Czy hamowanie silnikiem jest dobre? Jak skutecznie hamować silnikiem?

Hamowanie silnikiem to technika jazdy, która pozwala oszczędzać paliwo i wydłużać żywotność elementów układu hamulcowego. Jej stosowanie pozwala także na zachowanie kontroli nad autem, co więcej, można ją wykorzystać zarówno w autach z pedałem sprzęgła, jak i w tych ze skrzynią automatyczną oraz w modelach hybrydowych i elektrycznych.

Hamowanie silnikiem to metoda, którą dobrze jest stosować zarówno w mieście jak i poza nim. Oczywiście wszystko należy robić z wyczuciem - hamowanie silnikiem na siłę, gdy konieczne jest jednak użycie hamulca nożnego nie ma sensu. Natomiast gdy wyczujemy auto (w każdym zakres obrotów i charakterystyka silnika są inne) i będziemy robić to sprawnie, z pewnością odczuje to nasz portfel - hamowanie silnikiem to jedna z podstawowych zasad eco-drivingu. 

Reklama

Kiedy najlepiej hamować silnikiem? Przydaje się to szczególnie w górach podczas zjazdów, gdy prędkość możemy wytracać bez obciążania układu hamulcowego i zachowując jego skuteczność. Warto przypomnieć, że zjazd z ciągle lekko wciśniętym hamulcem może doprowadzić do zagotowania się płynu hamulcowego i spadku efektywności hamulców, nawet do zera. Hamowanie biegami przydaje się też w mieście i poza nim, na płaskich drogach.

Jak dobrze hamować silnikiem?

W zależności od auta i silnika hamowanie silnikiem może się nieznacznie różnić, ale ogólne zasady są te same - chodzi o redukowanie biegów (np. z "piątki" na "czwórkę" czy "piątki" na "trójkę"), aby zwiększać prędkość obrotową silnika, co powoduje, że auto zwalnia mocniej. Oczywiście po redukcji biegu nie wciskamy pedału gazu. Zaletą tej metody, w przeciwieństwie do jazdy "na luzie", która swoją drogą jest polecana, gdy do zatrzymania musimy pokonać naprawdę spory kawałek, jest to, że w każdej chwili możemy wcisnąć pedał gazu i przyspieszyć. 

Do tego w trakcie gdy jedziemy bez wciśniętego pedału gazu, komputer odcina dopływ paliwa do silnika, co można zauważyć na wskaźniku chwilowego zużycia - w takich momentach najczęściej wynosi ono 0,0 l/100 km. Często hamując biegami oszczędzamy nie tylko paliwo, ale i elementy układu kierowniczego, takie jak klocki czy tarcze, które mają po prostu mniej pracy.

Hamowanie silnikiem w automacie

W autach ze skrzynią automatyczną też można hamować silnikiem. Robi się to przechodząc w tryb manualny skrzyni i redukując biegi np. łopatkami. W starszych modelach, głównie z poprzedniego wieku, skrzynie automatyczne miały, poza przełożeniem D, także tryby skrzyni oznaczone np. cyframi 1,2 i 3. Wtedy skrzynia dłużej trzymała wysokie obroty przed zmianą biegu, więc taki tryb można też było wykorzystać do hamowania silnikiem, szczególnie w górach.

Hamowanie silnikiem w hybrydzie i aucie elektrycznym

W autach z silnikiem spalinowym, mimo że w trakcie hamowania silnikiem zużycie paliwa wynosi okrągłe zero, to jednak energia tracona jest bezpowrotnie. W elektrykach i hybrydach rekuperacja natomiast powoduje odzysk energii i ponowne zmagazynowanie jej w akumulatorze. Modele z napędem hybrydowym lub elektrycznym zwykle wyposażone są w tryby zwiększonego odzyskiwania energii, które można aktywować, aby wykorzystać opór silnika elektrycznego do hamowania. 

W niektórych modelach siłę rekuperacji można regulować, co pozwala na znaczne ograniczenie użycia tradycyjnych hamulców. W wielu przypadkach można wręcz jeździć po mieście czy w trasie niemal bez dotykania pedału hamulca, a siła rekuperacji w mocniejszych trybach jest tak duża, że zapalają się światła "stop". Hamowanie silnikiem w autach elektrycznych i hybrydach jest więc nie tylko skuteczne, ale i pożądane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: hamowanie silnikiem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy