Używane Renault Scenic III (2009-2016) – poradnik kupującego
Zainteresowanie minivanami spada na rzecz kompaktowych SUV-ów. To dobra wiadomość dla szukających używanego Scenica. Można liczyć na prawdziwe okazje.
RENAULT SCENIC III
lata produkcji: 2009-2016
ceny: od 20 000 zł
Renault Scenic III to samochód znacznie mniej popularny na rynku wtórnym od przebojowej drugiej generacji francuskiego modelu.
Taka sytuacja wynika wyłącznie z trendów motoryzacyjnej mody. Pod względem technicznym auto nie ma się czego wstydzić. Jest starannie wykonane, tradycyjnie już bardzo funkcjonalne, a szeroka gama wersji silnikowych i wyposażenia ułatwia precyzyjne dopasowanie samochodu do indywidualnych potrzeb.
Najtańsze egzemplarze kosztują ok. 20 tys. zł. Ceny tych zadbanych, atrakcyjnych wizualnie są zwykle o 5 tys. zł wyższe.
Pierwszy lifting miał miejsce w 2012 roku. Auto otrzymało światła do jazdy dziennej z diodami LED (taki samochód prezentujemy na zdjęciu głównym). Zmiany były niewielkie i być może z tego względu w 2013 r. producent powtórnie odświeżył model. Ponownie przeprojektowano pas przedni, a lepiej wyposażone egzemplarze otrzymały system multimedialny R-Link, który pozwala na sterowanie radioodtwarzaczem i nawigacją nie tylko za pomocą joysticka, ale także dotykowym ekranem.
Filarem gamy nadwoziowej Scenica jest podstawowa, najbardziej popularna odmiana 5-miejscowa. Wydłużony, 7-miejscowy Grand to gracz drugiego planu, a podwyższony XMod - model niszowy.
Gama silnikowa Scenica to kalejdoskop starych i nowych jednostek. Niektóre nadają się także do LPG.
Wersje benzynowe
Najbezpieczniejszym wyborem jest sprawdzony wolnossący silnik benzynowy 1.6. W praktyce zużywa od 7 do 10 l benzyny, można go przystosować do zasilania gazem, a jego osiągi wystarczają do spokojnej jazdy w mieście i na trasie. Jedynym elementem podnoszącym koszty serwisowania jest koło zmiennych faz rozrządu, które warto wymieniać razem z rozrządem co 80-90 tys. km. Zestaw rozrządu z pompą cieczy kosztuje ok. 500 zł, a wspomniane koło drugie tyle.
W porównaniu z kosztami serwisowania współczesnych diesli to i tak drobne kwoty. Niektórzy mimo wszystko uważają, że taka prewencyjna wymiana to przesada i czekają na pierwsze objawy zużycia. Zazwyczaj są to głośna praca silnika na biegu jałowym (klekocze jak diesel), problemy z rozruchem, brak mocy i pogorszona elastyczność.
Bardzo dobrym silnikiem benzynowym jest także wolnossąca jednostka dwulitrowa. Pod względem awaryjności nie różni się praktycznie od silnika 1.6. Plusem jest trwały łańcuch rozrządu. Jedyną niedogodnością dla niektórych nabywców może być fakt, że była ona obligatoryjnie łączona z automatyczną, bezstopniową przekładnią.
Spore zainteresowanie budzi wersja 1.4 TCe. Teoretycznie łączy niezłe osiągi z niskim zużyciem paliwa. Jest przy tym elastyczna. W praktyce wszystko zależy od temperamentu kierowcy. Jeśli ktoś lubi jeździć szybko, będzie rozczarowany spalaniem, które zbliży się do poziomu 11 l/100 km. Osoby jeżdżące delikatnie nie powinny przekroczyć 8,5 l/100 km. Bez wątpienia jest to natomiast konstrukcja trwała i tania w naprawach. Co ważne - nadaje się do zasilania LPG.
W 2012 roku do gamy dołączył silnik 1.2 TCe z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem paliwa. Teoretycznie jest alternatywą dla silnika 1.6 (ma zbliżone osiągi, ale niższe zużycie paliwa). W praktyce to gorsza propozycja, ponieważ jest droższa w serwisowaniu i nie nadaje się do LPG.
Diesle
Wszystkie diesle dostępne w trzeciej generacji Scenica są oszczędne, pracują cicho i kulturalnie. Niestety - nie wszystkie można polecić.
Najtańsza propozycja - 1.5 dCi - to budżetowy silnik, który słynie z awaryjności układu wtryskowego i obracających się panewek. Oczywiście - w trakcie produkcji był wielokrotnie modernizowany i większość wad udało się wyeliminować, ale zamiast przeszukiwać internet w nadziei na odnalezienie szacunkowych i mało wiarygodnych dat poszczególnych udoskonaleń, lepiej sięgnąć po prostu po znakomite jednostki 1.6 dCi (od 2011 r.) lub 2.0 dCi (od 2009 r.).
W chwili zakupu są oczywiście droższe, ale należą do najlepszych konstrukcji na rynku, więc zdecydowanie warto zainwestować. Można jedynie żałować, że ich podaż jest tak ograniczona.
Silnik 2.0 dCi ma trwały łańcuch rozrządu i słynie z niezawodności oraz wyjątkowej żywotności. Wersja 150-konna dostępna jest wyłącznie z automatem, a 160-konna - z ręczną skrzynią 6-biegową.
Silnik 1.6 dCi to w zasadzie zmniejszony 2.0 dCi. Jego moc 130 KM idealnie pasuje do Scenica, a pod względem zużycia paliwa może on konkurować z 1.5 dCi.
Sporo ofert dotyczy Sceniców 1.9 dCi. Ten silnik budzi wiele kontrowersji. Jest mocny, oszczędny i dobrze wyciszony. Niestety to - podobnie jak 1.5 dCi - jednostka starszej daty, która w przeszłości borykała się z trwałością panewek czy turbosprężarki. W Scenicu III montowano jej najlepszą, najbardziej udoskonaloną wersję. Ale i tak pod każdym względem ustępuje odmianie 2.0 dCi.
Zawieszenie, nietypowe usterki
Zestrojenie zawieszenia Scenica ustępuje być może temu, które znamy np. z Forda C-Maxa, ale pod względem trwałości i kosztów obsługi niczego mu nie można zarzucić.
Przednie wahacze niemieckich producentów kosztują ok. 200 zł za sztukę, a komplet wysokiej jakości amortyzatorów - nie więcej niż 500 zł. Tylna belka jest bardzo trwała.
Jedyne zastrzeżenia użytkowników dotyczą działania opcjonalnego elektrycznego hamulca pomocniczego. Na szczęście coraz więcej firm specjalizuje się w jego regeneracji. Koszt nie przekracza zwykle kwoty 400 zł. 250 zł to wymiana linek, a pozostałą część pochłania naprawa elektroniki, która wciąż jest najsłabszą stroną modelu. Jej głównym wrogiem okazuje się wilgoć. Z jej powodu strajkuje czasem centralny zamek lub zapala się kontrolka Airbag. Jeśli problem się powtarza, warto sprawdzić stan wykładziny podłogowej, która nasiąka wodą. Szukanie przyczyny jest żmudne. Czasem to efekt źle wklejonej przedniej szyby. Czasem niedrożnych odpływów pod parownikiem klimatyzacji. Jeśli problem pojawia się wyłącznie zimą, nie można jednak wykluczyć, że jedynym winowajcą jest... roztapiający się śnieg spod butów.
SCENIC
Krótki, 5-miejscowy Scenic jest najpopularniejszą odmianą tego modelu. Dla rodziny w zupełności wystarcza. Od wersji Grand jest krótszy o 7 cm, dzięki czemu lepiej radzi sobie w mieście.
GRAND SCENIC
Wersja Grand jest bez porównania mniej popularna od modelu podstawowego. Osoby, które szukają 7-miejscowego auta wolą raczej większe minivany, np. Alhambrę, Espace lub Galaxy.
SCENIC XMod
Pseudoterenowe wersje XMod to rzadkość. Potencjalni nabywcy to głównie poszukiwacze okazji, którzy z przyjemnością kupią tak dobrze wyposażone auto za cenę... modelu podstawowego.
1996: Megane Scenic I
2003: Scenic II
2009: Scenic III (małe zdjęcie u góry)
2012: lifting, seryjne światła LED do jazdy dziennej (zdjęcie główne); z niewielkim opóźnieniem do gamy trafiły także nowe silniki i wersja uterenowiona XMod
2013: drugi mały lifting
2016: nowa generacja modelu
- Drobne awarie elektroniki pokładowej. Jest wrażliwa na wilgoć.
- Awarie filtrów cząstek stałych. Wiele wysokoprężnych egzemplarzy porusza się wyłącznie po mieście, więc problemy z filtrami są nieuniknione.
- Silniki 1.4 TCe, które przejechały ponad 100 tys. km na LPG mogą mieć problem z głowicą - ta jednostka ma mechaniczną regulację luzu zaworowego. Jest kosztowna, ale nie można jej zaniedbać, bo wypalają się gniazda zaworowe.
- Głośna praca silników benzynowych 1.6 oraz 2.0 - to typowy objaw zużycia koła zmiennych faz rozrządu. W wersji 1.6 zaleca się wymianę koła przy okazji wymiany paska rozrządu (to dodatkowy koszt ok. 500 zł).
[1] LUSTERKA TRZESZCZĄ PODCZAS SKŁADANIA: Pomaga płukanie pod ciśnieniem i smarowanie. [2] WYPADA KLAPKA OD WLEWU DO SPRYSKIWACZY: To norma. Jest źle zamocowana i łatwo ją zgubić.
[3] SAMOCZYNNIE KASUJĄ SIĘ DANE Z KOMPUTERA POKŁADOWEGO: Przyczyną może być stary akumulator. [4] 1.4 TCe: MONTAŻ GAZU JEST MOŻLIWY, ALE... trzeba pamiętać o regulacji luzu zaworowego 30 tys. km, koszt 500 zł.
[5] POJAWIAJĄ SIĘ PROBLEMY Z ODCZYTEM PLIKÓW MP3: czasami pomaga wymiana przenośnej pamięci na inną. [6] ZUŻYTE KARTY DOSTĘPU: po 5-6 latach przynajmniej jedną warto profilaktycznie wymienić na nową.
INNE, MNIEJ POWSZECHNE USTERKI:
- niewielkie odpryski lakieru
- szwankuje elektryczny hamulec ręczny
Mocne strony
+ funkcjonalne wnętrze
+ oszczędne diesle
+ atrakcyjne ceny egzemplarzy używanych
+ wysoka jakość oferty rynkowej
+ łatwo o bezwypadkowy egzemplarz
Słabe punkty
- najczęściej spotykaną wersją jest przeciętny diesel 1.5 dCi
- benzynowa wersja dwulitrowa jest dostępna wyłącznie z automatyczną skrzynią CVT
W przypadku tego modelu treść przeważa zdecydowanie nad formą. Niemodne nadwozie kryje funkcjonalne wnętrze. Jakość wykonania jest bez zarzutu, a topowe diesle należą do najlepszych na rynku. Ceny egzemplarzy używanych są niezbyt wygórowane. Nasze typy: benzynowa wersja 1.6 albo diesle 1.6 dCi i 2.0 dCi. Warto się zainteresować także benzynową odmianą 1.4 TCe.
OCENA 4/5
Oceny: 1 - niepolecany; 2 - warunkowo godny zainteresowania; 3 - godny zainteresowania; 4 - polecany; 5 - szczególnie polecany
Tekst: Jacek Ambrozik, zdjęcia: archiwum; "Motor" 2/2018
Używane Renault Scenic I (1996-2003) – OPINIE O SAMOCHODACH
Renault Scenic II (2003-2009) – SAMOCHODY UŻYWANE
Renault Grand Scenic dCi 110 Hybrid Assist - test – TESTY I PORÓWNANIA