Nie wyrzucaj, możesz zarobić!
Zużyte katalizatory to drogocenny towar. Firmy zajmujące się ich przerobem są w stanie zapłacić za sztukę nawet 1500 zł!
Dla przeciętnego kierowcy, zużyty katalizator oznacza same problemy: spadek mocy, zwiększone zużycie paliwa i wydatki na nowy podzespół.
Nie każdy zdaje sobie jednak sprawę, że część pieniędzy można odzyskać, jeśli odsprzedamy zużyty katalizator. W internecie bez problemu odnajdziemy ogłoszenia firm zajmujących się skupem. Niektóre dysponują nawet orientacyjnymi cennikami.
Co się odzyskuje?
Towarem poszukiwanym jest przede wszystkim platyna. Wynika to z faktu, że w warunkach naturalnych do pozyskania ok. 1 kg platyny kopalnia musi wydobyć ok. 150 ton rudy. Odzyskanie 1 kg platyny w ramach recyklingu wymaga jedynie kilku ton zużytych katalizatorów. Proces odzysku jest bez porównania tańszy i mniej szkodliwy dla środowiska.
Podczas recyklingu katalizatorów odzyskiwane są także rod i pallad. Ostatni z wymienionych metali jest "niestety" znacznie tańszy od pozostałych.
Zasada wyceny
Na rynku funkcjonuje wiele systemów wyceny katalizatorów. Kierowcom proponowane są zwykle dwa. Pierwszy sugerują firmy, które publikują na swoich stronach internetowych orientacyjne cenniki "za sztukę" z podziałem na marki i modele samochodów z których zostały wymontowane katalizatory. Czasem cennik zaopatrzony jest w zdjęcia, które ułatwiają identyfikację typu podzespołu.
Drugi sposób wyceny, bardziej miarodajny, opiera się na próbkowaniu wnętrza katalizatora i analizie faktycznej zawartości metali szlachetnych. Jest to oczywiście "amatorskie" badanie orientacyjne, które trwa kilkanaście sekund.
Zniżki i zwyżki
Osoba która sprzedaje katalizator, musi mieć świadomość, że nie zawsze uzyska za niego maksymalną deklarowaną w internecie cenę. Niektóre katalizatory mają wyjątkowo dużo platyny i osiągają zawrotne ceny. Inne konstruowane są głównie w oparciu o stosunkowo tani pallad.
Na obniżenie ceny wpływa także drastyczne zużycie katalizatora. Okazuje się, że wraz z wiekiem istotna część metali szlachetnych zostaje z katalizatora wyemitowana do atmosfery. Na szczęście takie wyjałowione katalizatory trafiają się rzadko.
Objawy zużycia katalizatora
Zużyty w naturalny sposób katalizator traci drożność i tym samym zwiększa opory przepływu spalin. Powoduje to zwykle wyraźny spadek mocy samochodu, wzrost zużycia paliwa i przegrzewanie się katalizatora. Niektóre modele samochodów mają żółtą kontrolkę przegrzewania katalizatora.
Katalizatory uszkodzone mechanicznie (z pękniętym wnętrzem) generują hałas i nie oczyszczają spalin. W autach z EOBD II zaświeci się kontrolka "check engine". W pozostałych dowiemy się o tym podczas okresowego przeglądu rejestracyjnego.
Warto wiedzieć
- Jeśli mechanik zasugeruje wymianę katalizatora, poproś o zwrot starego.
Katalizatory z dużą ilością platyny skupowane są średnio po ok. 300-400 zł za kilogram
- Jeśli - choć to niezgodne z przepisami - zadecydujecie wspólnie o wybiciu zatkanego wnętrza katalizatora (w układzie wydechowym pozostanie pusta obudowa), poproś o zwrot rdzenia. Firmy oferują spore pieniądze za same elementy ceramiczne.
- Po wybiciu wnętrza katalizatora układ wydechowy pracuje zwykle głośniej i szybciej się przepala. Optymalnym rozwiązaniem jest montaż tzw. katalizatora uniwersalnego.
Sporo płacą
Katalizatory z dużą ilością platyny skupowane są średnio po ok. 300-400 zł za kilogram. Katalizatory palladowe z małą ilością platyny wyceniane są zwykle po ok. 200 zł za kilogram. Średnia waga katalizatora wynosi ok. 0,8-1,2 kg. Skupowane są zarówno katalizatory pochodzące z silników benzynowych jak też z jednostek wysokoprężnych. W tabeli podajemy ceny orientacyjne. Dotyczą starszych modeli samochodów z lat 1990-2000.
Ceny skupu
Alfa Romeo 300-680 zł
Audi 160-580 zł
BMW 230-730 zł
Chrysler 580-680 zł
Citroen 230-730 zł
Daewoo 380 zł
Fiat CC/SC 220 zł
Ford 160-680 zł
Land Rover 580-1500 zł
Mazda 330-480 zł
Mercedes 430-1080 zł
Mitsubishi 880 zł
Nissan 230-480 zł
Opel 230-630 zł
Peugeot 380-780 zł
Renault 230-380 zł
Rover 430 zł
Saab 230-850 zł
Toyota 480-680 zł
Volkswagen 150-1080 zł
Jacek Ambrozik
Tekst pochodzi z tygodnika