch modeli opon - po dwie takie same opony na każdej osi. Zaleca się jednak, aby stosować takie same opony na obu osiach. Jest to wręcz obowiązkowe w samochodach z napędem na cztery koła

Na oponach nie warto oszczędzać. Tu chodzi o bezpieczeństwo

Kupując używane opony zimowe (lub letnie) kieruj się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem, a nie tylko atrakcyjną ceną. Opony to jedyne co trzyma samochód na drodze i od nich zależy bezpieczeństwo nasze i osób postronnych. Zakup nowego kompletu zawsze będzie lepszym rozwiązaniem, ale jeśli nie możemy sobie pozwolić na taki wydatek to zakup dobrych i sprawdzonych opon używanych również nie będzie złym pomysłem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: opony | opony zimowe | wymiana opon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy