Idzie zmiana pogody. Czas wyłączyć jedną funkcję w aucie

Zimowa aura w polskim wydaniu to często opady śniegu występujące naprzemiennie z opadami deszczu. W takich sytuacjach warto przypomnieć sobie o wyłączeniu pewnej funkcji, która jest dostępna prawie w każdym samochodzie. Sprawdzamy, kiedy warto zrezygnować z obiegu wewnętrznego.

Każdy nowoczesny samochód jest wyposażony w układ wentylacji kabiny, zapewniający dopływ powietrza z możliwością sterowania temperaturą. Jedną z funkcji takiej instalacji jest możliwość włączenia lub wyłączenia obiegu wewnętrznego. Wielu kierowców ma świadomość, że takie rozwiązanie istnieje, ale nie każdy wie, w jakich momentach z niego korzystać.

Jak wyłączyć obieg wewnętrzny?

Przycisk wyłączający tryb obiegu wewnętrznego można bardzo łatwo rozpoznać. Zwykle jest to piktogram przedstawiający samochód z umieszczoną w środku strzałką, symbolizującą zamknięty ruch powietrza. Znajdziemy go najczęściej w pobliżu elementów sterujących nawiewem i klimatyzacją. W starszych samochodach występował jako suwak.

Reklama

Obieg wewnętrzny - jak działa?

Włączenie funkcji obiegu wewnętrznego sprawia, że do kabiny nie dociera powietrze spoza samochodu. Najczęściej tryb recyrkulacji włącza się, żeby ograniczyć dostęp nieprzyjemnych zapachów do kabiny pojazdu (np. spalin lub dymu) oraz kurzu i pyłów.

Kierowcy najczęściej korzystają z obiegu wewnętrznego zimą, ponieważ przyspiesza nagrzewanie powietrza w kabinie. Do środka samochodu nie dostaje się wtedy świeże i chłodne powietrze z zewnątrz.

Kiedy wyłączyć obieg wewnętrzny w samochodzie?

Zbyt długie korzystanie z zamkniętego obiegu w czasie deszczowej aury, może spowodować nadmierne parowanie szyb w kabinie. Brak odpowiedniej wentylacji w kabinie sprawia, że gromadzi się w niej wilgoć, która przy minusowych temperaturach może nawet zamarzać od wewnątrz.

Kolejnym minusem zbyt długiej jazdy z obiegiem zamkniętym jest brak dostępu do tlenu. Zbyt duszna aura w kabinie może niekorzystnie wpłynąć na samopoczucie kierowcy, a także spowodować u niego senność, zmęczenie i rozkojarzenie.

Dlatego obieg wewnętrzny w samochodzie powinno się włączać na kilkanaście minut, gdy na zewnątrz występują zapachy lub czynniki, które nie powinny się dostawać do kabiny pasażerskiej. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: obieg wewnętrzny | klimatyzacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama