Używana Skoda Yeti (2009-)

Po raz pierwszy doniesienia o człowieku śniegu‚ zwanym "yeti"‚ pojawiły się w latach 30. XIX w. A Skodę Yeti po raz pierwszy można było podziwiać w 2005 r. - jako koncept. Wersja produkcyjna‚ na którą kazano czekać cztery lata‚ niewiele od niego odbiegała. Yeti ma już sześcioletni staż na rynku‚ rozpoczyna więc swoją karierę jako samochód używany.

Praktyczność priorytetem

Współcześni klienci oczekują‚ żeby samochód na zewnątrz wyglądał groźnie i terenowo‚ a w środku był praktyczny i przytulny. Takie właśnie jest Yeti: do pudełkowatego nadwozia o nieco off-roadowych cechach wmontowano wnętrze VarioFlex znane z modelu Roomster. Oznacza to‚ że z tyłu znalazły się trzy oddzielne fotele‚ regulowane osobno. Zewnętrzne można przesuwać nie tylko wzdłuż‚ ale także - po demontażu środkowego miejsca - także wszerz‚ przerabiając Yeti na pojazd z czterema komfortowymi miejscami. Ponad 400-litrowy bagażnik ma dwustopniową podłogę i praktyczne haki oraz siatki na torby. Każdy z foteli można ustawić w pozycji złożonej i powiększyć przestrzeń bagażową do 1760 litrów.

Wprawdzie Yeti ma dość solidny‚ 18-centymetrowy prześwit i płaskie podwozie‚ ale większość samochodów jeżdżących po polskich drogach to wersje 4x2. Napęd 4x4 zarezerwowano tylko dla benzynowej odmiany 1.8 TSI i diesla 2.0 TDI‚ które są po prostu bardzo drogie jako nowe.

Na szczęście na rynku wtórnym różnica się zaciera i nietrudno o bogato wyposażonego diesla 2.0 TDI 4x4. Serce układu napędowego to sprzęgło Haldex 4. generacji z dodatkową pompą elektryczną‚ przyspieszającą załączanie się tylnej osi. Właściciele Yeti z Haldexem powinni pamiętać‚ że ten układ wymaga wymiany oleju co ok. 60 tys. km.

Jeszcze ważniejsza jest wymiana oleju w popularnej skrzyni DSG - co 80-90 tys. km trzeba wydać na to ok. 900 zł. A i tak należy się liczyć z tym‚ że po przekroczeniu 200 tys. km DSG zacznie domagać się napraw. Przypominamy‚ że DSG także ma dwumasowe koło zamachowe.

Niepokoją częste we wczesnych egzemplarzach przypadki uszkodzenia napinacza łańcucha rozrządu. Dotyczy to wszystkich jednostek benzynowych TSI niezależnie od pojemności‚ ale statystycznie najczęściej przytrafia się w 1.4 i 1.8 TSI. Są osoby‚ którym wymieniano silnik po uderzeniu tłoków w zawory jeszcze w okresie gwarancyjnym. Jednak tak ekstremalne przypadki to mniejszość.

Korek z sadzy

Diesle nie sprawiają problemów. Wszystkie mają wtrysk common rail. Filtry cząstek stałych działają skutecznie i nie uprzykrzają eksploatacji. Póki działa - nie wycinać. Pojawiają się natomiast doniesienia o zatykaniu się zaworu recyrkulacji spalin (EGR). Samochód traci moc i wpada w tryb awaryjny.

Najczęściej raportowana usterka Yeti to purchle lakieru na drzwiach tylnych‚ powstające na skutek uderzeń kamieni spod przednich kół. W niektórych egzemplarzach zamontowano w salonie folię ochronną. Jeśli jej nie ma‚ drzwi zazwyczaj pokryte są wgniotkami.

Nietrudno kupić Yeti z polskiego salonu. Ale nie jest to prosty i tani w naprawach pojazd. Skody‚ które pokonały już ok. 200 tys. km‚ mogą wymagać wkładu finansowego na poziomie nawet kilku tys. złotych.

Skoda Yeti: historia modelu
2009: prezentacja Skody Yeti. Samochód nie ma bezpośredniego poprzednika w gamie Skody.
2010: wersja 1.6 TDI‚ w opcji także jako GreenLine z siedmiobiegową przekładnią DSG i systemem Start-Stop.
2013: lifting wizualny‚ wzbogacenie wyposażenia (m.in. o reflektory biksenonowe). Silniki bez zmian.

Używana Skoda Yeti: typowe usterki

• Uszkodzenie napinacza łańcucha rozrządu‚ zgrzyty przy uruchamianiu: dotyczy 1.4 i 1.8 TSI (zdarzały się przypadki uderzenia tłoków w zawory).
• Przypadki szybkiego zużycia turbosprężarki: dotyczy 1.2 TSI.
• Uszkodzenia skrzyni DSG: realnie wytrzymuje ona około 200 tys. km do pierwszej poważnej awarii‚ zazwyczaj związanej ze sterowaniem.
• Wadliwy moduł ABS.
• Odpryski lakieru na drzwiach (brak zabezpieczenia dołów drzwi folią sprawia‚ że kamienie szybko niszczą lakier).

 
Używana Skoda Yeti: sytuacja rynkowa
Do wyboru na Allegro i otoMoto jest ok. 120 samochodów. Połowa to wersje benzynowe. Połowa ma napęd 4x4. Sensowny egzemplarz z polskiego salonu to wydatek ok. 50 tys. zł. Polecamy wersję 2.0 TDI Elegance.

Yeti to połączenie praktyczności Octavii II z charakterem SUV-a znanym z VW Tiguana. A to oznacza przepis na przebój rynku wtórnego. Dodatkowym atutem tego modelu jest łatwość zakupu auta z pełną historią serwisową i krajowym pochodzeniem. Żeby kupić solidne Yeti‚ trzeba liczyć się z wydatkiem 45-50 tys. zł. Wady? Nieudany silnik 1.8 TSI i napęd 4x4 niedostępny w słabszych wersjach.

Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: archiwum