Bratobójcza wojna o kluczyki

Z ręką na sercu musimy przyznać, że trochę się stęskniliśmy.

Po całych wiekach nieobecności, w naszym interiowym, testowym parku prasowym znów zagościł pojazd spod znaku Toyoty.Od kilku dni trwa więc w naszej redakcji zaciekła, bratobójcza wojna o kluczyki. Nie, nie testujemy wcale bojowego land cruisera, bulwarowej RAV4 ani nawet "wytłuszczonego" avensisa. Pod redakcją stoi sobie właśnie skromny... auris.

Samochód po raz pierwszy zaprezentowano na salonie motoryzacyjnym w Bolonii i jest to po prostu nowa corolla w wersji hatchback. Japończycy, idąc za wzorem rynków azjatyckich, postanowili, że jedynie samochody dysponujące czterema drzwiami i trójbryłowym nadwoziem będą mogły nosić tę zasłużoną nazwę i tak właśnie zrodził się model auris.

Reklama

Do polskich salonów auto trafiło w połowie marca, wciąż jest to jednak raczej egzotyczny widok na naszych drogach. Auris dostępny jest w pięciu wariantach wyposażenia: Terra, Luna, Sol, Prestige i X, przy czym w podstawowej wersji znajdują się m.in.: cztery poduszki powietrzne, systemy ABS+EBD+BA, radio CD z odtwarzaczem MP3, centralny zamek, czy elektryczne szyby przednie.

Do wyboru jest aż pięć jednostek napędowych - dwie benzynowe: 1,4 (97 KM) i 1,6 (124 KM) oraz trzy wysokoprężne serii D-4D: 1,4 (90 KM), 2,0 (126 KM) i 2,2 (177 KM).

Tyle teorii... Jak samochód sprawdza się w codziennej eksploatacji, dowiecie się z naszego testu, który pojawi się już niebawem...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kluczyk | wojny | wojna | kluczyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy