Używany Nissan Micra K11 (1992-2003)
Jeździ dynamicznie nawet z bazowym silnikiem.
Ceny Micry spadły na tyle, że za założony przez nas budżet w okolicach 3500 zł można już kupić egzemplarz po liftingu - na zdjęciach występuje taka właśnie odmiana w wersji trzydrzwiowej.
Naszej Czytelniczce udało się jednak nabyć za nieco niższą kwotę Micrę pięciodrzwiową. "Zapłaciłam 3400 zł za samochód z 2000 r. Nie jest zbyt bogato wyposażony, ale ma pięcioro drzwi, wspomaganie kierownicy i progi nietknięte korozją" - opowiada Sylwia i dodaje, że w mieście Micra zużywa ok. 6,5 l benzyny na 100 km.
Jest to samochód dopracowany, ale z kilkoma przypadłościami. Najpoważniejsza z nich to korozja progów w ich tylnej części, wywołana przez zatkane odpływy wody. Poza tym trzeba liczyć się z drobiazgami w rodzaju pękającego kluczyka, łomoczących łączników stabilizatora czy nieszczelności nadwozia.
Silniki benzynowe są niezniszczalne (czasem zgrzyta w nich rozrząd). Micra świetnie się prowadzi, niestety jest mniej przestronna niż konkurencyjne auta europejskie.
+ bezawaryjne silniki benzynowe
+ nutka sportowych doznań
- rdzewiejące progi
- mikrobagażnik (205 l)
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: archiwum; "Motor" 47/2015