Czy da się kupić dobre auto używane?

Zakup fabrycznie nowego samochodu wydaje się prosty. Kupujący wybiera markę, idzie do salonu, decyduje o wyposażeniu i pozostaje mu już tylko czekać na odbiór wymarzonego, nowego auta.

W przypadku samochodów używanych sprawa jest o tyle trudniejsza, że jest sporo niewiadomych, z którymi muszą zmierzyć się nabywcy, jak chociażby: pochodzenie pojazdu, historia eksploatacji, ogólny stan, wiarygodność przebiegu, czy zakres oraz jakość prac serwisowych wykonywanych w samochodzie. Uniknięcie ewentualnych rozczarowań, a w wielu przypadkach także nieprzewidzianych kosztów związanych z naprawami auta, wymaga nie lada wiedzy, a czasami - po prostu - szczęścia.

Według badania opinii społecznej zrealizowanego przez Kantar TNS na zlecenie Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów, aż 36 proc. Polaków uważa, że zakup dobrego auta używanego jest wyzwaniem, ponieważ rynek jest zdominowany przez auta sprowadzane zza granicy, w przypadku których historia eksploatacji, serwisowania i napraw powypadkowych oraz przebieg nie są wiarygodne. Jednocześnie 58 proc. Polaków uważa, że można kupić dobry samochód używany, ale wymaga to dużej ilości czasu oraz wiedzy i zawsze istnieje ryzyko, że auto nie będzie spełniało oczekiwań.

Reklama

Polacy są bardzo świadomi jeśli chodzi o parametry i cechy samochodów używanych. Jak pokazują wyniki badania, 82 proc. wskazuje, że największe znaczenie przy zakupie auta ma dla nich udokumentowany stan techniczny. 80 proc. zwraca uwagę na udokumentowany przebieg, a 67 proc. na w pełni udokumentowaną historię serwisową i napraw blacharsko-lakierniczych. Nie jest to zaskoczeniem, gdyż kupując samochód zależy nam na tym, aby był sprawdzony i po zakupie nie dostarczał nam dodatkowych kosztów. A znając jego historię możemy oszacować, jakie naprawy będą konieczne i jednocześnie mniej więcej z jakimi kosztami się to wiąże.

Zapytani o to, dlaczego byli niezadowoleni z zakupu auta z rynku wtórnego ankietowani wskazali trzy najważniejsze przyczyny. 40 proc. przyznało, że samochód był w złym stanie technicznym, o czym nie wiedzieli. Tyle samo badanych podkreśliło, że auto miało ukryte przez sprzedawcę wady np. rdzę lub usterki techniczne. Z kolei 35 proc. osób wskazało, że samochód okazał się awaryjny. Mimo tego aż 30 proc. osób z grupy niezadowolonych z zakupu auta na rynku wtórnym przyznało, że mimo złych doświadczeń, przy następnym zakupie także wybiorą auto używane.

By znaleźć interesujący pojazd, warto szukać w miejscach, gdzie wystawiane do sprzedaży auta mogą się pochwalić udokumentowanym stanem technicznym i pełną historią serwisową. Z tego względu ciekawie prezentuje się np. oferta pojazdów po wynajmie długoterminowym. Dlaczego?

Takie auta mają z reguły 3-5 lat i możemy dowiedzieć się o nich wszystkiego, co jest istotne. Kupujący ma pełen dostęp do historii wybranego samochodu, w tym do pełnego zakresu realizowanych prac serwisowych. Przebieg takich samochodów jest zawsze autentyczny, potwierdzony dokumentacją serwisową. Wszystkie wystawione na sprzedaż auta posiadają także ekspertyzy wydane przez niezależnych rzeczoznawców, potwierdzające ich stan oraz przebieg - mówi Daniel Aleks, ekspert Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP).

Inne plusy? Cena samochodów po wynajmie długoterminowym jest zawsze rynkowa i uzależniona od faktycznego stanu konkretnego egzemplarza oraz jego przebiegu. Pamiętając, że każde auto było regularnie serwisowane, zgodnie z zaleceniami producenta, nie należy obawiać się aut z nieco większym przebiegiem, który automatycznie ma wpływ na niższą cenę.

Obecnie w Polsce oferowanych jest ok. 60 - 70 tys. aut używanych po wynajmie długoterminowym rocznie, ale ich liczba, ze względu na bardzo dynamiczny rozwój tej branży w naszym kraju, będzie szybko rosła. Do sprzedaży trafiają praktycznie wszystkie marki i modele aut oferowane w sieciach dealerskich na polskim rynku. Stanowi to ciekawą alternatywę dla importowanych do Polski na masową skalę aut zza granicy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy