Eksperci są zgodni - tylko zasada 3P daje bezpieczeństwo na drodze

Opony to jedyny element samochodu, który ma bezpośredni kontakt z nawierzchnią. Ich stan oraz ciśnienie mają znaczenie nie tylko w kwestiach bezpieczeństwa, szczególnie podczas wakacyjnych podróży obciążonym bagażami autem, ale też ekonomicznych. Nieprawidłowe ciśnienie w oponie odbije się na rachunkach za paliwo. Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego przypomina o zasadzie 3P - porządne opony, prawidłowe ciśnienie, profesjonalny serwis.

Opony z prawidłowym ciśnieniem generują niższe opory toczenia, mniej hałasują oraz sprawiają, że auto ma lepszą przyczepność. Dlatego tak ważne jest, aby przynajmniej raz w miesiącu sprawdzać ciśnienie opon. Przed wyjazdem w podróż na wakacje autem, które jest bardziej obciążone, należy dopompować opony, aby zminimalizować ryzyko na przykład ich wystrzału. Zbyt niskie ciśnienie opon sprawia, że większa część opony przylega do nawierzchni, a to z kolei oznacza szybsze zużycie.

Jakie ciśnienie ma być w oponach w aucie?

Tego typu dane znajdziemy w instrukcji obsługi naszego pojazdu, gdzie wyszczególnione są zwykle informacje o prawidłowym ciśnieniu dla auta pustego i obciążonego. Czasem wartości prawidłowego ciśnienia opon są też widoczne na naklejce przy drzwiach kierowcy.  Na ciśnienie w oponach może wpływać temperatura zewnętrzna, czasem wahania mogą dochodzić nawet do 0,4 bara. Ciśnienie opon powinno być mierzone na zimnych oponach - najlepiej bezpośrednio udać się na stację paliw, gdzie zwykle dostępne są darmowe kompresory. 

Reklama

Dlaczego ciśnienie w oponach jest tak ważne?

Poza wyższym zużyciem samych opon w przypadku zbyt wysokiego lub zbyt niskiego ciśnienia, ciśnienie wpływa też na hałas oraz przyczepność pojazdu, a także zużycie paliwa. Kiedy ciśnienie jest zbyt niskie, wzrastają opory toczenia, a to wpływa na spalanie. Bardziej zużywają się też elementy zawieszenia oraz pogarsza się komfort jazdy. Przy spadku ciśnienia opony o 1 bar zmniejsza się też przyczepność samochodu - w aucie, w którym ciśnienie opon jest zbyt niskie, aż o 30% wzrasta ryzyko aquaplaningu. 

Do tego dochodzi mniejsza stabilność w zakrętach, wg PZPO, ciśnienie niższe o 1 bar wymusza obniżenie prędkości podczas pokonywania zakrętów o około 10 km/h. Znacząco wydłuża się też droga hamowania, już przy prędkości 70 km/h nawet o 5 metrów. Jak mówi Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, “nie wystarczy sprawdzać ciśnienia tylko podczas sezonowej wymiany opon. Zaniedbanie tej kwestii może skutkować poważnym wypadkiem zwłaszcza, kiedy latem czy zimą jeździmy w dłuższe trasy z rodzinami i bagażami. Cięższe auto wymaga większego ciśnienie niż na co dzień".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy