Kia Pro_cee'd 1.6 CRDi L - test
Ma dynamiczne, pełne krągłości kształty. Nowa Kia Pro_cee'd stoi w rozkroku pomiędzy autami typu coupe a hatchbackami. Szczególnie w wersji 1.6 CRDi.
Mówienie o nim sportowy jest niczym nazywanie kijanki rybą. Pro_cee'd to trzydrzwiowa odmiana kompaktowego Cee'da. To auto pokroju Opla Astry GTC.
Nowy model zachował długość i szerokość protoplasty, ale jest niższy o 4 cm. Jego drzwi wydłużono o 27 cm, co ułatwia zajmowanie miejsca w drugim rzędzie. Ma to oczywiście swoje minusy na ciasnych parkingach, gdzie aby dostać się do środka potrzeba więcej miejsca niż w przypadku innych aut.
W sam raz dla czwórki
Kabina Pro_cee'da swobodnie mieści czterech dorosłych pasażerów. Zakres regulacji foteli jest tak duży, że w pierwszym rzędzie można mówić wręcz o przepychu. O dziwo, z tyłu nad głową osoby o wzroście powyżej 180 cm pozostaje jeszcze trochę przestrzeni. Na nogi też nie powinno zabraknąć miejsca.
Bagażnik ma porządną pojemność 380 l i niezbyt duży otwór załadunkowy, ale nadrabia zupełnie niezłą funkcjonalnością. Pod jego podłogą umieszczono przegródki na drobiazgi oraz dojazdowe koło zapasowe. Największym mankamentem tylnej części nadwozia Pro_cee'da jest fatalna widoczność z miejsca kierowcy. Wąskie szyby boczne i szerokie słupki przednie także nie pomagają podczas jazdy.
Spokojnie i oszczędnie
Z 1,6-litrowym silnikiem pod maską koreański samochód ma stosunkowo spokojną naturę. 128-konny turbodiesel odznacza się przede wszystkim wysoką kulturą pracy i niskim zapotrzebowaniem na paliwo. W ruchu miejskim zużywa niewiele ponad 6 l oleju napędowego na każde 100 km, natomiast poza miastem - bez problemu schodzi do czwórki przed przecinkiem.
Jednostka 1.6 CRDi rozwija swoją moc harmonijnie i chętnie wspina się na wysokie obroty. Żwawo zaczyna nabierać prędkości po przekroczeniu około 1700 obr./min. Wyróżnia się również niezłą reakcją na gaz i precyzyjną 6-stopniową skrzynią ręczną.
Bez ciśnienia
Układ jezdny Pro_cee'da ma wyraźnie inną charakterystykę niż Cee'da. Koreańczycy skrócili skok amortyzatorów, dzięki czemu auto jest bardziej zwarte i daje to nieustanne poczucie panowania nad sytuacją. Kia nie zachęca jednak do dynamicznej jazdy. To wina układu kierowniczego, który przekazuje wystarczająco dużo informacji z przednich kół, ale mógłby być bardziej bezpośredni.
Charakteru Pro_cee'da dopełnia sposób wybierania nierówności. Większość z nich auto pokonuje gładko, bez nerwowych reakcji, a aby zawieszenie osiągnęło kres możliwości, musi trafić na parszywą dziurę.
Ubrana na sportowo Kia w dobrze wyposażonej wersji L kosztuje 73 990 zł. Porównywalne Opel Astra GTC i Renault Megane Coupe wycenione
zostały na ponad 86 000 zł.
Tekst: Maciej Struk, zdjęcia: Robert Brykała