Reklama

Ford Focus 1.0 EcoBoost ST-Line - zadziorny wygląd

3-cylindrowy silnik 1.0 nie brzmi dumnie, jednak postępujący downsizing modeli dedykowanych na rynek europejski chyba nikogo już nie zaskakuje. Z drugiej strony 155 KM to nie taki zły wynik w kompaktowym hatchbacku. Ponadto zmodernizowany Focus w kolorze Desert Island Blue i w wizualnie usportowionej wersji ST-Line, prezentuje się całkiem atrakcyjnie. Odważna stylistyka nadwozia, osłona chłodnicy ze strukturą plastra miodu, duże boczne otwory wentylacyjne i spojlery dodają przysłowiowy pazur.

W środku Focus po liftingu prezentuje się także całkiem przyzwoicie. Wnętrze jest funkcjonalne, sporo też miejsca dla pasażerów z przodu i z tyłu pojazdu. Mnóstwo funkcjonalnych schowków, skrzynia biegów z gałką z aluminium. Dodatkowo, czerwone przeszycia foteli i skórzanych elementów osłony skrzyni tworzą razem przyjemną dla oka całość. Wygodne fotele z możliwością regulacji długości siedziska kierowcy to dobra opcja, zwłaszcza podczas dłuższych tras. Bagażnik o pojemności 375 litrów nie należy do najbardziej obszernych, jednak mogłoby być gorzej, gdyby znajdowała się w nim jeszcze bateria, na szczęście została ona umieszczona gdzie indziej (o czym w dalszej części tekstu).

Ford Focus 1.0 EcoBoost ST-Line - nowoczesne wnętrze

W kokpicie na pierwszy plan wysuwa się 13,2-calowy ekran multimedialny, idealnie wkomponowany w deskę rozdzielczą ze znanym z Mustanga Mach-E systemem SYNC 4 - można z jego poziomu łatwo zarządzać dwustrefową klimatyzacją, ogrzewaniem foteli i kierownicy, mapami, nawigacją z informacjami o ruchu drogowym na żywo, trybami jazdy i innymi ustawieniami (między innymi włączaniem i wyłączaniem systemów bezpieczeństwa). Łatwo także można się za jego pomocą połączyć z telefonami - zarówno z systemami Android, jak i iOS, a sam działa płynnie i bez opóźnień.  W standardzie znajduje się też indukcyjna ładowarka, a dla zwolenników bardziej tradycyjnych rozwiązań dostępne są również gniazda USB.

Wielofunkcyjna, wygodna mięsista kierownica dobrze sprawdza się podczas jazdy i daje poczucie kontroli. Dobrze zestrojone zawieszenie, zapewniające optymalną równowagę pomiędzy komfortem a dynamiką, dodatkowo precyzyjny układ kierowniczy, to niewątpliwie duże zalety Focusa.

Ford Focus 1.0 EcoBoost ST-Line - przyjemność z jazdy

Warto także podkreślić świetną pracę manualnej skrzyni biegów. Rzeczywiście można poczuć przyjemność z jazdy, choć system informujący o tym kiedy zmienić bieg nie został do końca prawidłowo zestrojony z resztą - sugeruje zmianę na zbyt niskich obrotach i zastosowanie się do tych instrukcji skutkuje lekkim zakrztuszeniem silnika. Biegi najlepiej zmieniać pomiędzy 2,5-3 tys. obrotów - wtedy nie będziecie musieli się martwić o pojawienie się niemiłych niespodzianek.

A jeśli już jesteśmy przy silniku. Wersja 1.0 EcoBoost o mocy 155 KM wspomagana jest układem miękkiej hybrydy. Oznacza to mniej więcej tyle, że układ odzyskuje część energii podczas hamowania, magazynując ją w 48-woltowym akumulatorze. Dzięki temu może wspomóc silnik spalinowy dodatkowymi 50 Nm. Tylko i aż tyle - wyłącznie na prąd Focusem w tej sytuacji nie pojedziemy. Warto podkreślić, że bateria znajduje się z tyłu pod siedzeniem pasażera, nie ogranicza miejsca.

Jednak przy takim downsizingu silnika trudno też spodziewać się fenomenalnych osiągów. Do "setki" Focus rozpędza się w równe 9 sekund, w trasie cechuje go raczej przeciętna dynamika, a średnie spalanie w cyklu mieszanym to 7,4 litra na 100 km. Trzeba tu też dodać, że jest dobrze wyciszony i zaprojektowany z myślą o optymalnym wykorzystaniu bryły pod kątem aerodynamiki.

Ten model ma także bardzo precyzyjne i wydajne hamulce, a system start/stop działa bez zarzutu - natychmiastowo i wręcz bezszelestnie i niezauważalnie. Za to duży plus, podobnie jak za system nagłośnienia firmy Bang&Olufsen - czyste i mocne brzmienie to kolejny duży atut w funkcjonalnym i bogato wyposażonym wnętrzu tego modelu.

Ford Focus 1.0 EcoBoost ST-Line - ceny i wyposażenie

W ostatecznym rozrachunku lifting i zmiany wizualne wyszły Focusowi na zdrowie. Cennikowo ten model Forda zaczyna się od 102 550 zł, a w testowanej wersji 155-konnej od 115 750 zł. W tej cenie otrzymamy między innymi automatyczną, dwustrefową klimatyzację, systemy wspomagania jazdy i awaryjnego hamowania, system multimedialny, kamerę cofania, adaptacyjny tempomat czy indukcyjną ładowarkę.

Ford Focus nieustannie gości w rankingach najchętniej kupowanych nowych i używanych samochodów w naszym kraju. Czy i ta wersja podbije serca polskich kierowców? Czas pokaże.