Używany Jaguar XJ40 (1986-1994)

Anglikiem przyjęło się w Polsce nazywać samochód z kierownicą po prawej stronie, czekający na przeróbkę, zwykle tanim kosztem. Jaguar XJ40 to jednak Anglik z rodowodu, niezależnie od tego gdzie zamontowano kierownicę. Jego kanciaste linie stanowiły ukłon w stronę konserwatywnych nabywców z USA, gdzie zresztą nieźle się sprzedawał.

Negatyw = negatyw

Choć ceny są bardzo niskie, niełatwo kupić dobrego XJ40. Jedna wada dyskwalifikuje ofertę: stojące w negatywie przednie koła. Oznacza to zazwyczaj, że rama pomocnicza przerdzewiała na wylot, a mocowania górnych wahaczy przebiły ją. Naprawa jest ekstremalnie trudna i kosztowna. To najgroźniejsze miejsce, w którym koroduje XJ40, ale bynajmniej nie jedyne. Do normy należą bąble wzdłuż krawędzimaski silnika, wokół kratek powietrza wobudowie drzwi (zewnętrzne poszycie drzwi jestprzykręcane) i pod klapką wlewu paliwa.

Odradzamy samochody z silnikiem 2.9. Ma problematyczny łańcuch rozrządu, który zwykle jest rozciągnięty i wymaga kompletnej wymiany, ponadto osiągi są mocno niezadowalające, natomiast użytkownicy raportują, że zużywa tyle samo paliwa co większy 3.6. W obydwu starszych silnikach zdarzają się wypalenia uszczelki pod głowicą. Nie jest to w żadnym razie taki problem, jak w Roverach 1.4 i 1.8, ale podkreślamy, że stosowanie LPG do silnika o oznaczeniu AJ6 raczej nie wyjdzie mu na zdrowie. Wymiana uszczelki to dużo droższa operacja niż ta sama naprawa np. w BMW.

Polecamy przede wszystkim nowsze silniki 3.2 i 4.0. Wszystkie jednostki mają wtrysk paliwa i 6 cylindrów w rzędzie. Skrzynie biegów wytrzymują całą wieczność, a dyferencjały - ok. 200 tys. km zanim zaczną wyć.

O XJ40 krąży legenda, że jego komorę silnika zbudowano tak, aby nie mogła się tam zmieścić jednostka V8, którą uważano za "plebejską". Nie do końca jest to prawdą, bo w 1993 r. do gamy dołączył topowy model V12 o pojemności sześciu litrów. Jeśli takie auto już się trafi na rynku wtórnym (co jest rzadkością), można je rozważyć jako model kolekcjonerski, podobnie jak wersje specjalne oznaczone logo Daimler. Nie mają one nic wspólnego z Mercedesem - zbieżność nazw ma prawie stuletnią historię. Najrzadsza odmiana to wydłużony Daimler Majestic. Powstało tylko 121 sztuk.

Do roboty!

W związku z tym, że Jaguar wygląda na znacznie droższego niż jest, a przy tym ma luksusowe wnętrze i prestiżowe logo na masce, świetnie nadaje się do obsługi ślubów. Najtańsze egzemplarze kosztują grosze i wyglądają tragicznie. Najczęściej mają instalację gazową, a większość wyposażenia nie działa. Standardem są szwankujące zegary. Jeśli miernik ciśnienia oleju nie rusza się po uruchomieniu silnika, to raczej problem ze wskaźnikami, niż z samym silnikiem. Ciekawostka: wczesne auta miały cyfrowy zestaw wskaźników, ale był tak awaryjny, że wymieniano go na analogowy nawet jeszcze na gwarancji.

Oczywiście nie każdy mechanik podejmie się napraw XJ40, ale w Polsce są warsztaty wyspecjalizowane tylko w Jaguarach. Eksploatacja nie będzie zatem kłopotliwa. Jedynie droga. Ale to w końcu auto z najwyższej półki.

Używany Jaguar XJ40 (1986-1994) - czytaj artykuł

Mimo pewnych usterek i zamerykanizowanego wyglądu, XJ40 to wspaniały samochód, wciąż pełen klasycznego stylu angielskiej marki. Zamiast rozbudowanej elektroniki postawiono na luksusowe wykończenie i materiały z najwyższej półki. Główne wady: słaba jakość oferty rynkowej, ciasne wnętrze i... korozja.

Jaguar XJ40: historia modelu1986: prezentacja XJ40.1990: nowe silniki (3.2 i 4.0).1993: wersja V12.1994: następca (X300) mocniej nawiązuje do klasyki

Jaguar XJ40: typowe usterki i problemy

Polecamy strony internetowe:

Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Rafał Andrzejewski

Używane BMW 750iL E32 (1987-1994) - YOUNGTIMERY I ZABYTKI

Jaguar XJ 12 - brytyjski okręt flagowy - "MOTOR" Z PRZESZŁOŚCI