Chcesz uruchomić samochód po dłuższej przerwie? Pamiętaj o tym
Po dłuższej przerwie w jeździe trzeba sprawdzić poziom ciśnienia w oponach, czy stan płynów. To jednak nie koniec czynności, które musimy wykonać, żeby samochód przygotować do jazdy. Jednak jeszcze przed odstawieniem samochodu możemy wykonać kilka działań, dzięki którym późniejszy powrót do ruchu będzie łatwiejszy.
Obecny sezon wakacyjny sprzyja temu, że zostawiamy na jakiś czas własne auta i wybieramy innego rodzaju środki transportu. Przerwy w jeździe mogą być jednak bardzo długie, a to dobitnie pokazały zwłaszcza pierwsze fale Covid-19, kiedy musieliśmy siedzieć zamknięci w domach. Warto więc wiedzieć, w jaki sposób przygotować auto do jazdy po dłuższej przerwie.
Pierwszą rzeczą, którą powinniśmy wykonać jest dokładne umycie auta jeszcze przed przerwą. Należy dokładnie umyć samochód z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń, pyłu, ptasich odchodów, liści itd. Co ma mycie do uruchomienia auta? Działa to podobnie jak ze śniegiem. Im grubsza warstwa brudu, tym trudniej ją usunąć. Oznacza to, że później poświęcimy więcej czasu na oczyszczenie auta. A trzeba pamiętać, że szczególnie ptasie odchody niszczą lakier.
Dobrą praktyką jest również uprzątnięcie wnętrza oraz zadbanie o plastikowe i skórzane elementy poprzez użycie odpowiednich środków do pielęgnacji.
Kolejnym punktem do odhaczenia przed unieruchomieniem auta na dłuższy czas, jest wizyta na stacji benzynowej. Zatankowanie do pełna ochroni przed rozwojem korozji i wilgocią. Przy okazji pobytu na stacji, dobrze też dopompować opony do maksymalnych wartości, podanych przez producenta.
Jedną z najważniejszych kwestii jest wybór miejsca do parkowania. Nie ma problemu jeśli samochód będzie stał w garażu. Gorzej jeśli musimy go ustawić np. pod blokiem. Trzeba pamiętać, że miejsce musi być płaskie (lepiej darować sobie lokacje, w których auto stoi jedną stroną na krawężniku). Dobrze, by wybrane miejsce nie było nasłonecznione przez cały dzień. Szkodzi to plastikowi oraz gumowym elementom auta.
Jeśli samochód stoi jednak na wzniesieniu, trzeba zostawić go na biegu. Można także podłożyć coś pod koło, żeby się nie stoczył. Lepiej nie zaciągać hamulca ręcznego, ponieważ po powrocie może to skończyć się problemami z ruszeniem z miejsca. Warto także zajrzeć do akumulatora i zdjąć klemę z "minusa". Dzięki temu będzie większa szansa na uruchomienie auta po dłuższej przerwie.
Kiedy nadejdzie moment ponownego uruchomienia auta po dłuższej przerwie, pierwszą rzeczą, którą powinien zrobić kierowca, jest sprawdzenie płynów. Warto też zajrzeć pod samochód i sprawdzić, czy nie ma ciemnej plamy. Kolejną kwestią jest sprawdzenie ciśnienia w każdej z opon. Nawet jeśli właściciel nie zauważy żadnego ubytku, lepiej udać się np. na stację i sprawdzić ich dokładny stan.
Kolejnym krokiem jest próba uruchomienia silnika. Jeśli samochód nie odpala, lepiej darować sobie prośby o pomoc sąsiada, ponieważ akumulator w jego aucie może okazać się za słaby. Najlepszym rozwiązaniem jest zaopatrzenie się w tzw. booster akumulatorowy.
Jeśli udało się uruchomić silnik, lepiej dać mu chwilę, żeby popracował na niskich obrotach. Po dłuższym postoju, w różnych przestrzeniach jednostki nie zalega olej, który znajduje się tam przy normalnym użytkowaniu. To oznacza, że początkowo silnik pracuje bez smarowania. Trzeba poczekać, żeby olej rozszedł się po wszystkich tych miejscach. Podobnie ze skrzynią biegów. Należy wrzucić "luz" i odczekać ok. minutę.
Może okazać się, że będzie problem z ruszeniem z miejsca i najprawdopodobniej odpowiadał za to będzie zaciągnięty wcześniej hamulec ręczny. Jeśli jest on mechaniczny, można spróbować powoli jechać do przodu, potem do tyłu i tak na zmianę. W przypadku hamulca elektromechanicznego może okazać się konieczne wezwanie pomocy.
Jeśli jednak uda się już ruszyć, mogą pojawić się podczas jazdy różne "nietypowe" zjawiska. Chodzi np. o wibracje na kierownicy. Mogą one wynikać z niskiego ciśnienia w oponach, ale też z tego, że opona jest odkształcona i będzie potrzebowała chwili, żeby powrócić do swojego kształtu. Inną kwestią, na którą kierowca na pewno zwróci uwagę jest dziwne szuranie podczas hamowania. Nie należy się tym martwić. Hamulce oczyszczają tarcze z rdzawego nalotu, który pojawił się na nich.
Podobnie nie należy się martwić w przypadku takich zjawisk jak nierówna praca silnika, głośniejszy niż zwykle dźwięk towarzyszący jego pracy, a nawet świecąca się kontrolka check engine (to ostatnie oczywiście w granicach rozsądku, jeśli nie zgaśnie po dłuższym czasie, lepiej skonsultować to z mechanikiem). Jedyną rzeczą, na którą trzeba zwrócić uwagę, jest kontrolka niskiego ciśnienia oleju. W takim wypadku należy zatrzymać się i niezwłocznie sprawdzić jego poziom.
***