Te samochody lepiej omijać. Najbardziej usterkowe auta według ADAC

ADAC opublikowało najnowszy ranking niezawodności pojazdów. Obszerna analiza dotyczy 155 najpopularniejszych modeli samochodów w Niemczech. Pierwszy raz w 45-letniej historii statystyk prowadzonych przez niemiecki automobilkub w zestawieniu pojawiły się też samochody elektryczne. Które modele przysporzyły niemieckim kierowcom najmniej problemów w 2022 roku?

Pamiętajmy - w przeciwieństwie do zestawień Dekry, TUV czy GTU ranking ADAC nie bazuje na danych dotyczących obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Bazą do jego opracowania są informacje dotyczące interwencji "żółtych aniołów", czyli mobilnych mechaników ADAC. W ramach członkostwa w niemieckim automobilklubie i opłat abonamentowych kierowcy liczyć mogą na pomoc w razie awarii pojazdu na drodze.

Co psuje się w niemieckich autach?

W tegorocznej statystyce, pierwszy raz w 45-letniej historii zestawienia pojawiły się też samochody elektryczne. W ich przypadku - podobnie jak w autach spalinowych - najwięcej problemów generowały niesprawne akumulatory "rozruchowe".

Reklama

By uzyskać wiarygodny obraz usterkowości konkretnego modelu, "próg wejścia" do zestawienia ustawiono na poziomie minimum 7 tys. zarejestrowanych w Niemczech pojazdów. Z jakimi usterkami najczęściej spotykali się w czasie swoich drogowych interwencji mobilni mechanicy ADAC?

Masz nowsze auto? Lepiej podładuj akumulator

Zgodnie z wieloletnią tradycją, ponad 40 proc. interwencji związanych było z usterką akumulatora rozruchowego pojazdu. W ubiegłym roku pomocy w uruchomieniu pojazdu potrzebowało aż 43,2 proc. korzystających z assistance ADAC kierowców.

Wbrew pozorom nie chodzi tu jedynie o pojazdy w starszym wieku. W pogoni za oszczędnością masy (a co za tym idzie - niższym spalaniem, zwłaszcza w trybach pomiarowych) producenci montują w swoich pojazdach akumulatory o coraz mniejszej pojemności, co w połączeniu z ogromem wyposażenia elektronicznego współczesnych aut, coraz mocniej daje się we znaki kierowcom.

Właśnie problemy z szybko rozładowującymi się akumulatorami rozruchowymi wpłynęły na zaskakująco niskie wyniki ikony niezawodności - Toyoty. Wśród pojazdów sprawiających swoim właścicielom najwięcej problemów pojawiły się np. takie modele japońskiej marki jak C-HR czy RAV4.

Elektronika koszmarem kierowcy

Aż 23,8 proc. interwencji mechaników ADAC dotyczyło usterki silnika lub elektroniki sterującej jednostką napędową. Nie świadczy to zbyt dobrze o szeroko pojętej jakości współczesnych aut, ale trzeba pamiętać, że duża część awarii może być spowodowana chociażby przez gryzonie.

Przyczyną kolejnych 10,4 proc. interwencji w 2022 roku były usterki alternatora, rozrusznika, instalacji elektrycznej i oświetlenia. Chociaż dla kierowców starej daty wzywanie assistance w przypadku usterki oświetlenia może się wydawać absurdem, pamiętajmy, że coraz większa liczba współczesnych aut wyposażona jest w reflektory LED, a w tych, które mogą się jeszcze pochwalić "klasycznym" oświetleniem, wymiana żarówki bez zdejmowania koła, nadkola czy nawet zderzaka często okazuje się niemożliwa.

Dalej w zestawieniu najczęstszych przyczyn interwencji mobilnych mechaników ADAC w 2002 roku są:

  • problemy z oponami - 8,4 proc. wyjazdów,
  • problemy z zamkiem immobilizerem lub stacyjką (7,2 proc),
  • zdarzenia zakwalifikowane jako "inne" (np. problemy z hamulcami, układem chłodzenia itd.).

Najbardziej awaryjne auta 2022 roku zdaniem ADAC

Lista samochodów, które szczególnie mocno dały się w ubiegłym roku we znaki niemieckim kierowcom liczy dziewięć pozycji. Co ciekawe, znajdziemy na niej aż dwie Toyoty.

Zestawienie najbardziej problematycznych pojazdów otwiera Smart Forfour za sprawą licznych problemów z rozrusznikiem, stacyjką i akumulatorem.

Szczególnie dużo problemów sprawiają też Renault Clio z lat 2014-2015, ale w ich przypadku sprawa dotyczy najczęściej uszkodzonych lub zużytych akumulatorów rozruchowych.

Bardzo słabe noty dotyczą Mercedesa Citana, w którym psują się instalacja elektryczna, pompy paliwa i akumulatory rozruchowe.

Zaskoczeniem może być wysoka pozycja w zestawieniu Toyoty C-HR, która cierpi z powodu niskiej jakości akumulatorów rozruchowych (mała pojemność i wadliwe serie baterii Mutlu).

Na liście wstydu znajdziemy jeszcze m.in. Forda S-Maxa. W tym przypadku ADAC ostrzega przed rocznikami 2016-2018, które określa mianem "wyjątkowo słabych".

Na problemy muszą się też przygotować ewentualni nabywcy drugiej generacji Opla Insignii. Wśród najczęstszych powodów interwencji mobilnych mechaników ADAC wymienia się w tym przypadku szeroko pojęte problemy z elektryką - w tym magistralą CAN oraz turbosprężarką i intercoolerem.

Problemy sprawiają też "starsze modele" Seata Alhambra, w których - tu cytat - "akumulator szybko się rozładowuje". ADAC nie precyzuje jednak, czy chodzi o usterki związane z wiekiem samej baterii czy raczej tendencją do "podkradania" prądu.

Kolejna Toyota na liście wstydu to model RAV4. Tak samo, jak w przypadku C-HR piętą achillesową modelu jest szybko rozładowujący się akumulator rozruchowy. Podobny problem, choć na nieco mniejsza skalę, dotyczy też pozostałych hitów sprzedaży japońskiego producenta - Corolli i Yarisa.

Listę najbardziej usterkowych pojazdów zamyka dostawczy Fiat Ducato, który - niezależnie od rocznika - potrafi przysparzać kierowcy najróżniejszych problemów.

Które jeszcze modele wygenerowały w ubiegłym roku najwięcej interwencji mobilnych mechaników ADAC?

Klasa supermini:

  • Fiat 500,
  • Hyundai i10
  • Smart Forfour
  • Smart Fortwo

Auta miejskie i segment B:

  • Renault Clio
  • Opel Meriva
  • Opel Mokka
  • Hyundai i20

Samochody kompaktowe:

  • Fiat Tipo
  • Ford Focus
  • Ford Kuga
  • Peugeot 308
  • Renault Kangoo
  • Renault Megane
  • Renault Scenic

Samochody klasy średniej i auta rodzinne:

  • Ford Mondeo
  • Volkswagen Sharan
  • Opel Zafira Life

Samochody dostawcze:

  • Ford Transit
  • Renault Master
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ADAC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy